NEWSY I WIDEO

Nie wszyscy są zachwyceni fantastyczną asystą Lewandowskiego. „Brak wrażliwości? Arogancja?”

W pierwszej kolejce Bundesligi Bayern Monachium rozgromił Schalke 04 aż 8:0. Przy szóstej bramce Robert Lewandowski zaliczył fantastyczną asystę krzyżakiem, jednak nie wszystkim się ona podobała.

W piątek Bayern Monachium po raz kolejny udowodnił swoją wyższość w Bundeslidze. Już w pierwszej kolejce nowego sezonu Bawarczycy rozgromili Schalke 048:0! Robert Lewandowski w tym spotkaniu zdobył bramkę z rzutu karnego oraz zaliczył dwie asysty, w tym jedną krzyżakiem.

To można oglądać do znudzenia! Zaimponował techniką Lewy, asysta palce lizać – stwierdzi komentatorzy Eleven Sports

Ja prawdopodobnie skręciłbym sobie kolano lub kostkę. Raczej zostawiłbym piłkę w takiej sytuacji – stwierdził Per Mertesacker na antenie ZDFu

Nie wszystkim jednak podobała się asysta Lewandowskiego. Gazeta regionalna Westdeutsche Zeitung mocno potępiła zachowanie Polaka. Uznali, że kapitan naszej reprezentacji chciał ośmieszyć rywala.

W tej 69. minucie posunął się o krok za daleko. Cała radość ze spektaklu, aby przeciwnik wyglądał śmiesznie, nie ma nic wspólnego z piłką nożną. Brak wrażliwości? Arogancja? Wola wygranej? Nienasycony głód celów? Bez znaczenia – napisali w artykule

 

Kolejny napastnik puka do drzwi reprezentacji! Dwa gole Polaka w MLS [WIDEO]

Kacper Przybyłko znakomicie wszedł w nowy sezon MLS po koronawirusowej przerwie. 27-latek ma już na swoim koncie sześć bramki w tym sezonie, z czego dwie strzelił minionej nocy.

Przybyłko do Stanów wyleciał na jesieni 2018 roku. Zmiana otoczenia wpłynęła na niego znakomicie, Kacper w pierwszym sezonie zdołał strzelić 15 bramek, a w obecnym ma już na swoim koncie 6 trafień. W kontekście reprezentacji Polski dużo mówi się o Adamie Buksie i o Jarku Niezgodzie, lecz to właśnie bardziej doświadczony Przybyłko notuje lepsze statystyki.

Koeman sporządził trzy listy z piłkarzami. Duże czystki w Barcelonie

Ronald Koeman podzielił piłkarzy pod względem przydatności. Holender stworzył listę na których umieścił nazwiska zawodników Barcelony.

Według hiszpańskiej gazety „AS”, Ronald Koeman nakreślił plany na najbliższą przyszłość klubu z Camp Nou. Holender szykuje solidne rządy w Barcelonie, a jego ofiarami jest już dziewięciu zawodników, których chce sprzedać. Były trener reprezentacji Holandii sporządził trzy duże listy z nazwiskami. Podzielił ich względem przydatności.

Na pierwszej z nich umieścił piłkarzy, z którymi chce się jak najszybciej pożegnać. Znaleźli się tam Arturo Vidal, Luis Suárez, Matheus Fernandes, Samuel Umtiti, Juan Miranda, Oriol Busquets, Rafinha Alcántara, Moussa Wagué oraz Jean Clair Todibo.

Co z transferem Milika? AS Roma znalazła alternatywę

Saga transferowa z Arkadiuszem Milikiem trwa już dobrych kilka tygodni. Napastnikowi najbliżej do AS Romy, ale Polak wciąż zwleka z podjęciem decyzji. Władze włoskiego klubu powoli zaczynają mieć dość czekania i znalazły alternatywę dla Milika.

