NEWSY I WIDEO

Reprezentacja Polski wygrała z Arabią Saudyjską. Mecz miał kilku bohaterów [OCENY]

Reprezentacja Polski wygrała z Arabią Saudyjską (2-0) w swoim drugim meczu na mistrzostwach świata w Katarze. Kadrowicze spisali się w znakomitej większości nieźle, o czym świadczą przyznane im przez nas oceny. Poniżej możecie sprawdzić, jak prezentowały się noty. 


Wojciech Szczęsny (10) – Po prostu TOP. W pierwszej połowie obroniony rzut karny (i dobitka!). Bardzo pewny w bramce, wyczuwający moment wyjścia do piłki. Potwierdza doskonałą formę. Saudyjczycy właściwie w żadnym momencie nie nie sprawili na nim wrażenie. Ściana!

Matty Cash (6) – Bardzo nierówny występ. W pierwszej szybko zarobił żółtą kartkę i mógł w krótkim odstępie czasu dostać kolejną. Miał jednak udział przy golu Piotra Zielińskiego. Od tamtej pory właściwie rósł w oczach i finalnie zaliczył całkiem pozytywny występ.

Kamil Glik (8) – Co by nie mówić o Gliku, to nadal jest to ostoja i lider naszej defensywy. Kolejny bardzo dobry mecz w jego wykonaniu. Ustrzegał się błędów, skutecznie neutralizował większość ataków. Solidny występ.

Jakub Kiwior (7) – Przez niemal cały mecz grał na całkiem wysokim poziomie. Zanim trafiliśmy drugi raz do siatki zaliczył jednak poważną stratę na wysokości własnego pola karnego. O mały włos nie kosztowało nas to stratę gola. Stąd zjechał z początkowej „8” na „7” z delikatnym minusem.

Bartosz Bereszyński (7) – Potrzebował czasu, żeby się rozkręcić, podobnie jak Cash. Nasz lewy obrońca miał spore problemy z upilnowaniem rywali, którzy próbowali grać po jego stronie. Z biegiem czasu ich napór jednak ustał, a „Bereś” miał okazję do ofensywnych wyjść. Dobrze również asekurował kolegów w środku boiska.

Krystian Bielik (6-) – Niewiele brakowało, a Bielik mógł zostać antybohaterem spotkania. Chwilę po zdobytej bramce przez Zielińskiego piłkarz Birmingham sprokurował rzut karny. Mocno obniżyło to jego notę, bo generalnie zagrał dobre spotkanie. Asekurował, rozgrywał, starał się przejmować i przytrzymywać piłkę.

Grzegorz Krychowiak (7) – Świetny występ Krychowiaka. Dawno nie widzieliśmy go tak skoncentrowanego i podchodzącego po piłkę. Mądrze przytrzymywał piłkę, grając pod faul, gdy nie układał się na mecz. Bardzo dobrze wyglądał w tym meczu.

Piotr Zieliński (8) – Zdobywca bramki, dobrze wyglądał z przodu, choć w rozegraniu czasami mogło być lepiej. Idealnie zachował się natomiast w polu karnym po podaniu Lewandowskiego.

Przemysław Frankowski (6+) – Momentami tak, jakby pojawiał się, po czym znikał. Dość niemrawy występ Frankowskiego, chociaż obudził się znacząco w drugiej połowie. Napędzał w końcówce akcje „Biało-Czerwonych” i potrafił robić zamieszanie w obronie Arabii.

Arkadiusz Milik (6) – Powinniśmy grać na dwójkę napastników, co udowodnił występ Milika. Choć nie był idealny, to w końcu widać było, że Lewandowski nie jest jedynym zawodnikiem z przodu. Dobrze presował, wygrywał pojedynki powietrzne i potrafił utrzymać się przy piłce. Mógł występ okrasić golem, ale skierował piłkę na poprzeczkę.

Robert Lewandowski (8+) – Po kapitanie widać było, jaka siedzi w nim złość po meczu z Meksykiem. Początkowo wydawała się go trochę zjadać i pętać nogi. Mimo to zaliczył asystę przy trafieniu Zielińskiego. W drugiej połowie wykorzystał jednak moment nieuwagi i strzelił swojego pierwszego gola w finałach mistrzostwa świata. Mógł dołożyć drugie trafienie po kolejnym świetnym przejęciu, ale jego strzał zatrzymał bramkarz Arabii.


Rezerwowi:

Jakub Kamiński (7) – Nie zagrał długo, bo zameldował się w 63. minucie, ale dał się we znaki arabskiej defensywie. Potrafił kilka razy wyprowadzić groźny atak, przeprowadzał ciekawe kombinacje z Mattym Cashem. Pozytywny występ piłkarza Wolfsburga.

Krzysztof Piątek (-) – Grał od 71. minuty i nie pokazał właściwie nic ciekawego. Pozostawiamy bez oceny.

