NEWSY I WIDEO

Mateusz Klich o braku powołań do reprezentacji. „Powiedziałem trochę rzeczy i paru osobom się to nie spodobało”

 

Mateusz Klich udzielił wywiadu Foot Truckowi. Pomocnik DC United wypowiedział się na temat braku gry w reprezentacji Polski. Były zawodnik Leeds United ma na to swoją teorię.

Co z Klichem w kadrze?

Mateusz Klich po raz ostatni zagrał w reprezentacji Polski we wrześniu 2022 roku. Od tego czasu nie był powoływany, mimo dobrej formy w Stanach Zjednoczonych.

Sztab Fernando Santosa nie zna pozycji kadrowiczów w ich klubach? Kuriozalna sytuacja [CZYTAJ]

Piłkarz w rozmowie z Foot Truckiem przedstawił swoją teorię na temat wypadnięcia z kadry. Były zawodnik Leeds United uważa, że za dużo powiedział, przez co mogło się to komuś nie spodobać.

– Ja zawsze lubiłem sobie pogadać i to dużo; lubiłem mówić to, co myślę. Nie wszystkim się to podoba. W piłce nożnej teraz często trudno mieć swoje zdanie, bo nie można powiedzieć wszystkiego. Ostatnio jak byłem na kadrze, to powiedziałem trochę rzeczy i paru osobom się to nie spodobało. W sumie to jednej osobie – powiedział Mateusz Klich.

– To odbyło się na treningu. Zażartowałem sobie. Z moim specyficznym poczuciem humoru, to może i nie powinienem tego robić. Potem miałem rozmowę, podczas której powiedziałem, że nie powinienem tak mówić. Przyznałem się do błędu – dodał.

Źródło: Foot Truck

fot. Kacper Polaczyk

Ujawniono szczegóły spotkania Fernando Santosa z Cezarym Kuleszą. Co dalej?

Zakończyło się spotkanie Cezarego Kuleszy z Fernando Santosem. Długa rozmowa „na szczycie” nie przyniosła nam konkretów. Kolejny spotkanie jeszcze w tym tygodniu.

Po zakończeniu zgrupowania reprezentacji Polski w mediach pojawiła się informacja o nadchodzącym spotkaniu Fernando Santosa z władzami PZPN. Rozmowa została zaplanowana na godzinę 10:00 we wtorek i w tym terminie też się odbyła. Po blisko dwóch godzinach spotkanie zostało zakończone. Niestety, PZPN nie przekazał żadnej oficjalnej informacji odnośnie spotkania. Dziennikarz Tomasz Włodarczyk poinformował, że, póki co, nie zapadły żadne decyzje. Kolejne spotkanie ma się odbyć jeszcze w tym tygodniu.

Więcej informacji odnośnie przebiegu spotkania udzielił Piotr Koźmiński. Podczas rozmowy Fernando Santos miał zaprezentować swoją analizę obecnej sytuacji. Z kolei przedstawiciele PZPN mieli wyrazić swoje spostrzeżenia.

Nowe informacje odnośnie przyszłości Fernando Santosa przedstawił z kolei portal sport.tvp.pl. Zdaniem dziennikarzy tego serwisu Fernando Santos ma poprowadzić reprezentację Polski aż do końca eliminacji! Dopiero po zakończeniu meczów kwalifikacyjnych do EURO 2024 miałoby nastąpić rozstanie z portugalskim szkoleniowcem.


fot. Kacper Polaczyk

źródło: wp sportowe fakty, tvp sport

Sztab Fernando Santosa nie zna pozycji kadrowiczów w ich klubach? Kuriozalna sytuacja

Tomasz Włodarczyk z portalu meczyki.pl obnażył słabe rozeznanie sztabu Fernando Santosa wśród zawodników reprezentacji Polski. Jeden ze współpracowników Portugalczyka zdawał się nie wiedzieć, na jakiej pozycji w klubie występuje ostatnio Matty Cash. 

We wtorek ma dojść do spotkania Fernando Santosa z Cezarym Kuleszą. Na nim określona ma zostać przyszłość selekcjonera i reprezentacji Polski. Wiele wskazuje jednak na to, że strony się rozejdą.