Arkadiusz Milik miał zostać piłkarzem Juventusu, lecz plany pokrzyżowało mu zwolnienie Maurizio Sarriego. Polak jest bliski dołączenia do AS Romy, lecz ciągle zwleka z decyzją. W weekend przeszedł testy medyczne, a La Gazzetta dello Sport poinformowała, że Giallorossi chcieli obniżyć kwotę transferu ze względu na kiepski stan kolana napastnika.

AS Roma szybko zdementowała te plotki, wydając specjalne oświadczenie. Transfer jest już na ostatniej prostej, lecz wciąż brakuje podpisu Arkadiusza Milika. Giallorossi powoli tracą cierpliwość. W mediach pojawiła się informacja, że Roma zaczęła szukać alternatywy dla Polaka, a jedną z nich miałby być Luka Jović z Realu Madryt.

Jović dołączył do Realu Madryt przed poprzednim sezonie, lecz o tym epizodzie chciałby jak najszybciej zapomnieć. Serb ma za sobą kiepskie rozgrywki, a Królewscy woleliby go wypożyczyć, niż sprzedawać. Według włoskich sam Jović miał się zgodzić na takie rozwiązanie, więc transfer Milika do Romy nie jest już taki pewny.

Neville krytykuje piłkarzy United i sugeruje wzmocnienie konkretnych pozycji. „Solskjaer potrzebuje…”

Były obrońca Manchesteru United, Garry Neville skrytykował piłkarzy Czerwonych Diabłów po porażce z Crystal Palace. Telewizyjny ekspert twierdzi, że z nimi w składzie klub z Old Trafford nigdy nie zdobędzie mistrzostwa Anglii.

Manchester United przegrał w sobotę u siebie z Crystal Palace aż 1:3. Dwie bramki dla Orłów zdobył były zawodnik Czerwonych Diabłów sprowadzony jeszcze przez sir Alexa Fergusona, Wilfred Zaha. Trzecie trafienie dla CP zaliczył Andros Townsend. Dla Manchesteru United jedyną bramkę zdobył nowy nabytek, Donny van de Beek.

Holender wciąż pozostaje jedynym transferem ekipy z Old Trafford. Od miesięcy Manchester United łączono z nazwiskami typu Sancho, Alcantara, Reguilon czy Telles. Na razie jednak żaden z nich nie dołączył do szeregów ekipy Ole Gunnara Solskjaera.

Według Garry’ego Neville’a, United potrzebują wzmocnień na środku obrony. Były gracz Red Devils skrytykował postawę stoperów w meczu z Orłami.

– Możemy rozmawiać o Sancho, ile chcemy, ale dopóki Manchester United nie kupi szybkiego obrońcy, który potrafi wygrywać pojedynki, nie wygra Premier League. United nie wygrają ligi z obecną parą środkowych obrońców – powiedział w Sky Sports.

– Solskjaer potrzebuje mobilnego stopera, który będzie ustawiany obok Maguire’a albo Lindelofa. Najlepsze pary stoperów na świecie posiadają przynajmniej jednego, który jest szybki. Takiego nie ma teraz w United. Kiedyś takimi byli Jaap Stam, Rio Ferdinand czy Gary Pallister.

Neville wytknął kolejne pozycje, na których Manchester United powinien dokonać wzmocnień.

– Poza szybkim stoperem United potrzebują lewego obrońcy oraz środkowego napastnika. Bez nich klubowi nie uda się zmniejszyć dystansu do Liverpoolu i Manchesteru City. A latem znacząco wzmocniła się też przecież Chelsea, która wygląda znacznie silniej niż przed rokiem – zakończył Neville.

W następnym spotkaniu podopieczni Ole Gunnara Solskjaera zmierzą się z Luton Town na wyjeździe. Mecz w ramach EFL Cup odbędzie się 22 września o godzinie 21:15.

Dziekanowski skomentował transfer reprezentanta Polski: „Jestem rozczarowany”

Dariusz Dziekanowski ma w zwyczaju co jakiś czas rzucić jakąś kontrowersyjną opinią. Tym razem w swoim felietonie w Przeglądzie Sportowym skomentował transfer Kamila Józwiaka do Derby County.