Polska wygra z Arabią 2-0? Adrian Mierzejewski typuje łatwe zwycięstwo

Reprezentacja Polski podejmie dzisiaj Arabię Saudyjską w drugim meczu grupowym na mistrzostwach świata. Adrian Mierzejewski przewiduje łatwy mecz dla „Biało-Czerwonych”. Były kadrowicz typuje w 2-0. 

Polacy stają przed zadaniem, od którego zależy ich być, albo nie być w fazie grupowej na mistrzostwach świata w Katarze. Po bezbramkowym remisie z Meksykiem przyszedł czas na spotkanie z sensacją naszej grupy. Arabia Saudyjska w pierwszym meczu pokonała Argentynę 2-1.

Łatwy mecz

Według Adriana Mierzejewskiego reprezentacja Polski spokojnie wygra z arabską drużyną po golach Lewandowskiego i Glika. Co więcej, były kadrowicz stwierdza, że spotkanie przebiegnie pod całkowitą kontrolą „Biało-Czerwonych”.

– Arabia S. bez kapitana i bocznego obrońcy, zmęczeni po maratonie z Argentyną. Spokojny mecz, wszystko pod kontrolą, 2:0 Gliku, Lewy (2 asysty Ziela) i pierwsze miejsce w grupie po 2 m – napisał Mierzejewski. 

Prowokacyjne zachowanie serbskich piłkarzy po meczu z Brazylią. Polityczny skandal

Serbia po meczu z Brazylią zostawiła w szatni dość nietypową „niespodziankę”. W pomieszczeniu zawodnicy rozwiesili flagi uderzające w Kosowo. Głos zabrała już tamtejsza federacja. 

Piłka nożna od lat łączona jest z polityką, choć wielokrotnie starano się odciąć jedno od drugiego. Na mundialu głośno było między innymi o zakazie noszenia tęczowych opasek, co miało okazywać wsparcie środowisku LGBT. FIFA groziła za takie postępowanie przyznawaniem żółtych kartek.

Prowokacja

Na świecie istnieje jednak wiele innych problemów. Od wielu lat słyszy się o napięciach między Serbią a Kosowem, które ogłosiło swoją niepodległość. Serbowie wciąż uznają te południowe tereny, jako terytorium swojego państwa.

W czwartek doszło do incydentu związanego właśnie z tym konfliktem. Po meczu z Brazylią (0-2) serbscy piłkarze rozwiesili w swojej szatni flagi z mapą. Widać było na niej, że tereny Kosowa są przyłączone do Serbii. Pojawiło się tam także godło oraz napis „nie poddawaj się”, co bezpośrednio godziło w niepodległość państewka.

Obrazki wyciekły do sieci i wywołały burzę. Kosowski Związek Piłki Nożnej zdążył już zareagować na takie zachowanie, nazywając je „prowokacją”.

– Potępiamy agresywną postawę Serbii na mundialu. Turniej powinien być pokazem radości i jedności oraz przesłaniem nadziei i pokoju, a nie nienawiści. Wzywamy FIFA do reakcji – napisano w krótkim oświadczeniu. 

 

Reprezentacja Polski zmieni formację na Arabię. Trzech obrońców i drugi napastnik

Reprezentacja Polski według wstępnych informacji miała zagrać z Arabią w systemie z czwórką obrońców. Według Tomasza Włodarczyka sprawa jednak uległa zmianie. Czesław Michniewicz może zdecydować się na wystawienie „trójki” i dołączenie do Roberta Lewandowskiego drugiego napastnika.

„Biało-Czerwoni” spotkają się dziś z Arabią Saudyjską w drugim meczu fazy grupowej mistrzostw świata. W pierwszej kolejce Polacy bezbramkowo zremisowali z Meksykiem. Saudyjczycy natomiast sensacyjnie wygrali z Argentyną (2-1).

Zmiana ustawienia?

Starcie z Arabią będzie zatem kluczowe dla naszej przyszłości w Katarze. Początkowo Tomasz Włodarczyk informował, że Michniewicz ponownie pośle do boju piłkarzy ustawionych w formacji z czterema obrońcami. Na ostatniej prostej miało jednak dojść do zmiany.

– Nowe informacje odbiegają od naszego składu. Ponoć, ostatecznie, Milik wystąpi z Lewandowskim w ataku – poinformował dziennikarz portalu meczyki.pl.

– Nicola Zalewski, Jakub Kamiński i Sebastian Szymański poza składem. Za nich Krystian Bielik, Przemysław Frankowski i Arkadiusz Milik – dodał.

Włodarczyk podsumował, że najpewniej oznacza to zmianę formacji. „Biało-Czerwoni” wyjdą w formacji 5-3-2 z wahadłowymi w postaci Frankowskiego i Casha.

