Problemy zdrowotne Matty’ego Casha. Piłkarz Aston Villi może nie pojechać na zgrupowanie reprezentacji Polski

Przyjazd Matty’ego Casha na wrześniowe zgrupowanie reprezentacji Polski stoi pod dużym znakiem zapytania. Jest to efekt kontuzji, której nabawił się w ostatnim meczu Premier League przeciwko Manchesterowi City.

Matty Cash wystąpił we wszystkich sześciu dotychczasowych meczach Premier League. Niestety, w szóstej kolejce 25-latek nabawił się kontuzji. W meczu przeciwko Manchesterowi City musiał opuścić murawę już w 27. minucie gry.

Wielka szansa dla Arkadiusza Milika. Polak przewidziany do pierwszego składu Juventusu! [CZYTAJ]

Uraz Casha

Kontuzja Matty’ego Casha wydaje się całkiem poważna. Jak przekazał rzecznik prasowy PZPN, Jakub Kwiatkowski, w rozmowie z „Interią”, przyjazd piłkarza Aston Villi na wrześniowe zgrupowanie reprezentacji Polski stoi pod znakiem zapytania. Jeśli Matty nie wyleczy się w pełni do czasu początku zgrupowania, to zostanie on w klubie. Władze reprezentacji Polski chcą, by był on w pełni sprawny na Mundial, który odbędzie się na przełomie listopada i grudnia.

– Przyjazd Matty’ego na wrześniowe zgrupowanie stoi pod dużym znakiem zapytania. Cash leczy kontuzję w klubie. Jeśli nie uda się jej wyleczyć, to jego przyjazd na kadrę będzie się mijał z celem. Najważniejsze, żeby Matty był zdrowy na listopad – przekazał Jakub Kwiatkowski.

Paulo Sousa wkrótce może wrócić do pracy. Portugalczyk miałby przejąć zespół, w którym gra Polak [CZYTAJ]

Kiedy gra reprezentacja Polski?

Najbliższa przerwa reprezentacyjna będzie miała miejsce w drugiej połowie września. Podczas nadchodzącego zgrupowania reprezentacja Polski rozegra 2 mecze, oba w ramach Ligi Narodów. 22 września Biało-Czerwoni zagrają u siebie z reprezentacją Holandii, a 3 dni później zmierzą się na wyjeździe z reprezentacją Walii.

Popyt większy niż podaż. Koszulki FC Barcelony wrócą do sprzedaży dopiero w październiku [CZYTAJ]


źródło: interia

Villarreal otworzył sprzedaż biletów na mecz z Lechem Poznań. Kibice wejdą na stadion za… 5 euro

Villarreal wypuścił do sprzedaży bilety na czwartkowy mecz Ligi Konferencji Europy z Lechem Poznań. Ceny wejściówek wynoszą zaledwie 5 euro.

W tym tygodniu startuje faza grupowa Ligi Konferencji Europy. Na tym etapie rozgrywek Polska ma jednego przedstawiciela. Jest nim mistrz kraju z ubiegłego sezonu – Lech Poznań. Kolejorz będzie rywalizował w grupie „C”. Polacy będą się mierzyć z Villarreal, Austrią Wiedeń oraz Hapoelem Beer Szewa.

Wielka szansa dla Arkadiusza Milika. Polak przewidziany do pierwszego składu Juventusu! [CZYTAJ]

Lech vs Villarreal

Lech Poznań zainauguruje fazę grupową LKE meczem z Villarreal. Oczywistym faworytem tej rywalizacji są Hiszpanie, którzy w poprzednim sezonie dotarli do półfinału Ligi Mistrzów. Spotkanie między obiema ekipami zostanie rozegrane już w najbliższy czwartek. Pierwszy gwizdek arbitra o godzinie 18:45.

Specjalny zapis w umowie Lewandowskiego. Barcelona może przedwcześnie zerwać kontrakt [CZYTAJ]

Tanie bilety w Hiszpanii

Gospodarzem czwartkowego spotkania jest Villarreal. Władze hiszpańskiego klubu poinformowały we wtorek o otwarciu sprzedaży biletów na mecz z Lechem Poznań. Kibice, którzy nie posiadają karnetu, mogą nabyć bilet za zaledwie 5 euro. Wejściówki można nabyć zarówno online, jak i w oficjalnym sklepie klubowym, a także na stadionie w dniu meczu.

Co Lewandowski powiedział Dembele podczas pierwszego spotkania? Francuz zdradził szczegóły [CZYTAJ]

Ceny na stadionie Lecha

Lech Poznań już wcześniej otworzył sprzedaż biletów na wszystkie 3 domowe mecze w fazie grupowej LKE. Ceny wejściówek dla kibiców bez karnetu na mecze z Austrią Wiedeń i Hapoelem Beer Szewa rozpoczynają się od 60 złotych. Z kolei bilet na spotkanie z Villarreal kosztuje 100 złotych.