Złe rozeznanie

„Biało-Czerwoni” za kadencji Santosa notują bardzo słabe wyniki. Jeszcze niedawno doszło do kompromitacji z Mołdawią (2-3), a w minioną niedzielę kadra ponownie zaprezentowała się bardzo słabo i przegrała z Albanią (0-2). W grupie eliminacji mistrzostw Europy na koncie 68-latka widnieją zaledwie dwie wygrane – pierwszy mecz z Albanią (1-0) i wymęczone zwycięstwo z Wyspami Owczymi (2-0).

Złe wyniki reprezentacji mogą być spowodowane między innymi słabym przygotowaniem Santosa do roli selekcjonera naszej kadry. Według najnowszych informacji Portugalczyk nie odnajduje się na stanowisku i nie wie, gdzie grają poszczególni zawodnicy. Do nieporozumienia doszło w przypadku Matty’ego Casha, o czym informował Tomasz Włodarczyk.

– Przed meczem Albania – Polska jeden z członków sztabu szkoleniowego Fernando Santosa spotkał się z Mattym Cashem. Zapytał go, czy czuje się na siłach, żeby wystąpić na prawym skrzydle – powiedział dziennikarz meczyki.pl w programie „Futbol Insajder”.

– Cash mógł się zdziwić, ponieważ w ostatnich dwóch spotkaniach Aston Villi grał na tej pozycji, a w jednym z nich zdobył dwie bramki, więc nie jest to dla niego nic nowego – dodał.

– Wypada załamać ręce, jeśli chodzi dogłębność przygotowania sztabu pod kątem obserwacji zawodników – podsumował.

Tomasz Hajto o presji u reprezentantów Polski: „Presja jest na onkologii, a nie na boisku”

Reprezentanci Polski po raz kolejny zawiedli kibiców. Ostatnie poczynania polskich piłkarzy skomentował Tomasz Hajto. Odniósł się on do argumentów dotyczących presji związanej z graniem w piłkę.

W niedzielę reprezentacja Polski doznała trzeciej porażki w ramach eliminacji EURO 2024. Tym razem lepsza od Polski okazała się Albania. Biało-Czerwoni polegli na wyjeździe 0:2. Po pięciu meczach Polacy zajmują dopiero czwartą pozycję w swojej grupie eliminacyjnej.

Od kilku, a może i nawet kilkunastu miesięcy polscy piłkarze mają problem z przełożeniem dobrej dyspozycji w klubie na grę w reprezentacji. Wiele osób za powód takiego stanu rzeczy podaje problem z psychiką zawodników. Mówi się o braku wyraźnych charakterów w zespole narodowym, czy też o problemie z grą pod presją. Swoje zdanie na ten temat przedstawił Tomasz Hajto. Stwierdził, że zawodnicy nie mają prawa narzekać na presję.

– To są zawodowi piłkarzy, którzy zarabiają po 3, 4, 5, 6, 7, 8, 15, 20 milionów euro i my dzisiaj mówimy, że jest presja – zaczął Tomasz Hajto.

– Presja i mecz o życie to jest na onkologii, a nie w meczach, które sprawiają przyjemność. Widziałeś uśmiech u jednego piłkarza w ostatnich naszych czterech meczach? Czy trener widział u jednego uśmiech na murawie? – zapytał były reprezentant Polski.

– Wykonywać najpiękniejszy zawód świata, potrenujesz dziennie trzy godziny, dobrze się odżywiasz, na wszystko cię stać, piękne panie za młodymi piłkarzami się oglądają, a my cały czas mówimy o jakiejś presji. Ja się pytam jakiej presji? – zakończył Hajto.


źródło: polsatsport.pl

Cezary Kulesza spotka się z Fernando Santosem! Spotkanie na szczycie już jutro

We wtorek o godzinie 10:00 w siedzibie PZPN ma dojść do spotkania Cezarego Kuleszy z Fernando Santosem. Informację przekazał Tomasz Włodarczyk.

W niedzielny wieczór reprezentacja Polski przegrała trzecie spotkanie w eliminacjach EURO 2024. Tym razem lepsza od Biało-Czerwonych okazała się Albania, która wygrała 2:0. Sytuacja Polski w w grupie eliminacyjnej jest fatalna. Na ten moment zajmuje ona dopiero 4. miejsce w grupie „E” z dwoma punktami straty do Czech i czterema do Albanii. Szansa Polaków na bezpośredni awans na EURO jest mała. Wciąż jest to jednak możliwe, również poprzez baraże.

