Niedawny krytyk Lewandowskiego zmienił podejście. Bayern tęskni za Polakiem?

Dietmar Hamann w przeszłości wielokrotnie krytykował Roberta Lewandowskiego. Dziennikarz zmienił jednak podejście i zauważył, że odejście Polaka negatywnie wpłynęło na Bayern. Bawarczycy zanotowali ostatnio bardzo słabe wyniki. 

Od czterech kolejek Bayern czeka na kolejne zwycięstwo w Bundeslidze. Kryzys, który wydawał się być zażegnany po wygranej z FC Barceloną w Lidze Mistrzów, trwa na ligowym podwórku. W minioną sobotę mistrzowie Niemiec sensacyjnie ulegli na wyjeździe Augsburgowi.

Zmiana frontu

Problem Bawarczyków postanowił przeanalizować Dietmar Hamann. Dziennikarz zauważył, że sporą winę za kiepskie wyniki ponosi Julian Nagelsmann. Wiele jednak zmieniło też odejście Roberta Lewandowskiego. Warto zaznaczyć, że w przeszłości Niemiec często krytykował występy Polaka.

– Bayern gra sobie piłką tam, gdzie nie jest to bolesne dla rywali. Nikt nie rusza w obszar zagrożenia. W drużynie jest zbyt wielu magików, którzy chcą błyszczeć – stwierdził Hamann.

– W tej chwili jest za łatwo zranić Bayern. Mają swój plan meczu, próbują coś zrobić, ale Augsburg walczył 90 minut. Kiedy jeszcze Lewandowski był w Bayernie, wszyscy wiedzieli, co mają robić. Mane jest ciałem obcym – dodał.

Lewandowski po odejściu z Bayernu radzi sobie natomiast fenomenalnie. 34-latek w barwach FC Barcelony rozegrał do tej pory łącznie osiem spotkań, w których strzelił jedenaście goli. W ostatnim meczu z Elche (3-0) ponownie ustrzelił dublet. Obecnie z ośmioma trafieniami przewodzi w klasyfikacji strzelców La Liga.