Martinez zdradził kulisy swojego rozwoju. Dzięki psychologowi dostaje mniej kartek

Inter Mediolan w minionym sezonie zdobył upragnione mistrzostwo Włoch. Duża w tym zasługa Romelu Lukaku, ale także Lautaro Martineza, który ma za sobą świetny okres. Argentyńczyk ostatnio bardzo się rozwinął, co, jak sam zdradził, zawdzięcza również pracy z psychologiem. 

Martinez stworzył w Interze świetny duet z Lukaku. Choć to o bramkach Belga mówiono najwięcej, to Argentyńczyk również mocno przyczynił się do wygrania przez klub Serie A. W 48 meczach napastnikowi udało się zdobyć 19 bramek.

Rozwój podstawą

Na konferencji, którą zorganizował pierwszy klub 23-latka – Club Athletico Liniers — piłkarz przyznał, że ostatnio bardzo się rozwinął. I nie chodzi tylko o sferę fizyczną czy samą grę, a o opanowanie na boisku.

– Jestem na bardzo ważnym etapie mojej kariery, a w tym roku poczułem coś, czego wcześniej nie znałem. Jestem szczęśliwy i zadowolony z mojej kariery, wszystko, co robię w Interze, pomaga mi w drużynie narodowej. Poprawiam się fizycznie, trenowałem ostrożnie, aby osiągnąć szczytową formę – przyznał Martinez.

Praca nad moją mentalnością była bardziej skomplikowana. Bycie ojcem pomogło mi rozwiązać wiele spraw poza boiskiem. Psycholog sprawił, że mniej protestuję i zbieram mniej żółtych kartek – dodał.

I faktycznie psychika Martineza uległa sporej poprawie. W minionym sezonie zaledwie pięciokrotnie oglądał żółte kartki. To o trzy mniej, niż w kampanii 2019/20.


Na konferencji Argentyńczyk zdradził przy okazji, że pod koniec kariery chciałby wrócić do Liniers. Marzy mu się zakończenie przygody w koszulce swojego pierwszego klubu.

– Chciałbym zakończyć karierę w Liniers, spróbuję przekonać moją żonę, byśmy tu wrócili. W futbolu trudno jest jednak składać obietnicezakończył.