Brytyjski dziennikarz o Moderze. „Nie brakuje mu niczego w porównaniu do czasów sprzed kontuzji”

 

Brian Owen udzielił wywiadu portalowi „sport.tvp.pl”. Brytyjski dziennikarz czasopisma „The Argus” opowiedział o swoich odczuciach względem powrotu Jakuba Modera do gry po długiej przerwie spowodowanej kontuzją.

 

Wrócił i coraz częściej gra

Jakub Moder wrócił do gry jesienią 2023 roku. Polak przez ponad rok zmagał się z leczeniem urazu więzadeł w kolanie. 10 marca Roberto De Zerbi wystawił wychowanka Lecha Poznań w pierwszej jedenastce na mecz przeciwko Nottingham Forest.

Później włoski szkoleniowiec pozwolił mu na grę od początku w starciu z Liverpoolem. Mimo porażki Brighton, Moder zebrał dobre noty. Brian Owen z czasopisma „The Argus” opowiedział o swoich odczuciach względem powrotu Polaka do składu Mew.

 

– Wygląda na sprawnego i silnego, a trener Roberto De Zerbi stwierdził, że będzie kluczowy. Został postawiony w trudnej sytuacji w meczu z Nottingham Forest – drużyna gospodarzy zdobyła bramkę, a Lewis Dunk został wyrzucony z boiska. Brighton prowadziło 3:2 i było pod dużą presją, a jednak trener wykazał wielką wiarę w Modera, który potem miał szczęście, że też nie dostał czerwonej kartki. Okazał się jednak przydatną opcją na pozycji „dziesiątki”, choć nie jest to jego nominalne miejsce na boisku. Okazał się ważny między innymi w meczu z Liverpoolem, gdyż uniemożliwiał rozpoczynanie akcji od obrony przez Virgila van Dijka – powiedział w rozmowie z Przemysławem Chlebickim z redakcji TVP Sport.

Popularność Modera

– Jest popularny wśród fanów, którzy ułożyli o nim piosenkę i nazywają go „Magic Man”. Myślę, że mieliśmy pewne wątpliwości co do tego, czy będzie pasował do stylu De Zerbiego, polegającym na podawaniu z głębi pola pod pressingiem. Moder mówił, że trudno mu było nauczyć się sposobu gry. Ale trener znalazł dla niego inną rolę na boisku, ustawił go wyżej. Kibice go lubią, a lokalni dziennikarze widzą w nim potencjał i czekają na to, jak się rozwinie. […] Jest popularny w Brighton, ale na razie nie jest wielkim nazwiskiem w Premier League. To może się jednak zmienić, gdy zacznie strzelać gole – dodał Brian Owen.

Brytyjski dziennikarz czasopisma „The Argus” przyznał również, że Jakubowi Moderowi nie brakuje niczego w porównaniu do czasu sprzed kontuzji. Owen uważa, że Roberto De Zerbi postrzega Polaka bardziej jako zawodnika centralnej strefy, w odróżnieniu od Grahama Pottera, który często ustawiał Modera na wahadle lub skrzydle.

Dziennikarz twierdzi, że Polak najwyraźniej zaimponował swojemu szkoleniowcowi. Brytyjczyk pochwalił osobowość i nastawienie wychowanka Lecha Poznań. Według Briana Owena ważne jest jednak to, żeby Jakub Moder zaczął strzelać bramki.

Źródło: TVP Sport

Dodaj komentarz