Guardiola nie wytrzymał po pytaniu o Ligę Mistrzów. „Pie*dolę, nie wiem”

Pep Guardiola uchodzi za jednego z najlepszych trenerów. Hiszpan czeka już jednak aż 11 lat na wygranie Ligi Mistrzów, co jest mu bardzo często wytykane. Ponownie doszło do tego na konferencji prasowej przed meczem Manchesteru City z Sevillą. Szkoleniowiec ostro odpowiedział na pytanie dziennikarza. 

We wtorek rozpocznie się tegoroczna edycja Ligi Mistrzów. W fazie grupowej czeka nas wiele ciekawych spotkań. Manchester City na inaugurację zmierzy się z Sevillą.

„Pie*dolę, nie wiem”

Spora presja ciąży ponownie na Pepie Guardioli. Hiszpan ostatni raz sięgnął po wygranie Ligi Mistrzów aż 11 lat temu. Od tamtej pory nie był w stanie powtórzyć tego sukcesu ani z Bayernem, ani z Manchesterem City.

Guardioli wielokrotnie to wytykano. Ponownie doszło do tego podczas konferencji prasowej przed meczem z Sevillą. Hiszpan tym razem nie wytrzymał i odpowiedział w mocnych słowach.

– Wygram czy nie wygram? Pi***olę, nie wiem. Sport zawsze daje ci kolejną szansę. Chciałbym mieć taką przygodą jak Sevilla w Europie. Jeśli chodzi o europejskie puchary, Manchester City jest daleko za nią – wypalił Guardiola. 

– To trudne rozgrywki. Czuję dumę, że tu jestem. Próbujemy od pierwszego dnia, nie osiągnęliśmy zbyt dużo, ale w ostatnim sezonie doszliśmy do półfinału – dodał.

Wielka szansa dla Arkadiusza Milika. Polak przewidziany do pierwszego składu Juventusu!

Arkadiusz Milik w swoich pierwszych występach w Juventusie pokazał się z bardzo dobrej strony. Polak ma już na koncie dwa gole w trzech meczach dla „Starej Damy”. We wtorek będzie miał okazję do otwarcia konta bramkowego w rozgrywkach Ligi Mistrzów. „La Gazzetta dello Sport” zdradza, czy możemy zobaczyć 27-latka przeciwko PSG. 

Już dziś wraca Liga Mistrzów, a z nią wiele ciekawych spotkań. We wtorkowy wieczór najciekawiej zapowiada się rywalizacja Juventusu z PSG. Niewykluczone, że przeciwko paryżanom na boisko wybiegnie Arkadiusz Milik i to już od pierwszych minut.

Dwóch napastników

Według „La Gazzetty dello Sport” dobra postawa Milika w pierwszych meczach dla Juve zaowocowała podniesieniem jego pozycji w zespole. Massimiliano Allegri ma zastanawiać się nad wystawieniem duetu napastników. U boku Dusana Vlahovicia będziemy zatem prawdopodobnie od początku oglądać reprezentanta Polski.

Niestety przeciwko PSG na pewno nie zagra Wojciech Szczęsny. Golkiper nabawił się kontuzji w rywalizacji Juventusu ze Spezią. Między słupkami „Starej Damy” pojawi się więc Mattia Perin.

Przewidywane składy wg. „La Gazzetta dello Sport”:

PSG: Donnarumma – Ramos, Marquinhos, Kimpembe – Hakimi, Vitinha, Verratti, Mendes – Messi – Neymar, Mbappe.

Juventus: Perin – Bremer, Bonucci, Danilo – Cuadrado, Rabiot, Paredes, Miretti, Kostić – Milik, Vlahović.

Oficjalnie: Wieczysta Kraków ma nowego trenera. Niespodziewany trener zastąpił Smudę

Wieczysta Kraków dogadała się z nowym szkoleniowcem. Franciszka Smudę na stanowisku trenera zastąpi Dariusz Marzec. 52-latek wywodzi się ze stolicy Małopolski. 

Smuda zapłacił słoną cenę za kiepskie wyniki Wieczystej po awansie do III ligi. Były selekcjoner reprezentacji Polski nie dostał szansy wydostania się z kryzysu i kilka dni temu został zwolniony. Do tej pory zagadką pozostawało nazwisko jego następcy.

Niespodzianka?

Wieczysta we wtorek odsłoniła jednak karty. Klub za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych poinformował o zatrudnieniu Dariusza Marca. 52-latek podpisał kontrakt do końca sezonu 2023/24.

Marzec urodził się w Krakowie i pierwsze piłkarskie kroki miał okazję stawiać w Wiśle. Kariera trenerska wywiodła go jednak poza Małopolskę. Prowadził między innymi Arkę Gdynia, KKS Kalisz czy Stal Mielec. Od 2021 roku pozostawał bez zatrudnienia.

52-latek raczej nie przewijał się na potencjalnej liście kandydatów do zastąpienia Smudy. Dużo więcej mówiło się o Macieju Musiale z Garbarni, Kamilu Kieresiu czy Krzysztofie Brede.