Lewandowski o przyszłości, losowaniu ćwierćfinałowych par i… Mbappe. „Gra przeciwko niemu to będzie fajna rzecz”

Robert Lewandowski udzielił wywiadu „Meczykom”. Kapitan reprezentacji Polski w rozmowie wyemitowanej na kanale YouTube wypowiedział się między innymi na temat swojej przyszłości i potencjalnego rywala Barcelony w Lidze Mistrzów.

 

Co dalej z Lewandowskim?

Robert Lewandowski w ostatnich tygodniach wrócił do optymalnej formy. Polak był jednak w zdecydowanym dołku przez kilka miesięcy. Hiszpańskie media przez ten czas spekulowały na temat jego potencjalnego odejścia z FC Barcelony.

Kapitan reprezentacji Polski w rozmowie z „Meczykami” wypowiedział się na temat swojej przyszłości. Napastnik FC Barcelony podkreślił, że nigdzie się nie wybiera.

 

– Nie ma sensu tego śledzić. Znam mechanizmy hiszpańskiej prasy i one są, jakie są. Dla mnie wszystko jest jasne. Wiem, gdzie będę grał w przyszłym sezonie. Zostaję w Barcelonie – powiedział kapitan Biało-Czerwonych.

Na kogo chciałby trafić?

Blaugrana w minionej rundzie Ligi Mistrzów wyeliminowała SSC Napoli. Już w piątek kibice dowiedzą się, na jakie pary będziemy spoglądać podczas ćwierćfinałów tego prestiżowego turnieju. Lewandowski wskazał swój typ na piątkowe losowanie.

– Każda drużyna jest mocna. Ciężko powiedzieć, kogo chciałbym wylosować, ale może Dortmund? Czy to nie byłoby sentymentalne wrócić tam jako piłkarz Barcelony? – przyznał „Lewy”.

Co sądzi o Mbappe w Realu?

W ostatnich tygodniach w mediach pojawiła się również informacja o odejściu Kyliana Mbappe z Paris Saint-Germain po bieżącym sezonie. Wiele wskazuje na to, że bramkostrzelny Francuz trafi do Realu Madryt. Tomasz Włodarczyk w rozmowie z Robertem Lewandowskim zapytał go, o potencjalną rywalizację z 25-latkiem.

– Z tego co wiem, to nie ma jeszcze oficjalnego potwierdzenia, nie ma „here we go”, ale bardzo pozytywnie odbieram jego potencjalne przyjście. Gra przeciwko niemu w LaLiga to będzie fajna rzecz. Jeżeli ten transfer nastąpi, to nie będę się bał, a wręcz przeciwnie – odbiorę to pozytywnie – podsumował Robert Lewandowski.

Źródło: Meczyki.pl