Milik wróci do Włoch zaledwie po pół roku? Powrócił temat Juventusu

Temat transferu Arkadiusza Milika do Juventusu po raz kolejny odżył. Władze „Starej Damy” rozważają uruchomienie klauzuli wykupu Polaka z Marsylii już najbliższego lata. Z ustaleń „La Gazzetty dello Sport” wynika, że 27-latek znajduje się na liście życzeń turyńskiej ekipy.

W ciągu ostatnich kilku miesięcy pojawiło się mnóstwo plotek na temat przyszłości Arkadiusza Milika. Finalnie napastnik wybrał transfer do Olympique Marsylii. Wiadomo, że z Napoli kontaktowały się również mocniejsze drużyny, jak Juventus czy Atletico Madryt. To właśnie ci pierwsi znowu chcieliby spróbować ściągnąć do siebie reprezentanta Polski.

Przepustka do lepszego klubu

We Francji Milik świetnie się odnalazł. Na koncie ma już cztery bramki zaledwie w siedmiu występach. Polak z miejsca stał się bardzo ważnym ogniwem drużyny ze Stade Velodrome. Pobyt w Marsylii może się okazać dla niego trampoliną do innego, lepszego zespołu.

„La Gazzetta dello Sport” podaje, że 27-latek znowu znalazł się na celowniku Juventusu. Zdaniem włoskich dziennikarzy „Stara Dama” rozważa w sumie ściągnięcie trzech zawodników. W tym gronie oprócz Milika znaleźli się także Manuel Locatelli i Robinson Gosena.

Klauzula

W tej sprawie pojawiają się pewne zgrzyty. Czemu właściwie Marsylia chciałaby pozbywać się Milika zaledwie po pół roku gry w jej barwach? Chodzi o pewien zapis w umowie Polaka.

OM wyciągając 27-latka z Neapolu zapłaciła za niego 12 mln euro. Stało się to na pół roku przed wygaśnięciem kontraktu snajpera z Napoli. Jak się okazuje, jeśli latem sprzedadzą go do innego klubu to odzyskają kwotę, jaką na niego wyłożyli.

Taka operacja byłaby na rękę Marsylii, która zmaga się z problemami finansowymi. Działacze Juventusu zamierzają wykorzystać tę sytuację i spróbować ściągnąć do siebie reprezentanta Polski.