Saga związana z odejściem Kamila Józwiaka z Lecha Poznań trwała dobrych kilka tygodni. Koniec końców skończyło się happy endem i 22-latek wylądował w angielskim Derby. Polak szybko dostał szansę na debiut, którą wykorzystał i w swoim pierwszym meczu zaliczył asystę. Pomimo porażki Derby Kamil zebrał wiele pozytywnych recenzji.

Darek Dziekanowski postanowił dołożyć od siebie przysłowiowe „trzy grosze” i skomentował transfer reprezentanta Polski do Anglii. Uważa on, że Kamila stać na grę w dużo lepszym klubie niż ten, do którego trafił.

„Z jednej strony zachwycałem się występem Lecha w starciu z Hammarby, z drugiej jestem rozczarowany transferem Kamila Jóźwiaka do Derby.

Jestem daleki od euforii nad transferem Jóźwiaka do Derby. Nie był to dobry moment na sprzedaż tego zawodnika, jestem pewny, że stać go na grę w lepszej lidze niż Championship. Tak naprawdę dopiero teraz pojawiła się szansa, by zyskał znacząco na wartości: zaczął grać w reprezentacji i mógł awansować do europejskich pucharów” – pisze w swoim felietonie dla Przeglądu Sportowego Dziekanowski.

Już niedługo dojdzie do zmiany trenera w Legii!? „Trwają zaawansowane negocjacje”

Jeśli potwierdzą się doniesienia znanego użytkownika „Janekx89”, to w najbliższym czasie może dojść do zmiany na ławce trenerskiej w Legii. Czyżby miarka się przebrała?

Początek sezonu w wykonaniu warszawskiej Legii z pewnością nie jest taki, jaki być powinien. Podczas wakacyjnej przerwy dokonano świetnych wzmocnień w niemal każdej formacji na boisku. Oczekiwania były wielkie, a Legia, zamiast walczyć o awans do Ligi Mistrzów, to walczy jedynie o Ligę Europy. Na domiar złego na krajowym podwórku wcale nie jest lepiej.

Po wczorajszej porażce przeciwko Górnikowi Zabrze w internecie zaczęto dyskutować o zmianie szkoleniowca w stołecznej ekipie. Dziś oliwy do ognia dolał Janekx89, który przekazał, że trwają zaawansowane rozmowy z potencjalnym kandydatem na stanowisko trenera.

Mowa o Czesławie Michniewiczu, czyli aktualnym selekcjonerem reprezentacji U-21. Gra młodzieżowej reprezentacji Polski pod okiem „Polskiego Mourinho” wygląda naprawdę dobrze, a wyniki są jeszcze lepsze. Po ostatnich meczach reprezentacji o Michniewiczu zaczęto rozmawiać w kontekście seniorskiej reprezentacji Polski. Czyżby 50-latek przerwał pracę z kadrą w trakcie eliminacji do Euro na rzecz pracy w Legii?

Czesław Michniewicz w przeszłości był trenerem aż dziewięciu polskich klubów. W tej roli pracował w takich klubach jak Lech Poznań, Pogoń Szczecin, czy Zagłębie Lubin. I to właśnie w ekipie Miedziowych radził sobie najlepiej, gdzie jego zespół mógł się poszczycić średnią punktów na mecz wynoszącą 1.91.

Karl-Heinz Rummenigge o pożegnaniu z Thiago. „Dziękował i płakał przez pięć minut”

Thiago Alcantara po 7 latach przygody z Bayernem Monachium odchodzi do Liverpoolu. Karl-Heinz Rummenigge opowiedział jak Hiszpan podziękował mu za pobyt w Niemczech.

Thiago od wielu miesięcy był łączony z wieloma klubami. Przez media przewijały się nazwy klubów takich jak: FC Barcelona, Manchester United czy Liverpool. Ostatecznie Hiszpan trafił na Anfield Road. Kwota jego transferu wyniosła 30 milionów euro.

