Przed pewną awansu reprezentacją Polski ostatnie spotkanie w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy w 2020 roku. Wtorkowym przeciwnikiem biało-czerwonych będzie Słowenia. Podczas przedmeczowej konferencji o najbliższych rywalach ostro wypowiedział się Jerzy Brzęczek.
Podbudowana sobotnim zwycięstwem w Jerozolimie reprezentacja Polski nie gra jednak o nic. Zwycięstwo nad Słowenią jest ważne w kontekście rozstawienia w losowaniu fazy grupowej EURO 2020. W pierwszym koszyku pozostały dwa wolne miejsca – w przypadku chęci wzięcia jednego z nich zwycięstwo jest obowiązkowe, ale sprzyjające wyniki muszą paść także w kilku innych meczach.
Między innymi o tym była dzisiejsza konferencja prasowa. Po niej Jerzy Brzęczek na pewno ma prawo czuć się zwycięzcą. Na jedno z pytań o słowa przeciwnika odpowiedział ciętą ripostą. Robert Błoński zapytał o wypowiedź Jana Oblaka, który po pierwszym meczu z naszą kadrą stwierdził, że „bardziej spocił się udzielając wywiadów, niż broniąc strzałów Polaków”.
Dymy na konferencji. Jerzy Brzęczek OSTRO o słowach Oblaka: Zabrakło mu troszeczkę pokory i być może dlatego my jesteśmy na mistrzostwach, a oni obejrzą je w telewizji. ??? pic.twitter.com/9BUn9QjPdR
— Wojciech Piela (@WPiela96) November 18, 2019
„Oblak to bramkarz światowej klasy, ale zabrakło mu troszeczkę pokory i być może dlatego my jesteśmy na mistrzostwach, a oni obejrzą je w telewizji” – odpowiedział na słowa bramkarza Atletico nasz selekcjoner. Nie można się z tym nie zgodzić, i oby gra podopiecznych Brzęczka w jutrzejszym meczu potwierdziła ich wyższość nad rywalami.
- Test reklam we wpisach - 8 września 2020
- Bardzo surowa kara dla dzieciaka, który wbiegł na murawę w meczu Polska-Izrael! - 19 listopada 2019
- Dymy na konferencji, Brzęczek wyśmiewa Słoweńców - 18 listopada 2019