Skład na Arabię Saudyjską wg. Tomasza Włodarczyka:

Szczęsny – Cash, Bereszyński, Glik, Kiwior, Frankowski – Krychowiak, Zieliński, Bielik – Lewandowski, Milik.

Były piłkarz Legii o reprezentacji Arabii Saudyjskiej. „To nie będzie łatwy mecz dla Polski”

Domagoj Antolić reprezentował barwy Legii Warszawa w latach 2018-2021. Obecnie gra dla arabskiego Damac FC. W rozmowie z Polsatem Sport wskazał słabe i mocne strony ekipy z Bliskiego Wschodu.

Reprezentacja Arabii Saudyjskiej zaskoczyła kibiców na całym świecie. Ekipa z Bliskiego Wschodu pokonała Argentynę w swoim pierwszym meczu fazy grupowej Mistrzostw Świata w Katarze. Przed Polakami więc spore wyzwanie. Domagoj Antolić w rozmowie z Polsatem Sport wypowiedział się na temat wad i zalet Arabii Saudyjskiej.

Największy atut Arabii Saudyjskiej

– To są piłkarze, którzy mają talent. Kadrę prowadzi trener, który stawia na dyscyplinę. Chce, żeby jego zespół walczył i oni to potrafią. Arabia Saudyjska ma teraz spokój, bo po pierwszym meczu ma na swoim koncie trzy punkty i nie musi teraz zbytnio ryzykować w meczu z Polską. Właśnie z tego względu to będzie dla was ciężkie spotkanie, bo Saudyjczycy będą szukali swoich szans, grając z kontry – powiedział Domagoj Antolić.

Frenkie de Jong podsumował spotkanie z Ekwadorem. „Rozegrali świetne spotkanie” [CZYTAJ]

Gdzie Polacy mogą upatrywać swoje szanse?

– Atmosfera po takim meczu, jak ten z Argentyną jest bardzo dobra. Oni teraz czują wsparcie całego kraju. To nie będzie łatwy mecz dla Polski, ale wasz zespół ma swoją renomę. Na pewno musicie być cierpliwi i spokojnie czekać na swoje szanse, bo te na pewno się pojawią. Wydaje mi się, że problemem piłkarzy Arabii Saudyjskiej są spadki koncentracji w trakcie meczu i musicie bezwzględnie wykorzystać takie momenty, jeśli się pojawią – przyznał 32-letni Chorwat.

Zbigniew Boniek wytypował skład na mecz z Arabią Saudyjską. „Uważam, że będą dwie zmiany w porównaniu do spotkania z Meksykiem” [CZYTAJ]

Mecz Polska – Arabia Saudyjska odbędzie się w sobotę 26 listopada. Spotkanie zaplanowano na godzinę 14:00.

Źródło: Polsat Sport

Frenkie de Jong podsumował spotkanie z Ekwadorem. „Rozegrali świetne spotkanie”

 

Reprezentacja Holandii zremisowała z Ekwadorem (1:1) w piątkowym meczu Mistrzostw Świata w Katarze. Frenkie de Jong w wywiadzie po spotkaniu podsumował przebieg gry.

Nie obchodzi go nagroda zawodnika meczu

Frenkie de Jong został wybrany najlepszym zawodnikiem piątkowego meczu reprezentacji Holandii z Ekwadorem. Piłkarz Oranje w wywiadzie po spotkaniu podsumował występ swojej kadry. Pomocnik FC Barcelony dodał również, że nie interesuje go, kto zostaje najlepszym piłkarzem meczu.

Zbigniew Boniek wytypował skład na mecz z Arabią Saudyjską. „Uważam, że będą dwie zmiany w porównaniu do spotkania z Meksykiem” [CZYTAJ]

– Nie mogliśmy długo utrzymać się przy piłce, zostawialiśmy dużo miejsca w środku pola. Ich defensywny pomocnik krył mnie i nie mogliśmy dużo zrobić. Mamy jednak wiele jakości i jesteśmy pewni siebie. Nie obchodzi mnie to, kto zostaje najlepszym zawodnikiem spotkania. Myślę, że Ekwador rozegrał świetne spotkanie i ogólnie był od nas lepszy – stwierdził po spotkaniu Frenkie de Jong.

„Mentalność właściciela”. Kacper Kozłowski w wieku 19 lat doczekał się własnej książki [CZYTAJ]

Reprezentacja Holandii po dwóch spotkaniach w fazie grupowej mundialu ma cztery punkty. Podopieczni Louisa van Gaala w ostatniej kolejce zmierzą się z Katarem.

Źródło: Mundo Deportivo/blaugrana.pl

Zbigniew Boniek wytypował skład na mecz z Arabią Saudyjską. „Uważam, że będą dwie zmiany w porównaniu do spotkania z Meksykiem”

 

Zbigniew Boniek wypowiedział się na temat nadchodzącego spotkania reprezentacji Polski z Arabią Saudyjską. Były prezes PZPN wytypował skład na sobotni mecz Mistrzostw Świata w Katarze. – Uważam, że powinniśmy wygrać 3:1, 4:1 – stwierdził 66-latek.

