Piotr Rutkowski udzielił wywiadu Sebastianowi Staszewskiemu z portalu Interia Sport. Właściciel Lecha Poznań podsumował okno transferowe oraz odniósł się do plotek związanych z odejściem Jakuba Kamińskiego.
Spełnione cele transferowe
Kolejorz ściągnął do siebie podczas letniego okna transferowego sześciu zawodników. Do drużyny trafili Murawski, Sobiech, Pereira, Douglas, Ba Loua oraz Rebocho. Piotr Rutkowski w rozmowie z portalem Interia Sport mówi, że jest usatysfakcjonowany, ponieważ klub zrealizował plany transferowego w stu procentach.
– Nie cieszy mnie to, ile wydaliśmy, tylko jak. Zrobiliśmy to ze spokojem, pewnością siebie, bez żadnych kompromisów. Działaliśmy zgodnie z założeniami. Nie spanikowaliśmy w żadnym momencie, nie daliśmy się poganiać – przyznał właściciel Lecha Poznań.
– Podjęliśmy co prawda duże ryzyko czekając do samego końca okienka, ale codziennie powtarzałem naszym pracownikom, że nie możemy robić nerwowych ruchów. Nowi piłkarze, którzy mieli przyjść, musieli dać nam dużą jakość – dodał.
Kamiński zostaje
Niedawno do mediów trafiła informacja, iż po Jakuba Kamińskiego zgłosił się Wolfsburg. Niemcy zaoferowali Kolejorzowi około 7 mln euro za transfer utalentowanego skrzydłowego. Piotr Rutkowski przyznaje jednak, że nie ma mowy, aby 19-latek opuścił Lecha Poznań w bieżącym sezonie.
– To nie jest dobry moment, żeby Kuba odchodził z Lecha. Ma być jednym z liderów w walce o majstra. Sam sobie postawił taki cel. Poza tym w przyszłości możemy dostać za niego dużo więcej – wyjaśnił Piotr Rutkowski.
– Teraz powinien pograć w Ekstraklasie, zanotować konkretne liczby – gole i asysty. W tym sezonie pod tym względem wygląda lepiej niż w poprzednim, a przecież dopiero zaczęliśmy – zakończył.
Źródło: Interia Sport
- Oyedele pokazał próbkę swoich umiejętności w języku polskim. Mówi lepiej od Casha [WIDEO] - 4 października 2024
- Łukasz Skorupski o transferze Wojciecha Szczęsnego. „Barcelonie się nie odmawia” [WIDEO] - 3 października 2024
- Kapitalny mecz Świderskiego przeciwko Chicago Fire. Dwa gole i asysta Polaka [WIDEO] - 3 października 2024