Marcowa porażka z Czechami uchodziła za wypadek przy pracy, był to zresztą debiut Santosa w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Jednakże porażka z Mołdawią w czerwcu była już kompromitacją. Oznaczała ona brak możliwości kolejnej pomyłki w eliminacjach. Niestety, w niedzielę Polacy doznali kolejnej nieoczekiwanej porażki z Albanią. Po niej ruszyła lawina krytyki.

Po porażce z Albanią oberwało się niemal każdemu – piłkarzom, PZPN-owi oraz Fernando Santosowi. Na przestrzeni ostatnich miesięcy reprezentacja nie zrobiła żadnego progresu, co jest kamyczkiem do ogródka portugalskiego szkoleniowca. Nic więc dziwnego, że po ostatniej porażce znaczna część polskiego społeczeństwa zaczęła się domagać jego zwolnienia. On sam przyznał jednak, że do dymisji się nie poda. Niewykluczone jednak, że Santos dojdzie do porozumienia z Cezarym Kuleszą w sprawie ewentualnego wcześniejszego rozwiązania kontraktu. Gołym okiem widać, że współpraca nie układa się najlepiej dla żadnej ze stron. Mówią o tym również liczne przecieki medialne.

Odejście Fernando Santosa z reprezentacji Polski jest bardzo możliwe. Przyszłość Portugalczyk rozwiąże się w ciągu najbliższych dni. Wiemy już, że wkrótce Santos spotka się z Cezarym Kuleszą. Tomasz Włodarczyk z „Meczyków” poinformował, że do spotkania dojdzie we wtorek o 10:00 w siedzibie PZPN. W spotkaniu ma uczestniczyć także asystent Santosa, Grzegorz Mielcarski. Po powrocie do Polski prezes oraz jego współpracownicy mieli rozpocząć rozmowy odnośnie przyszłości selekcjonera.

Paul Pogba ze sporymi problemami. Pozytywny wynik dopingu u Francuza

 

Według doniesień agencji prasowej „ANSA” Paul Pogba nie przeszedł testów antydopingowych po meczu Juventusu z Udinese. W organizmie Francuza wykryto podwyższony poziom testosteronu.

Długo wracał do zdrowia i… załapano go na dopingu

Paul Pogba nieco ponad rok temu wrócił do Juventusu po nieudanej przygodzie z Manchesterem United. Francuz podobnie jak w Anglii, był często trapiony przez kontuzje. W ostatnich miesiącach wracał jednak już do sił.

Tomasz Hajto skomentował słowa Roberta Lewandowskiego. „Upokarzające” [CZYTAJ]

W pierwszej kolejce Serie A pomocnik usiadł na ławce rezerwowych. Trener przez całe spotkanie nie skorzystał z jego usług. Mimo to po meczu wytypowano go do testów antydopingowych. Według doniesień agencji „ANSA” u Francuza uzyskano pozytywny wynik.

Wspomniane źródło donosi, że piłkarz miał podwyższony poziom testosteronu. Najprawdopodobniej piłkarz niedługo podda się badaniu próbki B, jednak wątpliwe, aby wykazała ona coś innego. Zawodnikowi grozi wielomiesięczna dyskwalifikacja, co może się równać z końcem kariery.

Źródło: ANSA

Tomasz Hajto skomentował słowa Roberta Lewandowskiego. „Upokarzające”

 

Tomasz Hajto skrytykował Roberta Lewandowskiego po meczu reprezentacji Polski z Albanią. Były piłkarz Schalke 04 nie przebierał w słowach, mówiąc o kapitanie Biało-Czerwonych.

Hajto odpowiedział na słowa Lewandowskiego

Reprezentacja Polski przegrała w kluczowym meczu w kontekście eliminacji do EURO 2024. Albańczycy pokonali Biało-Czerwonych 2:0. Kilka dni przed zgrupowaniem Robert Lewandowski udzielił głośnego wywiadu, w którym mówił o braku osobowości w kadrze. Po porażce przyznał jednak, że wierzy w swoich kolegów.

