David Alaba musiał zamykać usta Arnautovicia. Co krzyczał reprezentant Austrii?

Marko Arnautović dopiero w drugiej połowie meczu z Macedonią podniósł się z ławki rezerwowej Austriaków. Udało mu się strzelić gola i ustalić wynik spotkania na 3-1. Po trafieniu poniosły go jednak emocje. Do takiego stopnia, że David Alaba musiał zamykać mu usta.

Macedończycy dzielnie mierzyli się z Austrią w swoim pierwszym meczu na mistrzostwach Europy. Choć to oni pierwsi stracili gola, to po chwili zdołali doprowadzić do remisu. Na przerwę schodzili z wynikiem 1-1, który zresztą utrzymywał się aż do końcówki spotkania.

W 78. minucie prowadzenie Austriakom dał Gregoritsch, zaś tuż przed końcem rezultat ustalił Marko Arnautović. To właśnie 32-latek zwrócił na siebie najwięcej uwagi, bynajmniej nie swoją bramką.

O co chodziło?

Arnautović po umieszczeniu piłki w siatce Macedończyków zaczął dziwnie się zachowywać. Najpierw wykrzykiwał coś, spoglądając w niebo. Następnie wyglądało to tak, jakby zwrócił się do piłkarzy rywali i zaczął ich wyzywać. Szło to w bardzo złym kierunku, aż interweniować musiał David Alaba.

Nie do końca wiadomo jednak, o co chodziło zawodnikowi Shanghai Dongya. Według serbskiego „Informera” 32-latek wyzywał Egzona Bejtulaia, z którym wcześniej doszło do spięcia. Portal ustalił, że posiadający serbskie korzenie Arnautović mógł krzyczeć „pier*ole twoją matkę”. Gdyby te doniesienia okazały się prawdą Austriaka czeka kara.