Tomasz Kędziora udzielił wywiadu oficjalnym mediom klubowym Lecha Poznań. Prawy obrońca Dynama Kijów wypowiedział się na temat utrzymywanych kontaktów z zawodnikami, z którymi grał w Kolejorzu. Ponadto „Kendi” dodał, iż chciałby w przyszłości jeszcze raz przywdziać niebiesko-białą koszulkę.
W kontakcie ze starą ekipą
Kędziora odszedł z Lecha Poznań do Dynama Kijów w lipcu 2017 roku. Prawy obrońca stwierdził na łamach oficjalnej strony poznańskiego klubu, że wciąż utrzymuje kontakt z kolegami z ówczesnej drużyny. Informacje z Poznania przekazuje mu Tymoteusz Puchacz.
– Mam kontakt z Szymkiem Pawłowskim, Jankiem Bednarkiem, Marcinem Kamińskim, Darko Jevticiem, Jasminem Buriciem czy Maćkiem Gajosem, trochę tych znajomości zostało, bo tworzyliśmy całkiem dobry kolektyw. Jak tylko mogę to cały czas oglądam mecze Kolejorza, cały czas pozostaję w kontakcie z Tymkiem Puchaczem, więc mam informacje z pierwszej ręki – przyznaje Tomasz Kędziora.
Lech Poznań w sercu
Obrońca mocno identyfikuje się z Kolejorzem. Piłkarz przyznał w wywiadzie, iż Lech jest klubem, w którym chętnie jeszcze kiedyś by zagrał.
– Lech zawsze będzie w moim sercu. Dynamo na pewno też będzie miało w nim swoje miejsce, podobnie jak UKP Zielona Góra, w którym stawiałem pierwsze piłkarskie kroki. To jednak Kolejorz jest tym klubem, w którym na pewno chciałbym jeszcze kiedyś zagrać – dodał piłkarz Dynama Kijów.
Źródło: Lech Poznań