– Trzeba otworzyć nowy rozdział, zrobić reset. Oczywiście dalej walczyć, bo eliminacje ciągle są – powiedział w rozmowie z Polsatem Sport.

Kto zastąpi Fernando Santosa? Dwóch głównych kandydatów [CZYTAJ]

Tomasz Hajto po zobaczeniu wywiadu z Tirany odbił piłeczkę i skrytykował byłego zawodnika Bayernu Monachium.

– Padła jednak bardzo konkretna odpowiedź Lewandowskiego, że wierzy w tych chłopaków. Takie słowa są naprawdę upokarzające. Powiem szczerze, ja się nie dziwię, że tam nie ma atmosfery. Ja nie wiem, jak młodzi piłkarze tego słuchają. To jest dla mnie kompletnie słabe – ocenił Hajto.

Źródło: Polsat Sport

Kto zastąpi Fernando Santosa? Dwóch głównych kandydatów

Wiele wskazuje na to, że przygoda Fernando Santosa z reprezentacją Polski nie potrwa już długo. Kto może go zastąpić? Maciej Łuczak z portalu meczyki.pl wskazał kilku najbardziej prawdopodobnych kandydatów. 

Dotychczasowa kadencja Santosa jest nie najlepsza. W eliminacjach do Euro 2024 Polacy wygrali tylko z Albanią (1-0) i z Wyspami Owczymi (2-0). Przegrali natomiast mecz z Czechami (1-3) i w drugim spotkaniu z Albanią (0-2) oraz skompromitowali się z Mołdawią (2-3).

Kto następny?

W mediach obecnie pojawia się wiele spekulacji na temat przyszłości Santosa oraz samej reprezentacji. Wszystko wskazuje na to, że podczas jutrzejszego spotkania Cezarego Kuleszy z Portugalczykiem – strony zakończą współpracę. Ale kto w takim wypadku miałby przejąć kadrę? Według Macieja Łuczaka z meczyki.pl kandydatów jest kilku.

Dziennikarz największe szanse daje Markowi Papszunowi, który jest obecnie prawdopodobnie najlepszym polskim trenerem. Szkoleniowiec od rozstania z Rakowem pozostaje bez pracy, ale wciąż uchodzi za największego faworyta do przejęcia reprezentacji.

Łuczak przypomina jednak o trenerze, którzy jakiś czas temu z Polski wyjechał. Mowa o Macieju Skorży.

– Drugim kandydatem, który regularnie przewija się przy okazji zmian selekcjonera jest Maciej Skorża. Z nim oczywiście sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana, bo od lutego obecnego roku pracuje w Urawa Reds – napisał dziennikarz. 

 

Były reprezentant o Grzegorzu Krychowiaku. „Piłkarz powinien być świadomy, czy wciąż jest przydatny kadrze”

 

Jacek Bąk skomentował porażkę reprezentacji Polski z Albanią. Według byłego reprezentanta Polski w kadrze powinno dojść do zmian.

Bąk ostro o kadrze

Reprezentacja Polski przegrała z Albanią w Tiranie (0:2). Biało-Czerwoni znacząco utrudnili sobie możliwość awansu do EURO 2024. Jednym z najniżej ocenianych zawodników przez media był Grzegorz Krychowiak.

Co ze zwolnieniem Fernando Santosa? Cezary Kulesza: „Do tego czasu decyzji nie będzie” [CZYTAJ]

Jacek Bąk w rozmowie z portalem „Sport.pl” przyznał, że czas „Krychy” już minął. Były kadrowicz stwierdził, iż zawodnik Abha FC powinien pożegnać się z reprezentacją.

– Myślę, że to czas, aby odszedł już Grzegorz Krychowiak. Lubię go prywatnie, ale jego czas się skończył. Przychodzi taki moment, że trzeba się po prostu pożegnać, bo nic się już nie da więcej kadrze. Piłkarz powinien być świadomy, czy wciąż jest przydatny kadrze. Ale u nas panuje jakaś moda na nabijanie meczów w kadrze. A takie nabijanie dla nabijania, to śmiech na sali – powiedział.

– Pamiętam, jak kiedyś selekcjoner tymczasowy Stefan Majewski poprosił mnie, bym wrócił do kadry na dwa mecze, ale grzecznie podziękowałem. Odmówiłem, bo wiedziałem, że już nie prezentuję tego poziomu, co kiedyś. Po co miałem się ośmieszać? Tylko dla podkręcenia wyniku? Ubolewam nad tym, że niektórzy nie wiedzą, kiedy trzeba powiedzieć pas – dodał.