Eksperci domagają się lepszej gry Polaków

Biało-Czerwoni zremisowali w swoim pierwszym spotkaniu na mundialu w Katarze. Po bezbramkowym meczu z Meksykiem wielu ekspertów uderzało w kadrę Michniewicza. Dziennikarze domagali się lepszego stylu gry reprezentacji Polski.

Zbigniew Boniek ma radę dla reprezentantów Polski. „Za dużo jest filozofowania” [CZYTAJ]

To nie zmienia jednak faktu, że Biało-Czerwoni są wciąż w grze o wyjście z grupy. Sobotnia wygrana w meczu z Arabią Saudyjską może ich znacząco do tego przybliżyć. Swoje zdanie na temat nadchodzącego spotkania przedstawił Zbigniew Boniek. Były prezes PZPN wytypował również skład Polaków na ten mecz.

– Uważam, że powinniśmy wygrać 3:1, 4:1, bo jesteśmy drużyną lepszą. Arabia Saudyjska w meczu z Argentyną powinna przegrywać 0:4, 0:5. Nas też na to stać. Uważam, że będą dwie zmiany w składzie w porównaniu do meczu z Meksykiem. Będzie grał Skóraś, bo widzę to po konferencjach prasowych – powiedział Zbigniew Boniek na antenie Prawdy Futbolu.

Oto skład wytypowany przez byłego prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej:

Szczęsny – Bereszyński, Kiwior, Glik, Cash – Skóraś, Zieliński, Bielik, Krychowiak, Kamiński – Lewandowski

„Mentalność właściciela”. Kacper Kozłowski w wieku 19 lat doczekał się własnej książki [CZYTAJ]

Spotkanie reprezentacji Polski z Arabią Saudyjską odbędzie się w sobotę 26 listopada. Mecz zaplanowano na godzinę 14:00 polskiego czasu.

Źródło: Prawda Futbolu/Meczyki.pl

„Mentalność właściciela”. Kacper Kozłowski w wieku 19 lat doczekał się własnej książki

W wieku 19 lat Kacper Kozłowski doczekał się bycia twarzą książki o mentalności w piłce nożnej. Publikacji książki wywołała mieszanie odczucia wśród piłkarskiej społeczności.

W piątkowe popołudnie Jakub Kokiel ogłosił premierę książki pt. „Mentalność właściciela”. Bohaterem publikacji oraz jej okładki jest Kacper Kozłowski. Cena tej pozycji to 39,99 zł. Do pierwszych 100 zamówień dorzucane są także autografy Kacpra Kozłowskiego.

Czesław Michniewicz zaskakuje przed meczem z Arabią Saudyjską. „Uważam, że grają dwa równe zespoły” [CZYTAJ]

Kim jest autor?

Jak czytamy na stronie internetowej autora, jest on „Certyfikowanym Trenerem Mentalnym Piłkarzy”. W przeszłości grał on w piłkę na pozycji bramkarza m.in. w Pogoni Szczecin. Jego usługi chwalą m.in. Marcel Wędrychowski, Hubert Idasiak, Dawid Hanc, czy wspomniany wcześniej Kacper Kozłowki.

Piękne uhonorowanie kariery Dariusza Szpakowskiego. Legenda skomentuje finał MŚ [CZYTAJ]

Kozłowski twarzą książki

Wracając do samej książki. Jak wspomnieliśmy, jej twarzą jest Kacper Kozłowski. Wywołało to ogromne zdziwienie ze względu na fakt, że piłkarz ma zaledwie 19 lat i cała kariera jest jeszcze przed nim. O czym jest sama książka? Poniżej zamieszczamy jej opis.

„Książka ta zawiera zawiera opis życia, a przede wszystkim myślenia jednego z najbardziej kontrowersyjnych piłkarzy młodego pokolenia. Mimo że jego pewność siebie czy sposób bycia przeraża niejedną osobę. Nie jest to duża pozycja, ale zawiera sporo wartościowych i ciekawych informacji oraz porad dla odbiorcy, czyli Ciebie. Nie ma tu zbędnego lania wody, samo tzw. mięcho. Niniejsza lektura zawiera najlepszą wiedzę z zakresu treningu mentalnego, połączoną z praktyką w piłce nożnej. Każdy, kto chce grać wysokim poziomie (na wysokim poziomie – przyp. red.), powinien ją przeczytać, żeby stać się lepiej przygotowanym zawodnikiem i móc wyprzedzić konkurencję”


źródło: Jakub Kokiel

Zbigniew Boniek ma radę dla reprezentantów Polski. „Za dużo jest filozofowania”

Przed kolejnym meczem reprezentacji Polski na mundialu Zbigniew Boniek przekazał wiadomość do polskich piłkarzy. Zdaniem byłego reprezentanta Polski obecni piłkarze polskiej drużyny narodowej powinni skupić się na grze w piłkę.

