Były piłkarz Wisły przyznał się do korupcji w meczu z Legią w 1993 roku. „Chcę, żeby cała Polska wiedziała, że ten mecz był sprzedany”

Były piłkarz Wisły Kraków i Legii Warszawa, Grzegorz Szeliga przyznał się niedawno do sprzedania meczu. Po wszystkim udzielił wywiadu portalowi TVP Sport, w którym zdradził nieco więcej na ten temat. Szeliga odczuwa wielkie poczucie winy, dlatego postanowił ogłosić swoją korupcję po… prawie trzydziestu latach.

Były piłkarz przyznał się do korupcji

W 1993 roku Wisła Kraków mierzyła się z Legią Warszawa. Grający w Białej Gwieździe Grzegorz Szeliga po 28 latach przyznał się do sprzedania tego meczu.

– Ja, Grzegorz Szeliga sprzedałem mecz w 1993 roku Legia – Wisla. Chcę się poddać karze. Przepraszam kibiców obu drużyn – napisał w mediach społecznościowych 53-latek.

Dziennikarze TVP Sport postanowili się upewnić, że to nie włam na konto Szeligi i zapytali go o tę sytuację. Były piłkarz przyznał, że jest świadomy swojego postu. W wywiadzie dla wspomnianego źródła mówi o tym, że przez prawie 30 lat nie mógł spojrzeć w lustro.

– Jestem świadomy tego, co napisałem. Po blisko 30 latach musiałem o tym powiedzieć. Wziąłem pieniądze… Sam… Dostałem pieniądze od Legii. Przecież ja tam wcześniej grałem. Nie pamiętam kwoty, bo po drodze była denominacja. Była czwórka z przodu na pewno – powiedział Grzegorz Szeliga w rozmowie z TVP Sport.

Szeliga chce, żeby ludzie znali prawdę

Umierający na nowotwór były piłkarz chce, aby ludzie wiedzieli, że ten mecz był sprzedany.

– Powiem szczerze. Grałem na sto procent, ale nie dostawałem żadnych piłek. Przyznaję się do tego i chcę ponieść karę. Chcę, abyście o tym pisali. Ja… umieram. Nie mogę tego zabrać do grobu. Muszę o tym powiedzieć. Sprzedałem ten mecz – przyznał.

– 30 lat nie mogłem się przejrzeć w lustrze. Męczyło mnie to. Chodziło mi przede wszystkim o kibiców Wisły. Przez całe życie chciałem o tym powiedzieć – dodał.

– Mam 53 lata i dostałem pieniądze za to, by nie strzelać w tym meczu. To najszczersza prawda. Chcę, żeby cała Polska wiedziała, że ten mecz był sprzedany – zakończył.

Legia nie akceptuje decyzji federacji do dziś

Grzegorz Szeliga grał dla Wisły Kraków od 1993 roku. W tym roku Legia Warszawa zdobyła mistrzostwo, jednak decyzją PZPN je straciła. Warszawiakom postawiono zarzuty dotyczące korupcji m.in. w oparciu o wyjazdową wygraną z Wisłą (6:0). Ostatecznie tytuł przyznano Lechowi Poznań. Legia Warszawa do dziś nie uznaje decyzji PZPN-u. Wojskowi wciąż używają symboliki z jedną gwiazdką więcej za tytuły.

Źródło: TVP Sport

Fot. Grzegorz Szeliga (Facebook)