Karl-Heinz Rummenigge w niedzielę był gościem w programie „Sky90” . Prezes Bayernu Monachium opowiedział o swoim o pożegnaniu z Thiago Alcantarą.

Transfer został dopięty w czwartek. Kiedy dziesięć minut później wszedłem do garażu, on czekał na mnie w miejscu, gdzie zawsze parkuję. Podszedł do mnie, objął mnie i płakał przez pięć minut.

Powiedział: „Dziękuję, że pozwoliłeś mi tu grać”. Byłem z niego bardzo dumny, zwłaszcza za jakość, jaką pokazał w Lizbonie. To wielka strata, że nas opuszcza. Jakościowo i jako człowiek.

Niemniej jednak, uszanowaliśmy fakt, że chciał zrobić coś nowego. Zawsze dawał przykład innym. Również się rozpłakałem. Miałem z nim zawsze bardzo bliskie relacje. To prawie jak rodzinna relacja.

Thiago Alcantara do Bayernu dołączył w lipcu 2013 roku. Wcześniej bronił barw FC Barcelony.

Lech i Warta z wysoką frekwencją! Wszystko dzięki specjalnemu algorytmowi

Dzisiaj o godzinie 17:30 po raz pierwszy od 25 lat będziemy mogli obejrzeć derby Poznania. Dzięki firmie Roboticket na stadionie zasiądzie aż 17 tysięcy kibiców!

W niedzielne popołudnie na Stadionie Miejskim w Poznaniu zasiądzie 17 tysięcy kibiców, co stanowi ponad połowę maksymalnej frekwencji obiektu. Żadna polska arena nie gościła takiej publiczności, od kiedy świat pogrążyła pandemia koronawirusa.

Wszystko dzięki firmie Roboticket, która opracowała specjalny algorytm. System ten rozdziela miejsca na stadionie tak, aby został zachowany dystans społeczny. Algorytm bierze pod uwagę, takie rzeczy, jak osoby przychodzące na mecz w grupie, dzięki czemu na bieżąco wyznacza bezpieczne miejsca dla kolejnych kibiców.

Lech Poznań spodziewał się tłumów na swoim pierwszym meczu po lockoucie, więc stanęliśmy przed wyzwaniem znalezienia optymalizacji miejsc siedzących. W miarę upływu czasu okazało się, że chociaż jest to efektywne, możemy zrobić więcej  i dlatego uaktualniliśmy nasz algorytm o opcję wielorzędową. Jeśli posadzisz ludzi razem w kształcie zbliżonym dokoła, to utrata miejsc stworzonych przez zderzak wokół nich będzie zminimalizowana – powiedział Michał Pyda, dyrektor generalny Roboticket

Jarosław Niezgoda z kolejną bramką w MLS! Drużyna Polaka rozgromiła rywali [WIDEO]

Jarosław Niezgoda minionej nocy zdobył kolejną bramkę w MLS. Polak na boisko wszedł dopiero w 82. minucie spotkania, a mimo to zdołał pokonać bramkarza rywali.

Były piłkarz Legii Warszawa cały czas musi walczyć o bezpieczne miejsce w wyjściowej jedenastce Portland Timbers. 25-latek za ocean przeniósł się w styczniu tego roku. Minęło już ponad pół roku, a jego pozycja w klubie wciąż nie jest pewna. W nowych barwach rozegrał 13 spotkań, jednak większość z nich była po wejściu z ławki rezerwowych.

Wczoraj Polak otrzymał kolejną szansę, ponownie po wejściu z ławki rezerwowych. 8 minut na boisku pozwoliło napastnikowi Portland Timbers na zdobycie bramki, o którą w tym meczu wcale nie było tak ciężko. Drużyna Polaka rozgromiła rywali aż 6-1, a główny rywal Polaka o miejsce w składzie – Jeremy Ebobisse – również zdobył bramkę.


TROLLNEWSY I MEMY