Za nami jeden mecz reprezentacji Polski na Mistrzostwach Świata w Katarze. W pierwszej kolejce Biało-Czerwoni mierzyli się z reprezentacją Meksyku. Po bezbarwnych 90 minutach obie drużyny podzieliły się punktami. Pojedynek zakończył się remisem 0:0.

Konflikt Czesława Michniewicza z dziennikarzami trwa w najlepsze. „Żarty się skończyły” [CZYTAJ]

Polska-Arabia Saudyjska

Przed nami kolejne spotkanie Biało-Czerwonych na mundialu w Katarze. Już jutro podopieczni Czesława Michniewicza wybiegną na boisko, by zmierzyć się z piłkarzami reprezentacji Arabii Saudyjskiej. Początek pojedynku zaplanowano na godzinę 14:00 czasu polskiego.

Piękne uhonorowanie kariery Dariusza Szpakowskiego. Legenda skomentuje finał MŚ [CZYTAJ]

Rada Bońka

Dzień przed meczem Polska-Arabia Saudyjska głos zabrał Zbigniew Boniek. 80-krotny reprezentant Polski zamieścił na swoim Twitterze wideo. Skierował się on do reprezentantów Polski. Jego zdaniem polscy piłkarze powinni się wyciszyć i skupić na najbliższej przyszłości.

– Tak sobie idę po ulicy w Rzymie. Trochę poczytałem polskiej prasy, poczytałem wypowiedzi naszych piłkarzy. I doszedłem do takiego wniosku – rozpoczął Zbigniew Boniek.

– Gdyby nasi futboliście zrobili czasami „silenzio stampa”, nie wypowiadaliby głupot od rana do wieczora, tylko by się koncentrowali na grze, to chyba by to dużo lepiej wyglądało. Za dużo jest filozofowania, za dużo gadania nie wiadomo o czym. Szkoda czasu na to. Lepiej być skoncentrowanym na tym, co nas czeka za 2 dni, za 7 i w przyszłości – przekazał były prezes PZPN.

https://twitter.com/BoniekZibi/status/1596090316368580609?t=bXVHUqXUvIKXViuTH7WeoQ&s=19&fbclid=IwAR21_tgOyx0uDVZzvlENuAXxQ_JbsCU1dlvWA2wVYhEjj5INSCvWgq6OhK0

Tak Herve Renard zmotywował piłkarzy Arabii. Płomienna przemowa w przerwie [WIDEO]

Reprezentacja Arabii Saudyjskiej w miniony wtorek sprawiła wielką sensację. W meczu z Argentyną udało im się najpierw doprowadzić do remisu, a następnie pokonać „Albicelestes” 2-1. Do internetu wyciekła przemowa, jakiej w przerwie w szatni udzielił Herve Renard. 

Saudyjczycy w grupie C początkowo byli skazywani na porażkę. Swoje zmagania na mundialu zaczynali od starcia z Argentyną, która kreowana była na jednych z faworytów do wygrania całego turnieju. Do przerwy piłkarze Arabii schodzili z wynikiem 0-1. W drugiej połowie zmienili jednak nie tylko strony, ale i swoje oblicze. Finalnie wygrali spotkanie 2-1 i obecnie zajmują pierwsze miejsce w grupie.

Płomienna przemowa

W mediach społecznościowych pojawił się filmik z szatni Arabii w przerwie. Widać na niej, jak Herve Renard, selekcjoner azjatyckiej ekipy motywował swoich zawodników.

– Wasz talent zrobi różnicę! Zachowajcie spokój, mamy jeszcze 45 minut! To jest piłka nożna, czasami mogą się zdarzyć całkowicie szalone rzeczy – mówił Francuz. 

https://twitter.com/BenjaHajji/status/1595036555651043329?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1595036555651043329%7Ctwgr%5E6315040bae0e697325d345535951dd300f338f9a%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fwww.meczyki.pl%2Fnewsy%2Fmoga-zdarzyc-sie-szalone-rzeczy-wyjatkowa-przemowa-selekcjonera-w-szatni-arabii-saudyjskiej-wideo%2F200770-n

Konflikt Czesława Michniewicza z dziennikarzami trwa w najlepsze. „Żarty się skończyły”

W ostatnich dniach pogłębił się konflikt Czesława Michniewicza z polskimi dziennikarzami. Dziś selekcjoner reprezentacji Polski zapowiedział, że „żarty się skończyły”. O co chodzi w całej tej kłótni?

