Dariusz Mioduski nie przestaje marzyć o Lidze Mistrzów. Zdradził konkretny cel Legii na kolejny sezon w europejskich pucharach

Legia Warszawa oficjalnie zdobyła mistrzostwo Polski za sezon 2020/2021. Większościowy udziałowiec CWKS-u, Dariusz Mioduski opowiedział w rozmowie z Piotrem Koźmińskim, co planuje na przyszłą kampanię.

Kolejne mistrzostwo Legii Warszawa

Dariusz Mioduski udzielił wywiadu Piotrowi Koźmińskiemu z portalu WP Sportowe Fakty. Prezes Legii Warszawa skomentował 15. mistrzowski tytuł dla swojej drużyny.

Przypomnijmy, iż legioniści zostali mistrzami po tym, jak Raków Częstochowa zremisował w środowym spotkaniu z Jagiellonią Białystok. Od tego momentu było już wiadomo, że nikt nie ma matematycznych szans na prześcignięcie warszawiaków. Swojej radości po tym fakcie nie ukrywał prezes Legii, Dariusz Mioduski.

– Prawda jest teraz zupełnie czytelna: najlepszym klubem w historii polskiej piłki jest Legia Warszawa. Nie zapominajmy też, że mamy najwięcej Pucharów Polski, najwięcej razy byliśmy na podium i tak dalej. Nie ma już teraz kategorii w tych najważniejszych, w której Legia by nie dominowała – powiedział biznesmen.

Walka o udział w pucharach

Przed Legią Warszawa ważny okres, bowiem trzeba będzie zbudować odpowiednią kadrę, by powalczyć o grę w fazie grupowej europejskich pucharów. Mioduski zdradził na łamach WP Sportowe Fakty, iż celem warszawiaków będzie występ w Lidze Europy.

– Marzyć trzeba i o marzenia trzeba się bić. Powiem jednak tak: minimum przyzwoitości na najbliższe lata to gra w fazie grupowej Conference League co roku. Ale będziemy walczyć o Ligę Europy i traktować to jako cel. O Lidze Mistrzów też marzyć nie przestaniemy – stwierdził Mioduski.

– Musimy pamiętać, że gdy ostatni raz wchodziliśmy do Ligi Mistrzów, to była inna, łatwiejsza „ścieżka dostępu”. Przy okazji mieliśmy wiele szczęścia. Żeby teraz tam wejść, musimy po drodze pokonać naprawdę mocne zespoły, takie jak choćby Slavia Praga czy Dinamo Zagrzeb, którego kadra kosztuje ponad 100 mln euro – uzupełnił.

fot. Legia Kosz – youtube

Źródło: WP Sportowe Fakty