Atletico wzywa Courtois do przeprosin. Grożą wymazaniem go ze swojej historii

Thibaut Courtois zaczyna mieć bardzo napięte relacje ze swoim byłym klubem. Atletico Madryt domaga się od Belga przeprosin. W przypadku odmowy „Rojiblancos” wymażą go ze swojej historii. 

Kariera Courtois nabrała rozpędu, gdy grał jeszcze w Atletico. Ze stolicy Madrytu odszedł kilka dobrych lat temu, aby wrócić do niej w 2018 roku. Tym razem jednak postawił na największego rywala swojego byłego klubu – Real.

Napięcie

Atletico podziękowało Belgowi za grę dla nich i postawiono mu nawet specjalną tabliczkę. W ten sposób uhonorowano jego występy oraz zdobyte tytuły z „Rojiblancos” (La Liga i Liga Europy). Wkrótce wspomniana tabliczka może zostać jednak usunięta przez postawę piłkarza. Klub domaga się od niego przeprosin za niedawną wypowiedź, nawiązującą do gry w obu madryckich drużynach.

– Kiedy grasz przeciwko Realowi Madryt, wiesz, że w finale, to zawsze oni wygrywają. Teraz jestem po dobrej stronie historii – mówił Courtois, przypominając o finale Ligi Mistrzów w 2014 roku (Atletico – Real).

Przedstawiciele Atletico są niezadowolone z postawy swojego byłego zawodnika. Według „Diario AS” domagają się nawet oficjalnych przeprosin. Do Courtois został wysłany także list, w którym poinformowano o ewentualnych konsekwencjach.

Zdaniem dziennikarza Jose Luisa Sancheza wiadomość została jednak zupełnie przez 30-latka zignorowana. Bramkarz nie zamierza przepraszać za swoje zachowanie i nie chce rozmawiać z byłym pracodawcą.