Pavel Nedved wściekły na brak reakcji sędziego. Powodem nieodgwizdany faul polskiego bramkarza [WIDEO]

Juventus przegrał z Fiorentiną (0:3), przez co skomplikował swoją sytuację w tabeli Serie A. Turyńczycy grali jednak w osłabieniu od 18. minuty za sprawą czerwonej kartki dla Cuadrado. Sędzia podczas spotkania podejmował kontrowersyjne decyzję, co wpłynęło na reakcję Pavela Nedveda, dyrektora Juve.

Słuszna czerwień

Zaczęło się od czerwonej kartki dla kolumbijskiego wahadłowego, który słusznie otrzymał takową karę. Poniżej można zobaczyć, że Cuadrado atakował piszczel przeciwnika podniesioną nogą i zdecydowanie zasłużył na wykluczenie.

Brak reakcji na ostry faul

Później doszło jednak do trzech kontrowersyjnych sytuacji na niekorzyść Juventusu. Pierwszą z nich było niepokazanie drugiej żółtej kartki dla piłkarza Fiorentiny za mocny faul. Gdyby tak się jednak stało, doszłoby do wyrównania rywalizacji (10 na 10 – obie drużyny z czerwoną kartką).

Polak wyszedł z suchą stopą

Później do akcji wkroczył Bartłomiej Drągowski, który próbując uratować sytuację uderzył atakującego Juve z łokcia. W tej sytuacji zareagował nawet Pavel Nedved, który krzyknął:

Dość! Nie mogę już tego znieść.

Nerwy Nedveda

Wściekły dyrektor Juventusu opuścił trybuny. Według wielu ekspertów powinien być tam rzut karny. Sędzia postanowił jednak inaczej i wskazał na kontynuowanie gry.

Trudny sezon Starej Damy

Po 13. kolejkach Serie A Juve zajmuje czwarte miejsce w tabeli. Stara Dama ma na swoim koncie 24 punkty. Grająca z turyńczykami Fiorentina znajduje się na 15. pozycji w lidze włoskiej. Ekipa Bartłomieja Drągowskiego ma 14 oczek i 5 punktów przewagi nad strefą spadkową.