Źródło: Sport.pl

Co ze zwolnieniem Fernando Santosa? Cezary Kulesza: „Do tego czasu decyzji nie będzie”

Wkrótce reprezentację Polski może czekać kolejna zmiana selekcjonera. Cezary Kulesza nie zamierza jednak podejmować pochopnych decyzji. Prezes PZPN oznajmił w rozmowie ze sport.pl, że najpierw odbędzie rozmowę z Fernando Santosem, a następnie poinformuje o niej oficjalnie.

Reprezentacja Polski w minioną niedzielę ponownie się skompromitowała. „Biało-Czerwoni” przegrali wczoraj z Albanią (0-2) i skomplikowali sobie kwestię awansu na Euro 2024 w Niemczech. Jednocześnie skomplikowała się sytuacja Fernando Santosa. Niewykluczone, że niebawem Portugalczyk pożegna się z posadą.

Najpierw rozmowa

Najbliższe dni okażą się sądne dla przyszłości całej polskiej reprezentacji. Cezary Kulesza poinformował w rozmowie ze sport.pl, że przed podjęciem jakichkolwiek decyzji w sprawie Portugalczyka, chce najpierw z nim porozmawiać. Dodatkowo zaznaczył, że pierwszy o dalszych krokach dowie się selekcjoner.

Chcę porozmawiać z trenerem, dowiedzieć się, jaka jest jego opinia na temat obecnej sytuacji. Do tego czasu decyzji nie będzie, a na pewno pierwszy o niej dowie się trener – oznajmił Kulesza. 

Według medialnych przecieków panowie mają spotkać się już we wtorek około godziny 12. Ewentualne pożegnanie z Portugalczykiem ma się odbyć z należytą klasą. Warto zaznaczyć, że zerwanie umowy z 68-latkiem oznaczałoby wypłacenie mu rekompensaty w postaci około 1,5 miliona euro.

fot. Kacper Polaczyk

Fernando Santos na wylocie? Maciej Iwański: „Decyzja już zapadła”

Wygląda na to, że skończyła się cierpliwość władz PZPNu do Fernando Santosa. Jak podaje Maciej Iwański z TVP Sport, polska federacja podjęła decyzję o rozwiązaniu umowy z portugalskim selekcjonerem, a cała sytuacja ma „zostać rozwiązana z klasą”.

fot. Kacper Polaczyk

„Najlepsza w ostatnich latach Albania spotyka się z najgorszą w ostatnich latach Polską”. Dziennikarz z Bałkanów liczy na wygraną

Albański dziennikarz wypowiedział się na temat nadchodzącego meczu z reprezentacją Polski. Klaudio Ndreca w rozmowie z „WP Sportowymi Faktami” przyznał, że uznałby remis za rozczarowujący wynik.

Powalczą o zwycięstwo

Już o 20:45 w niedzielę odbędzie się spotkanie Albanii z Polską. Poprzednie spotkanie zakończyło się wygraną Biało-Czerwonych (1:0). Mimo takiego wyniku w pierwszym meczu ludzie z Bałkanów mają optymistyczne podejście przed rewanżem. Albański dziennikarz, Klaudio Ndreca w rozmowie z „WP Sportowymi Faktami” przyznał, że uznałby remis za rozczarowujący wynik.

– Jeden punkt by nas nie satysfakcjonował. Remis byłby dla nas porażką. Może dla kogoś to zabrzmi jak żart, ale taka jest prawda. Nie uważam, abyśmy byli gorsi od takiego zespołu jak Polska. Albo od takich zespołów jak Polska, aby powiedzieć to bardziej generalnie. Jeśli najlepsza w ostatnich latach Albania spotyka się z najgorszą w ostatnich latach Polską, to dlaczego miałby nam wystarczyć remis? Co więcej, matematyka też podpowiada nam, że to nie jest najlepsze rozwiązanie – powiedział.

