Maciej Żurawski ocenił dotychczasową formę Lukasa Podolskiego. „Nie może się z tym pogodzić”

Maciej Żurawski w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty ocenił dotychczasową dyspozycję Lukasa Podolskiego w Górniku Zabrze. Były piłkarz Wisły Kraków sugeruje, żeby zwolniono Niemca z obowiązków defensywnych.

Mistrz świata z 2014 roku ma fatalne wejście do Górnika Zabrze

Lukas Podolski przychodził do Górnika Zabrze jako wielka nadzieja. Niemiec miał zostać gwiazdą Ekstraklasy, jednak słyszy się tylko o jego pozaboiskowych działaniach lub brutalnych faulach. Maciej Żurawski na łamach portalu WP Sportowe Fakty przedstawił swoją opinię na temat mistrza świata z 2014 roku.

Frustracja i ostre faule na przeciwnikach

„Poldi” prezentuje słabą formę na boiskach Ekstraklasy. Piłkarz Górnika Zabrze się frustruje, przez co ostro atakuje zawodników rywali. Podczas spotkania z Wisłą Kraków trafił Serafina Szotę w okolice kolana, atakując go wyprostowaną nogą. Otrzymał tylko żółtą kartkę. W innym meczu brutalnie potraktował Piotra Tomasika z Wisły Płock. Znów nie obejrzał czerwieni.

– To jest spowodowane frustracją. Podolski sam pewnie oczekiwał czegoś innego. Znając siebie, swoją jakość i możliwości, mógł oczekiwać, że będzie błyszczał. Zostało to brutalnie zweryfikowane i nie może się z tym pogodzić. Stąd to agresywne zachowanie – ocenił Maciej Żurawski na łamach portalu WP Sportowe Fakty.

– Mam duże obawy, czy to pójdzie w kierunku przełamania. Występ w Górniku może okazać się tylko epizodem, bo tak kiedyś obiecał i nie będzie to poparte formą sportową – dodał były piłkarz Wisły Kraków.

– Zdjąłbym z niego zadania defensywne, takie jak odbiór piłki czy powroty do linii środkowej. W tym wieku pewnych rzeczy się nie przeskoczy i przede wszystkim powinien wszystkie siły nakierować na zadania ofensywne – zakończył Żurawski.

36-letni Niemiec wystąpił w dziewięciu spotkaniach bieżącego sezonu. W tym czasie zanotował jedną asystę. Podolski wcześniej reprezentował barwy takich klubów jak: Bayern Monachium, FC Köln, Arsenal czy Inter. Portal transfermarkt.de wycenia go na 400 tysięcy euro.

Źródło: WP Sportowe Fakty