Lech Poznań chciał dotrzeć do poszkodowanego kibica. „Znaleziony”

Lech Poznań wygrał 2:0 z Radomiakiem Radom w drugiej kolejce PKO BP Ekstraklasy. Podczas spotkania kibic Kolejorza oberwał z piłki w twarz po strzale Franka Castañedy. Klub postanowił znaleźć fana, który ucierpiał podczas meczu.

Wygrana i ból kibica

Podczas jednej akcji Radomiaka Radom Frank Castañeda oddał strzał w kierunku bramki Lecha Poznań. Pech chciał, że futbolówka trafiła w głowę kibica gospodarzy. Impet uderzenia był dosyć spory, bo z głowy fana spadły okulary.

Sławomir Peszko o potencjalnej walce z Piotrem Żyłą. „To przyciągnęłoby ogromną publiczność” [CZYTAJ]

Sprawą uderzonego piłką kibica zainteresował się sam klub. Rzecznik prasowy Lecha Poznań napisał na Twitterze prośbę o odnalezienie głównego bohatera powyższego filmiku. Niedługo po opublikowaniu wpisu Maciej Henszel zakomunikował, że klub dotarł do fana.

Rzecznik prasowy Kolejorza nie zdradził, w jakim celu chcieli się skomunikować z poszkodowanym kibicem. Najczęstsza praktyka klubów przy takich przypadkach jest jednak taka, że fani otrzymują upominki.

Źródło: Twitter