Tomasz Hajto ostro o zachowaniu Grzegorza Krychowiaka. „Jego pycha i arogancja zgubi go i reprezentację” [WIDEO]

– Sylvinho stworzył wspaniałą atmosferę. Teraz piłkarze są gotowi umierać za siebie na murawie. Nawet rezerwowi nie marudzą. Sylvinho zrobił z nich żołnierzy, coś na kształt wojska walczącego za kraj. A w Albanii to coś więcej niż futbol. Dziś sytuacja jest taka, że piłkarze wiedzą, iż ktokolwiek powiedziałby coś przeciw Sylvinho, to byłby uznany za zdrajcę – dodał.

– Albańczycy śledzą z wielką uwagą ostatnie mecze Polski, być może nawet dokładniej niż sami Polacy. Wciąż boli nas porażka w pierwszym meczu, ta zaprzepaszczona szansa Uzuniego pod koniec meczu. Ale też stracony gol. Polska nie zasłużyła na wygraną w tamtym spotkaniu. Dla nas wygrana w rewanżu to obowiązek. Bo jeśli nie pokonamy tej Polski, Polski Santosa, to chyba już nigdy nie będziemy was w stanie pokonać. Ale gdybyś pytał mnie o moje osobiste odczucia, to uważam, że wygramy z Polską dwoma golami lub więcej – podsumował dziennikarz.

Mecz reprezentacji Polski z Albanią zaplanowano na niedzielę o godzinie 20:45. To spotkanie może być kluczowe dla Biało-Czerwonych w kontekście awansu na Mistrzostwa Europy w Niemczech w 2024 roku.

Źródło: WP Sportowe Fakty

Cezary Kulesza zwolni Fernando Santosa? „Panowie się ze sobą męczą”

Fernando Santos zostanie zwolniony w przypadku ewentualnej porażki z Albanią? Takiej możliwości nie wyklucza Tomasz Włodarczyk, który przekazał, że Santos nie dogaduje się najlepiej z Cezarym Kuleszą.

Przygoda Fernando Santosa z reprezentacją Polski nie rozpoczęła się najlepiej. W debiucie zespół Portugalczyka przegrał z Czechami 1:3. Następnie pokonał Albanię oraz Niemcy w meczu towarzyskim. Po dwóch zwycięstwach przyszła kolejna, tym razem kompromitująca porażka z Mołdawią. Ostatnio zespołowi dowodzonemu przez Fernando Santosa z wielkim trudem udało się wygrać z Wyspami Owczymi. Kilka miesięcy pracy Santosa za nami, na próżno jednak szukać postępu w grze naszej reprezentacji.

Porażki z Czechami i Mołdawią mocno skomplikowały sytuację reprezentacji Polski w kwalifikacjach EURO 2024. Na półmetku eliminacji Polacy znajdują się na 3. miejscu w grupie za Czechami i Albanią. Nie ma już miejsca na błędy. Ewentualna porażka w dzisiejszym meczu z Albanią może zaprzepaścić szanse Biało-Czerwonych na bezpośredni awans na EURO 2024.

Już dziś reprezentacja Polski zagra na wyjeździe z Albanią. Celem naszej drużyny narodowej musi być zwycięstwo. Co w przypadku porażki? Zdaniem Tomasza Włodarczyka niewykluczone byłoby wówczas zwolnienie Fernando Santosa. Dziennikarz stwierdził, że jego zdaniem zwolnienie Portugalczyka jest rozważane przez PZPN. Dodał także, że Kulesza i Santos „się ze sobą męczą”.

– W piątek w hotelu doszło do spotkania Fernando Santosa z Cezarym Kuleszą. Według mnie zmiana selekcjonera jest brana pod uwagę i porażka z Albanią może oznaczać dymisję Portugalczyka – stwierdził Tomasz Włodarczyk.

– Narracja na zewnątrz może być inna, ale panowie się ze sobą męczą – dodał.

Fernando Santos z apelem do Polaków: „Chciałbym poprosić o to, żeby wszyscy byli z naszą reprezentacją”

Fernando Santos zaapelował do wszystkich Polaków. Selekcjoner reprezentacji Polski poprosił o wsparcie przed dzisiejszym meczem z Albanią w eliminacjach EURO 2024.

