Mateusz Borek nie wręczyłby Złotej Piłki Lewandowskiemu! Ma swojego faworyta

Kto zdobędzie Złotą Piłkę za rok 2021? Według Mateusza Borka… nie będzie to Robert Lewandowski! Dziennikarz uważa, że prestiżowe wyróżnienie trafi w ręce innego zawodnika. 

„France Football” wyniki plebiscytu ogłosi za miesiąc, 29 listopada. Wówczas na gali w paryskim Theatre du Chatelet, najlepszemu piłkarzowi ostatnich 12 miesięcy wręczona zostanie Złota Piłka.

Nie Lewandowski?

Według wielu dziennikarzy, ekspertów, kibiców czy nawet bukmacherów, spore szanse na wygranie głosowania ma Robert Lewandowski. Polak od dłuższego czasu utrzymuje się w światowej czołówce i dla wielu to właśnie on jest głównym faworytem.

Poza nim jednak wciąż są inni mocni kandydaci. Mowa tu między innymi o Messim, Benzemie czy Jorginho. To właśnie ten ostatni przez długi czas wymieniany był jako pewny zwycięzca plebiscytu. Podobnego zdania jest Mateusz Borek.

– Kto? Jorginho. Bo wygrał Ligę Mistrzów i mistrzostwo Europy. Ja mówię trochę prowokacyjnie. Bo pamiętam czas, gdy Złotą Piłkę dostawał Fabio Cannavaro, obrońca reprezentacji Włoch – stwierdził dziennikarz na antenie „Kanału Sportowego”.

– Patrząc na to, że defensywny pomocnik nie ma szans, by zdobyć 100 bramek w roku, spoglądam na osiągnięcia piłkarza. A ten zawodnik wygrał Champions League i Euro – dodał.

– I Jorginho nie był piłkarzem wchodzącym. Był zawodnikiem fundamentalnym i w piłce klubowe, i w reprezentacyjnej. Ja wiem, że to nie ta pozycja, co ludzie kochają, bo to za mało bramek, za mało asyst. Kto trochę się zna na tej grze, to jednak wie, że jest parę miejsc na boisku, że niekoniecznie trzeba strzelać, by być wielkim – podsumował komentator.