Kylian Mbappe mógł zostać piłkarzem FC Barcelony. W jego miejsce wybrano Dembele

We wtorek Kylian Mbappe zagrał na Camp Nou prawdziwy koncert. Jak się okazuje, Francuz w 2017 roku mógł zostać zawodnikiem FC Barcelony i aktualnie stać po drugiej stronie barykady. Katalończycy zrezygnowali jednak z pozyskania skrzydłowego.

Barcelona doznała dotkliwej porażki z rąk PSG (1-4). Głównym architektem sukcesu paryżan był Kylian Mbappe. Francuz zdobył hat-tricka i był najjaśniejszym punktem ekipy z Parc Des Princes. W przeszłości jego losy mogły się potoczyć zupełnie inaczej.

Woleli Dembele

W 2017 roku Mbappe brylował w AS Monaco. Wówczas do odejścia z Katalonii szykował się Neymar. Działacze Barcelony po odejściu Brazylijczyka zastanawiali się nad jego godnym następcą. Jak się okazuje, jednym z kandydatów był właśnie młody Francuz. Finalnie do Barcelony trafił jednak jego rodak, Ousmane Dembele.

– Mój ojciec wiedział, że Neymar dogadał się z PSG i tam przejdzie. W Barcelonie albo nie mieli takiej świadomości, albo w to nie wierzyli. Nie dokonywali żadnych ruchów aż do czasu jego odejścia. Gdy to nastąpiło, mieli wątpliwości, kogo sprowadzić w miejsce Brazylijczyka. Uznali, że Dembele lepiej pasuje do drużyny niż Mbappe. Niektórzy mówili nawet, że Kylian jest duchem, który niczego nie osiągnął – zdradził Junior Minguella, syn Josepa Marii. 

Co więcej, Minguella twierdzi, że pewne rozmowy zaczęły się toczyć bez wiedzy władz katalońskiego klubu. Wstępne warunki zostały nawet dogadane, o czym także zdradził syn agenta.

– Monaco dostałoby 130 mln euro i 25 mln euro w postaci bonusów. Piłkarz miał na rękę dostawać 10-16 mln euro – dodał.

Ostatecznie Mbappe do Barcelony nie trafił. Francuz został piłkarzem PSG, a w jego miejsce na Camp Nou sprowadzono jego rodaka, Ousmane Dembele.

Zobacz też: „Zabiję cię”. Mbappe groził rywalowi podczas meczu z Barceloną