W czwartek reprezentacja Polski rozegrała pierwszy z dwóch meczów podczas wrześniowego zgrupowania. Na Stadionie Narodowym Biało-Czerwoni pokonali 2:0 Wyspy Owcze po dwóch bramkach Roberta Lewandowskiego. Tym samym Polacy awansowali na 3. miejsce w swojej grupie eliminacyjnej.

Już dziś reprezentacja Polski rozegra kolejne spotkanie w ramach eliminacji EURO 2024. Rywalem Biało-Czerwonych będzie znana nam już Albania. Mecz ten jest szczególnie istotny w kontekście walki o awans na EURO 2024. Na ten moment Albańczycy wyprzedzają nas o zaledwie jeden punkt. Ewentualna porażka reprezentacji Polski niemalże przekreśli jej szanse na bezpośredni awans na turniej.

Atmosfera wokół reprezentacji Polski jest obecnie – delikatnie mówiąc – nie najlepsza. Apel do Polaków postanowił wygłosić Fernando Santos. Poprosił on o to, by wszyscy Polacy wspierali drużynę narodową.

„Chciałbym poprosić o to, żeby wszyscy byli z naszą reprezentacją, aby każdy kibic trzymał kciuki i jej pomagał. Jeśli chcecie krytykować, to krytykujcie mnie, trenera, bo jestem do tego już od wielu lat przyzwyczajony. Chcę oddać piłkarzom to, że trenują i pracują bardzo mocno. Chcą dla drużyna jak najlepiej. Wszyscy bardzo mocno przeżyli porażkę w Kiszyniowie tak jak my, bo również jesteśmy już Polakami. Chciałem Was prosić tylko o to, żebyście wspierali piłkarzy i też dołożyli się do tego, żeby reprezentacja awansowała na mistrzostwa Europy. Uderzajcie we mnie, ale wspierajcie reprezentację”

Polska ma się czego obawiać? „Najbardziej w piłkarzach z Albanii podoba mi się ich poświęcenie”

 

Sebino Plaku wypowiedział się przed niedzielnym meczem reprezentacji Polski z Albanią. Były piłkarz Śląska Wrocław w rozmowie z portalem „Weszło” zwrócił uwagę na charakter swoich rodaków.

Szansa na powrót do miejsca z awansem

Przed reprezentacją Polski bardzo ważne spotkanie w kontekście eliminacji do EURO 2024 w Niemczech. Biało-Czerwoni zmierzą się z piastującą drugie miejsce w grupie Albanią. Według Sebino Plaku Polaków czeka bardzo trudne wyzwanie.

– Rodzice wielu dzisiejszych reprezentantów Albanii emigrowali do Grecji, Włoch, Hiszpanii, Niemiec czy Anglii w poszukiwaniu lepszego życia niż na Bałkanach. Ich dzieci dorastały w poszanowaniu dla albańskich tradycji i bałkańskiego ducha, ale nabyły też europejskiej ogłady. Myślę, że to połączenie wszystkim służy. Sam wiesz, jacy są ludzie ze wschodu kontynentu: impulsywni, porywczy, narowiści, żywią się naparzanką. Zachodnia dyscyplina służy okiełzywaniu tego żywiołu. Ta naparzanka przeradza się w miłość do sportowej rywalizacji. Balans między tymi dwoma wpływami tworzy obraz współczesnego świata Albanii – powiedział były piłkarz Śląska Wrocław.

Raków znalazł nowego dyrektora sportowego? „Świerczewski musi mieć pomysł na zatrudnienie kogoś, kto będzie funkcjonował na jeszcze wyższym poziomie” [CZYTAJ]

– Najbardziej w piłkarzach z Albanii podoba mi się ich poświęcenie dla piłki nożnej. Widziałem, jak to wygląda w Norwegii. Tam dla futbolu nikt się zabijać nie będzie. Tu wprost przeciwnie. Trzeba ten kocioł czuć. W konsekwencji nasza reprezentacja nie potrzebuje lidera. Nie wszystko sprowadza się do obecności lub absencji Armando Broji. […] Wszyscy chcą tego awansu na Euro. Ale jeśli spojrzy się na tę kadrę Albanii, to tam jest pełno młodych piłkarzy. Nie uda się teraz, uda się w eliminacjach na mundial – dodał.

Mecz Albania – Polska zaplanowano na niedzielę o godzinie 20:45.

Źródło: Weszło.com


TROLLNEWSY I MEMY

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.