Milan okradziony z punktów w LM!? Kontrowersyjna sytuacja w doliczonym czasie meczu z Atletico [WIDEO]

AC Milan wciąż pozostaje bez punktów w Lidze Mistrzów, choć wczoraj mogło, a wręcz powinno być inaczej. W doliczonym czasie meczu AC Milan-Atletico Madryt sędzia Cüneyt Çakır zdecydował się podyktować rzut karny dla gości. Decyzja tureckiego sędziego wywołała wiele kontrowersji.

Grupa „B” w Lidze Mistrzów

W grupie „B” Ligi Mistrzów, która została okrzyknięta „grupą śmierci”, wszystkie zespoły rozegrały już po dwa mecze. Najlepiej w rozgrywki wszedł Liverpool, który ma na swoim koncie komplet punktów po zwycięstwach z Milanem (3:2) oraz FC Porto (5:1). Drugi w tabeli z czteroma punktami jest zespół prowadzony przez Diego Simeone. Na trzecim miejscu jest FC Porto, które ma na swoim koncie jeden punkt. Tabelę grupy „B” zamyka AC Milan, który przegrał oba dotychczasowe spotkania.

Kolejna porażka Milanu

Wczoraj AC Milan mógł, a wręcz powinien w końcu zapunktować. Rossoneri  wyszli na prowadzenie w 20. minucie spotkania za sprawą bramki zdobytej przez Rafaela Leao. Gospodarzom kłopotów narobił Franck Kessie, który już w 29. minucie otrzymał drugą żółtą kartkę za głupi faul w środku boiska, przez co musiał przedwcześnie opuścić boisko. Pomimo gry w osłabieniu Milanowi udawało się utrzymywać korzystny wynik aż do 84. minuty meczu. To właśnie wtedy Antoine Griezmann doprowadził do remisu 1:1 za sprawą znakomitego strzału z woleja. W doliczonym czasie gry Atletico wyszło na prowadzenie i ostatecznie zwyciężyło po bramce Luisa Suareza. Urugwajczyk wykorzystał podyktowany przez sędziego rzut karny, który wzbudził wiele emocji.

Kontrowersyjny rzut karny

Emocje wokół meczu Milanu z Atletico wciąż nie opadły. W doliczonym czasie meczu Atletico Madryt otrzymało rzut karny, który właściwie nie powinien być w ogóle odgwizdany. Na powtórkach widać, jak Thomas Lemar jako pierwszy zagrywa piłkę ręką, dopiero potem futbolówka uderza w rękę Pierre’a Kalulu. W takim przypadku gra powinna zostać przerwana już po zagraniu piłkarza Atletico. Chyba że sędzia odebrał zagranie ręką Lemara jako przypadkowe, a z kolei zagranie piłkarza Milanu jako celowe. Sytuację pozostawiamy do oceny Wam.

Opinia eksperta

– Zgonie z panującymi interpretacjami, jeżeli po przypadkowym kontakcie piłki z ręką u napastnika zostanie „zdobyty” rzut karny to aktualnie nie jest to naruszeniem przepisu. W związku z tym, aby anulować „jedenastkę” dla Atletico, musielibyśmy uznać, że Lemar celowo zagrywa piłkę, bądź jego ręka ułożona jest nienaturalnie – napisał ekspert, Łukasz Rogowski.

– Moim zdaniem jest to ogromna kontrowersja, jednak bardziej skłaniam się do tezy, że mamy styczność z rozmyślnym zagraniem piłki ręką, a zatem VAR powinien anulować karnego i przyznać rzut wolny dla Milanu – dodał.

źródło: Interia Sport

Michał Budzich