Krzysztof Piątek wrócił po kontuzji. „Musi jeszcze trochę minąć, zanim będę w stanie wrócić do pełni formy”

RB Lipsk pokonało Herthę Berlin aż 6:0, a Krzysztof Piątek powrócił do gry po ponad czterech miesiącach pauzy spowodowanej urazem. Były napastnik AC Milanu przyznał w pomeczowej rozmowie z mediami, że potrzebuje jeszcze trochę czasu na dojście do pełni formy.

Kontuzja wykluczyła jego występ na mistrzostwach Europy

Krzysztof Piątek przez uraz z końcówki poprzedniego sezonu ominął EURO 2020. Polak wrócił do gry po ponad czterech miesiącach pauzy. Napastnik zameldował się na boisku w 83. minucie meczu przeciwko RB Lipsk.

Wysoka porażka berlińczyków

Czerwone Byki pokonały Herthę Berlin aż 6:0. Polski snajper w pomeczowej rozmowie z mediami podsumował nieudane spotkanie zespołu.

– Trudno jest coś powiedzieć po tym meczu. Jesteśmy rozczarowani wynikiem, wiele aspektów nie funkcjonowało w naszej drużynie, tak jak byśmy tego chcieli. Musimy jeszcze popracować nad wieloma elementami – powiedział były napastnik Milanu.

– Teraz musimy się skupić na meczu z Freiburgiem, wykorzystać ten tydzień na treningi, a później zrobić wszystko, by dać kibicom trzy punkty – dodał

Powrót do gry

Wychowanek Lechii Dzierżoniów odniósł się do swojej dyspozycji na boisku. Polak cieszy się, że wrócił do grania, jednak nadal potrzebuje czasu, aby odzyskać pełnię sił.

– Oczywiście, cieszę się, że po tak długiej przerwie mogłem pomóc zespołowi. Cztery i pół miesiąca to bardzo długi czas. Musi jeszcze trochę minąć, zanim będę w stanie wrócić do pełni formy – zakończył.

Źródło: Sport.pl