Bartosz Białkowski nie traci nadziei. „Wierzę, że jeszcze będzie mi dane zagrać w Premier League”

Pomimo 34 lat na karku Bartosz Białkowski nie traci nadziei na debiut w Premier League. Uczestnik Mundialu w Rosji w rozmowie z portalem „Angielskie Espresso” zdradził, że nie zamierza się poddawać.

Bartosz Białkowski zdecydowaną większość swojej klubowej kariery spędził na Wyspach Brytyjskich. Od 2019 roku reprezentuje barwy Milwall, z którym gra obecnie na poziomie Championship. W tym sezonie polski bramkarz rozegrał 14 spotkań ligowych, w których wpuścił 15 bramek, z kolei 3-krotnie zdołał zachować czyste konto.

W swojej karierze piłkarskiej Białkowski zdołał rozegrać zaledwie jeden mecz w seniorskiej reprezentacji Polski. Miało też miejsce w sparingowym meczu z Nigerią. Warto jednak zaznaczyć, że Bartosz znalazł się w kadrze reprezentacji Polski na Mundial, który w 2018 roku odbył się w Rosji.

Białkowski występuje na Wyspach od 2016 roku, kiedy zdecydowało się go pozyskać Southampton. Od tamtej pory polski bramkarz wystąpił w niemalże 300 meczach na poziomie Championship, jednak nie udało mi się rozegrać choćby jednego meczu w angielskiej ekstraklasie. Pomimo 34 lat na karku polski bramkarz nie zamierza się poddawać.

– Myślę, głęboko wierzę, że jeszcze będzie mi dane zagrać w Premier League, ale mega ciśnienia nie mam. Nie dzwonię do menedżera w każdym okienku transferowym, aby na siłę szukał mi klubu w Premier League, bo ja taki nie jestem. Jeżeli czuję się dobrze w jednym miejscu, to na siłę nie chcę różnych rzeczy zmieniać. Natomiast mówiąc to, wierzę głęboko, że jeszcze zagram w Premier League, a co będzie to zobaczymy – skomentował Bartosz Białkowski.

– Będąc jeszcze w Ipswich, była oferta z Crystal Palace. To było zaraz przed powołaniem do reprezentacji. Oferowali 4 miliony funtów, ale Ipswich zażądało 8. Na tym temat się zakończył – dodał.

– Życie pisze różne scenariusze. Natomiast chciałbym jeszcze wrócić do Polski i zagrać w polskiej lidze! – zaznaczył.

Źródło: angielskie espresso

Michał Budzich