Richarlison podsumował spięcie z bramkarzem Arsenalu. Oskarża rywala o brak szacunku

Emocje po niedzielnych derbach Londynu wciąż nie gasną. Oskarżenia w stronę Aarona Ramsdale’a wysunął Richarlison. Według Brazylijczyka bramkarz Arsenalu wykazał się brakiem szacunku. 

„Kanonierzy” pokonali rywali zza miedzy 2-0, i to na ich boisku. Po ostatnim gwizdku nie brakowało negatywnych emocji i spięć między zawodnikami.

Brak szacunku?

Głównie podkreślano konflikt Aarna Ramsdale’a, a więc bramkarza Arsenalu i Richarlisona, napastnika Tottenhamu. Brazylijczyk zaatakował rywala, po czym został odepchnięty. Następnie golkipera kopnął jeden z kibiców „Kogutów”.

Jak udało się ustalić, całą sytuację sprowokował sam Ramsdale, który wykonywał triumfalne gesty w kierunku sympatyków Tottenhamu. Zachowanie nie spodobało się ani kibicom, ani Richarlisonowi, który postanowił zareagować. Brazylijczyk mówił o tym także w pomeczowym wywiadzie.

– To, co naprawdę mi się nie podobało, to fakt, że bramkarz Arsenalu świętował przed naszymi kibicami. To brak szacunku. Ma swoich kibiców, niech cieszy się z nimi – stwierdził napastnik. 

– Trzeba szanować inne drużyny. Ramsdale tego nie zrobił. Poszedłem do niego z tego powodu – podsumował Richarlison.