Godne pożegnanie z mundialem. Oceniliśmy Polaków za mecz z Francją [OCENY]

Reprezentacja Polski przegrała z Francją (1-3) i pożegnała się z mundialem w Katarze na etapie 1/8 finału. „Biało-Czerwoni” rozegrali jednak bardzo dobre spotkanie i mogą być z siebie dumni. Kto zagrał najlepiej, a kto najgorzej? Poniżej oceniliśmy występ kadrowiczów. 

Polacy dobrze weszli w mecz i przez niemal całą pierwszą połowę walczyli z Francuzami jak równy z równym. W drugiej połowie zabrakło nieco sił i finalnie to „Trójkolorowi” zagrają z Anglią lub Senegalem w ćwierćfinale mistrzostw świata.

Oceny

Wojciech Szczęsny (7) – Trudno obwiniać go o stratę którejś z bramek. Ponownie pokazał pewność siebie, choć miał zdecydowanie mniej okazji do wykazania się. Gole, które strzelali Francuzi, były poza jego zasięgiem i zdecydowanie bardziej zawiniała przy nich defensywa.

Matty Cash (8) – Świetny, w końcu naprawdę świetny występ na mundialu w Katarze. Cash miał w fazie grupowej sporo problemów i istniały obawy, że nie wytrzyma rywalizacji z Kylianem Mbappe. Na prawej flance spisał się jednak świetnie i momentami zamykał 23-latka w kieszeni. Dawał od siebie także sporo z przodu, napędzając akcje po skrzydle. Jednocześnie ciągle czujny i odpowiedzialny w defensywie.

Jakub Kiwior (6) – Ponownie zaliczył bardzo dziwne zagranie, po którym Francuzi mieli dogodną okazję do zdobycia bramki. To mocno zaważyło na ocenie całego występu Kiwiora. Wyróżnić należy jednak jego wyjścia z obrony i wyprowadzanie gry.

Kamil Glik (7) – Raczej pewniejszy od swojego partnera ze środka obrony. Nie zanotował żadnej straty, momentami potrafił wyjść wyżej, aby rozegrać piłkę. Nie zawsze dawał radę nadążyć za akcjami Francuzów, jednak koniec końców wywiązywał się z zadań defensywnych.

Bartosz Bereszyński (9) – Jeden z najlepszych zawodników dzisiejszego spotkania. „Bereś” ponownie udowodnił, że znajduje się w doskonałej formie. Zamknął lewą stronę, gdzie głównie rywalizował z Dembele. Francuz tylko raz przedarł się jego stroną, przez co musiał ratować się faulem. Dobrze angażował się także w akcje ofensywne współpracując między innymi z Przemysławem Frankowskim.

Grzegorz Krychowiak (7) – Trudno narzekać na grę Krychowiaka w tym meczu. Wywiązywał się z zadań defensywnych bez większych problemów i asekurował kolegów. W końcu nie był także hamulcowym i potrafił posłać dobre podanie do przodu. Zszedł z boiska w 71. minucie.

Jakub Kamiński (7+) – Potrafił momentami namieszać wśród rywali. Nie raz urwał się na skrzydle, napędzając akcję wraz z Cashem. Miał także udział przy najlepszej okazji bramkowej dla Polaków, gdy dobijał strzał Piotrka Zielińskiego. Niestety piłkę z linii wybił jeden z obrońców.

Sebastian Szymański (5) – Niewidoczny. Chyba tak można najlepiej określić dzisiejszy występ Szymańskiego. Pomocnik Feyenoordu pracował na boisku, jednak dużo częściej widać było Zielińskiego. Miał dobre wejście w drugą połowę, gdzie faktycznie częściej był przy piłce. Ostatecznie zszedł jednak w 64. minucie.

Piotr Zieliński (9) – Obok Bereszyńskiego zdecydowanie najlepszy polski piłkarz. Rozprowadzał ataki, rozrzucał piłki i kontrolował tempo gry. Zabezpieczał także tyły i środek boiska, dobrze uczestnicząc w destrukcji. Miał „na nodze” piłkę podczas najgroźniejszej akcji „Biało-Czerwonych”, ale dwukrotnie trafiał w obrońców. Niemiłosiernie potrafił zwodzić rywali balansem ciała.

Przemysław Frankowski (7) – Dobry, odpowiedzialny występ. Przeprowadzał ciekawe akcje kombinacyjne i często wracał do obrony. Harował na boisku, co było widać gołym okiem.

Robert Lewandowski (5) – Mimo bramki niestety nie był to mecz Lewandowskiego, podobnie jak cały turniej. Faktycznie często zbiegał do rozegrania i pomagał kolegom na boisku, jednak przez to brakowało go w polu karnym.


Arkadiusz Milik (5) – Zmienił w 64. minucie Szymańskiego i od razu starał się zagrozić bramce Francuzów. Miał kilka dobrych okazji, jednak zawsze brakowało dokładnego przyjęcia albo podjęcia odpowiedniej decyzji.

Krystian Bielik (4) – Słabiutki występ w porównaniu z Krychowiakiem, którego zmienił w drugiej połowie. Niestety pomocnik Birmingham nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań. Starał się szarpnąć rywalami, jednak brakowało dokładności.

Nicola Zalewski (4) – Też nie najlepszy występ piłkarza Romy. Zalewski ponownie nie spełnił oczekiwań. Brakowało mu dokładności, podobnie jak Bielikowi, i zdecydowania. Miał jedno dobre zagranie do Milika, które mogło skończyć się asystą.


Kamil Grosicki (+) – Grał za krótko, żeby przyznać mu konkretną notę, ale jego wejście można zaliczyć na plus. Dwukrotnie groźnie dogrywał w pole karne. Po jego zagraniu podyktowano także rzut karny dla Polski.

Jan BednarekGrał za krótko, żeby ocenić.