Marcin Bułka w poniedziałek zaliczył kapitalny występ przeciwko PSG w meczu Pucharu Francji. Dzięki jego postawie wicemistrzowie Ligue 1 zostali wyeliminowani z tych rozgrywek po serii rzutów karnych. Dziś Polakiem zachwycają się media znad Sekwany.
Latem Bułka przeniósł się z PSG do OGC Nice na roczne wypożyczenie. 22-latek nie mógł jednak wywalczyć sobie miejsca w podstawowym składzie swojej drużyny. W poniedziałek udowodnił, że Christophe Galtier powinien się zastanowić nad zmianą golkipera.
Polak otrzymał bowiem szansę w meczu Pucharu Francji przeciwko „swojemu” klubowi”. Bułka spędził między słupkami Nicei 90 minut regulaminowego czasu gry oraz dogrywkę. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem i obie ekipy przystąpiły do rzutów karnych. W konkursie „jedenastek” obronił strzał Paredesa i Simmonsa, dzięki czemu Nicea wyeliminowała PSG z pucharu.
Wielki mecz Marcina Bułki! Polak obronił dwa rzuty karne w meczu z PSG [WIDEO]
Okładka
Bułka od razu stał się bohaterem swojej drużyny, ale i nie tylko. O Polaku zrobiło się głośno we francuskich mediach, a dzień po meczu „L’Equipe” umieściło go na okładce swojej gazety. 22-latek otrzymał również wysoką notę za swój występ. Przyznano mu bowiem „8” w dziesięciostopniowej skali.
– Bułka, bramkarz numer 1. Broniąc dwa rzuty karne, Marcin Bułka, golkiper wypożyczony z PSG, zapewnił awans drużynie z Lazurowego Wybrzeża – uzasadniono.
Dzisiejsza okładka L'Équipe! ?️??
Nie sądziłem, że dożyje momentu, gdzie Marcin Bułka będzie jako bohater na okładce L'Équipe. Duma!
Jeszcze raz brawa Marcin! A to jeszcze nie koniec przygody! ? pic.twitter.com/fLoLYDBMft
— Trójkolorowa Piłka (@Trojkolorowa_) January 31, 2022
– Mimo dobrej postawy Gianluigiego Donnarummy, to Marcin Bułka wyszedł zwycięsko z zapierającej dech w piersiach serii rzutów karnych, broniąc dwa uderzenia – napisano natomiast na łamach „Le Parisien”.
W następnej rundzie Pucharu Francji Nicea zmierzy się z Olympique Marsylią. Niewykluczone, że dojdzie wówczas do „polskiego meczu”. W drużynie OM występuje bowiem Arkadiusz Milik, który, notabene, w minioną sobotę cieszył się z bramki przeciwko Montpellier.
- Włosi zachwyceni Piotrem Zielińskim. Były reprezentant pogratulował Interowi transferu - 9 kwietnia 2024
- Były selekcjoner nie ma żadnych wątpliwości. Już wkrótce pojawi się „Nowy Lewandowski”? - 9 kwietnia 2024
- Groźba zamachów podczas ćwierćfinałów Ligi Mistrzów. Hiszpanie odpowiadają - 9 kwietnia 2024