We wtorek reprezentacja Polski rozgrywała mecz z reprezentacją Meksyku. Kolejnego dnia na treningu polskiej drużyny pojawili się polscy dziennikarze. Selekcjoner Czesław Michniewicz wyszedł do nich, by uciąć sobie krótką pogawędkę. Z tej rozmowy najgłośniej zrobiło się o jednej wypowiedzi trenera. Brzmiała ona następująco:

– Czy myślicie, że jest taki trener, który nauczy, albo oduczy kogoś w 3 dni grać w piłkę? No nie ma takiej możliwości. Także ludzie, no, ja nie zamieniam wody w wino, chociaż tu by się przydało to zrobić, to bym was też poczęstował, ale ja niestety… – powiedział Czesław Michniewicz  w rozmowie z dziennikarzami.

Czesław Michniewicz zaskakuje przed meczem z Arabią Saudyjską. „Uważam, że grają dwa równe zespoły” [CZYTAJ]

Irytacja Michniewicza

Po spotkaniu Michniewicza z dziennikarzami w mediach zaczęła krążyć powyższa wypowiedź Czesława Michniewicza. Część osób była zaskoczona słowami selekcjonera. Dużo osób odebrało to, jako szukanie wymówek w postaci braku piłkarzy na odpowiednim poziomie. Na taki rozwój sytuacji obraził się… sam Czesław Michniewicz. Stwierdził on, że jego wypowiedź została przekręcona przez osoby, które go cytowały. Na czwartkowej konferencji prasowej wypowiedział się w następujących słowach:

– Ja myślę, że to, że wczoraj miałem okazję i chęć porozmawiania z dziennikarzami wynikało tylko z tego, że po treningu widziałem, że stoją na słońcu i nie było zaplanowanej żadnej aktywności medialnej. Podszedłem na początek, witając się z nimi. Mówię, że gorąco i jak wy wytrzymujecie bez alkoholu. Jedni mówią, że dobrze, inni, że ciężko. I mówię, że niestety nie zamieniam wody w wino. Dzisiaj można przeczytać w mediach, że ja uważam, że mam słabych piłkarzy, bo ich nie zamienię wody w wino. Wszystko jest nagrane. Każdy może sobie odtworzyć tę rozmowę i zobaczyć, kto ma jakie intencje, żeby takie bzdury wypisywać – skomentował Czesław Michniewicz.

https://twitter.com/m_siemiatkowski/status/1595805760079945728

Czesław Michniewicz zdradził, co musi poprawić reprezentacja Polski. Wskazał kilka aspektów [CZYTAJ]

Koniec żartów

Do omawianej sytuacji Czesław Michniewicz wrócił także w piątek podczas konferencji prasowej. Selekcjoner próbował załagodzić sytuację. Podkreślił jednak, że żarty się skończyły.

– Odbyła się rozmowa po meczu. Rozmawialiśmy w luźnej atmosferze. Pożartowaliśmy. Okazuje się, że nie warto żartować, bo z tych żartów powstają problemy. Więcej z wami nie będę żartował. Jeśli chodzi o moją osobę nic złego się nie stało. Tak samo drużyna tego źle nie odbiera. Niepotrzebne tworzycie inną rzeczywistość niż ta, która miała miejsce wtedy na treningu. Nic złego się nie stało, rozstawaliśmy się w bardzo sympatycznej atmosferze, wszyscy się uśmiechali było wesoło. I nagle się zrobił z tego problem, zupełnie niepotrzebnie – powiedział Michniewicz.

– Jeszcze raz podkreślę – my mamy fantastyczną atmosferę wewnątrz reprezentacji. My tę atmosferę budujemy sami – to jest dla nas najważniejsze atmosfera. Ale też ważne jest, by atmosfera wokół reprezentacji, którą najczęściej budują dziennikarze, też żeby była pozytywna. Ale my nie mamy żadnego wpływu na to, co napiszecie. My was nie prosimy o pozytywne artykuły. Oceniajcie swoją rzeczywistość ze swojej perspektywy. Ale jeśli rozmawiamy w luźnej formie, żartujemy sobie, tak jak chociażby tutaj po konferencji, to nie róbcie z tego problemu. Oficjalne rozmowy są teraz, tutaj – dodał selekcjoner.

– Czasami rozmawiam z wami prywatnie, znamy się od dłuższego czasu, spotykaliśmy się w różnych sytuacjach i czasami sobie pozwalam na jakiś żart. Nie wszystkich was znam, niektórych dłużej, niektórych krócej i ktoś to może inaczej odebrać. Po prostu żarty się skończyły i nie będziemy żartować, będziemy rozmawiać oficjalnie. To nie znaczy, że będziemy rozmawiać na zasadzie kontrastu, że ja będę was pouczał, czy wy mnie. Każdy ma swoją rolę do wykonania. I w tę stronę idziemy. Nic złego się nie dzieje. Nie róbmy niczego, co może zaszkodzić tej reprezentacji – podkreślił 52-latek.

Czesław Michniewicz zaskakuje przed meczem z Arabią Saudyjską. „Uważam, że grają dwa równe zespoły”

Za nami konferencja prasowa reprezentacji Polski przed meczem z Arabią Saudyjską. Na pytania dziennikarzy odpowiadał selekcjoner Czesław Michniewicz, a także piłkarze – Jan Bednarek i Artur Jędrzejczyk.

Reprezentacja Polski ma za sobą pierwszy mecz na Mistrzostwach Świata 2022. Turniej w Katarze Biało-Czerwoni rozpoczęli od remisu 0:0 z reprezentacją Meksyku. W innym meczu naszej grupy Arabia Saudyjska pokonała Argentynę 2:1.

Krystian Bielik uspokoił kibiców ws. swojego zdrowia. Bardzo dobre wieści z Kataru [CZYTAJ]

Kiedy gra reprezentacja Polski?

Kolejny mecz na mundialu w Katarze reprezentacja Polski rozegra już w najbliższą sobotę. O godzinie 14:00 czasu polskiego rozpocznie się mecz pomiędzy Polską a Arabią Saudyjską. Tego samego dnia o godzinie 20:00 Meksyk zagra z Argentyną.

Czesław Michniewicz zdradził, co musi poprawić reprezentacja Polski. Wskazał kilka aspektów [CZYTAJ]

Konferencja prasowa

Dzień przed meczem z Arabią Saudyjską miała miejsce konferencja prasowa. Na spotkaniu z dziennikarzami zjawili się dwaj reprezentanci Polski – Artur Jędrzejczyk oraz Jan Bednarek. Na pytania odpowiadał także selekcjoner reprezentacji Polski, Czesław Michniewicz.

Mecz z Arabią Saudyjską:

– Chcemy grać do przodu, chcemy zagrać odważniej. Jesteśmy przygotowani, aby zagrać w swój sposób. Uważam, że grają dwa równe zespoły. Kwestia dnia, dyspozycji tu zadecyduje. Do końca będziemy grali o awans – stwierdził Czesław Michniewicz.

– Musimy się skupić na sobie. Znamy jakość i dobre strony rywala, ale najważniejszy jest nasz wysiłek. Każda z drużyn na Mundialu chce wygrać. My mam takie samo nastawienie. Nie obawiamy się rywali – przekazał Jan Bednarek.

– Arabia Saudyjska ma szybkich i silnych zawodników. Mają doświadczenie, grają ze sobą i na własnym terenie. To dobra drużyna, ale my też jesteśmy dobrzy. Wszystko się okaże jutro – dodał Artur Jędrzejczyk.

Jan Bednarek o swojej sytuacji:

– Dla mnie najważniejsze jest dobro drużyny. Boli mnie, że nie gram, ale jeśli selekcjoner podjął taką decyzję to moją rolą jest motywować innych, aby ta presja mundialowa była mniejsza – skomentował Jan Bednarek.

– Chciałbym grać, ale jestem świadomy swojej sytuacji. Chcę, aby zespół dobrze funkcjonował. Jeśli nie mogę pomóc na boisku to pomogę poza nim. To czas, żeby schować dumę i skupić się na tym, abyśmy awansowali dalej – dodał 45-krotny reprezentant Polski.

Artur Jędrzejczyk o swojej sytuacji:

– Po co tutaj jestem? Miałem takie sytuacje, że zastanawiałem się wcześniej – jak trener do mnie nie dzwonił i nie jeździłem na kadrę – czy nie czas, żeby skończyć i rzucić buty – zdradził Artur Jędrzejczyk.

– Mogę powiedzieć, że Grzegorz Krychowiak dużo mi pomógł. Mówił, że jestem ważnym zawodnikiem i mogę pomóc drużynie. 40 występów w reprezentacji Polski, mistrzostwa Europy, mistrzostwa świata, zdobywam puchary w klubie – dodał.

– Zawsze pomogę drużynie – zarówno na boisku, jak i poza nim. Nie mam problemu z hejtem, bo o byle kim się nie pisze – zakończył 35-latek.


źródło: Łączy Nas Piłka

Piękne uhonorowanie kariery Dariusza Szpakowskiego. Legenda skomentuje finał MŚ

Mistrzostwa świata w Katarze to ostatnia okazja na usłyszenie Dariusza Szpakowskiego za mikrofonem. Legendarny komentator po zakończeniu turnieju kończy swoją wielką karierę. Według portalu meczyki.pl „TVP Sport” zamierza uhonorować 71-latka i przyzna mu finałowy mecz mundialu. 

Szpakowski wrócił wczoraj do komentowania podczas spotkania Brazylii z Serbią. W internecie natychmiast zawrzało. Pojawiło się wiele wpisów o emocjach, jakie dostarcza doświadczony komentator. Mundial w Katarze to jednak ostatni wielki turniej, na jakim usłyszymy jego głos.

– Neymar, Cristiano Ronaldo czy Lionel Messi jadą do Kataru i nie deklarują, czy to jest ich ostatni mundial. Ja, powiem szczerze […] tak, mogę powiedzieć, że to jest mój ostatni mundial – mówił na antenie „TVP Sport”. 

Uhonorować legendę

Doświadczony komentator nie został wyznaczony przez „TVP”, na własną prośbę, do żadnego meczu grupowego Polaków. Skomentował dopiero wczorajszy mecz.

https://twitter.com/sport_tvppl/status/1595915768126136320?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1595915768126136320%7Ctwgr%5E5782968f35ac9598cf919c01ad6554e5827d7fc3%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fwww.meczyki.pl%2Fnewsy%2F-dariusz-szpakowski-skomentuje-final-ms-2022-wspaniale-uhonorowanie-legendy-nasz-news%2F200905-n

Tomasz Włodarczyk z portalu meczyki.pl dowiedział się, że Szpakowski otrzyma bardzo wyjątkowe pożegnanie. 71-latek ma skomentować finałowy mecz mundialu w Katarze. Ten został wyznaczony na 18 grudnia.

Juventus podjął decyzję ws. Milika! Z Włoch płyną bardzo dobre wieści

Włoskie media informują, że Juventus podjął decyzję w sprawie przyszłości Arkadiusza Milika. „Stara Dama” zdecydowała się na wykupienie Polaka z Olympique Marsylii. Kwota transferu ma wynieść około 7 mln euro. 

Arkadiusz Milik przebywa obecnie z reprezentacją Polski na mistrzostwach świata w Katarze. Równolegle rozgrywa się jednak walka o przyszłość 28-latka.

Zostanie w Turynie?

Napastnik „Biało-Czerwonych” jest zawodnikiem Juventusu, do którego wypożyczony został z Olympique Marsylii. Początkowo Milik miał być zmiennikiem Dusana Vlahovicia, ale dobrymi występami zapewnił sobie miejsce w pierwszym składzie. Łącznie Polak rozegrał dla „Starej Damy” 17 meczów, w których strzelił 6 bramek.

Juventus ma opcję wykupienia zawodnika z Marsylii po zakończeniu wypożyczenia. Z informacji podanych przez „Tuttosport” wynika, że turyńczycy zdecydowali się z takiej furtki skorzystać. Kwota transferu ma zamknąć się w okolicach 7 milionów euro.

Milik przygotowuje się wraz z kadrą do sobotniego meczu z Arabią Saudyjską. W rywalizacji z Meksykiem wszedł na ostatnie minut spotkania.

Dramat Neymara. Kontuzja w pierwszym meczu na mundialu!

Brazylia wygrała z Serbią (2-0) i zainkasowała swoje pierwsze trzy punkty na mundialu w Katarze. Zwycięstwo „Canarinhos” kontuzją okupił Neymar. Piłkarz PSG zszedł z boiska przed ostatnim gwizdkiem, a po zajęciu miejsca na ławce skrył twarz w dłoniach. 

Neymar w swoim dorobku wciąż nie ma mistrzostwa świata. Turniej w Katarze był idealną szansą, aby wreszcie osiągnąć z Brazylią sukces, na który kibice czekają od 20 lat. W 2014 roku 30-latek zmagał się z problemami zdrowotnymi i nie mógł pomóc drużynie na mundialu, organizowanym w jego kraju. Na poprzednim czempionacie Brazylia odpadła natomiast w ćwierćfinale.

Kontuzja na starcie?

W Katarze „Canarinhos” zaczęli nieźle, bo od pokonania Serbii (2-0). Neymar prezentował się dobrze na murawie i miał spory udział przy pierwszym golu Richarlisona. W samej końcówce musiał jednak opuścić boisko.

30-latek ucierpiał po wślizgu Nikoli Milenkovicia pod koniec meczu i nie był w stanie kontynuować gry. W okolicach 80. minuty jego miejsce zajął Antony. Neymarowi szybko przyłożono do kostki lód. Sam piłkarz schował twarz w dłoniach.

Na razie nie wiadomo, jak poważny jest uraz gwiazdy PSG. Wcześniej miewał jednak podobne problemy, co kończyło się kilkutygodniową przerwą. Kibice „Canarinhos” na więcej informacji o stanie zdrowia Neymara muszą czekać najprawdopodobniej do jutra.

https://twitter.com/SVCarbaholic/status/1595888054140604421?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1595888054140604421%7Ctwgr%5E8f778063d1471beea5fd54154abbbaddba9dbde7%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fwww.meczyki.pl%2Fnewsy%2Fkontuzja-neymara-w-pierwszym-meczu-mundialu-zalamany-skryl-twarz-w-dloniach-musial-zejsc-z-boiska%2F200895-n


TROLLNEWSY I MEMY

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.