Przełom w sprawie Ronaldo! Portugalczyk przekazał władzom United, że będzie chciał odejść, jeśli pojawi się odpowiednia oferta

Zaskakującą wiadomość przekazali zagraniczni dziennikarze. Z doniesień Davida Ornsteina z „The Athletic” wynika, że Cristiano Ronaldo być może opuści Manchester United jeszcze podczas tego okna transferowego.

W sierpniu ubiegłego roku Cristiano Ronaldo podpisał umowę z Manchesterem United. Portugalczyk wrócił na Old Trafford po 12 latach gry w Hiszpanii oraz Włoszech. Pierwszy sezon po powrocie 37-latka nie poszedł jednak najlepiej. Manchester United zajął 6. miejsce w Premier League. W związku z tym nie zobaczymy Czerwonych Diabłów w nadchodzącym sezonie Champions League.

Michał Pazdan wspomina starcie z Cristiano Ronaldo na EURO 2016. „Mam nadzieję, że on też to pamięta” [CZYTAJ]

Brak gry w Lidze Mistrzów

Brak możliwości gry w Lidze Mistrzów dla takiego piłkarza jak Cristiano Ronaldo jest ogromnym ciosem. W związku z tym już od dłuższego czasu mówiło się o możliwym odejściu Portugalczyka do innego klubu. Przełomowa wiadomość dotarła do nas dziś.

Nowe informacje ws. przejęcia Lechii Gdańsk. „Nie negocjują z Saudi Aramco” [CZYTAJ]

Ronaldo chce odejść

Najnowsze wieści w sprawie aktualnej sytuacji Cristiano Ronaldo przekazał David Ornstein. Dziennikarz na łamach „The Athletic” poinformował o tym, że Cristiano Ronaldo miał poinformować władze Manchesteru United, że chciałby odejść z klubu jeszcze tego lata, jeśli tylko pojawi się odpowiednia oferta. Portugalczyk miał podkreślić, że kocha klub, jednak chce rywalizować na poziomie Ligi Mistrzów. Manchester United odmówił komentarza w tej sprawie.

Przetarg na pokazywanie PKO BP Ekstraklasy zakończony. Padła rekordowa oferta

Zainteresowane kluby

Obecnie wymienia się 3 kluby, które śledzą sytuację Ronaldo. Są to Chelsea, Bayern Monachium i – niespodziewanie – Napoli. Dowiadujemy się, że PSG w tym oknie nie jest zainteresowane 37-latkiem.

FC Barcelona poczeka z transferem Lewandowskiego? „Możliwy scenariusz bojkotu”

Bild przekazał nowe informacje w sprawie transferu Roberta Lewandowskiego do FC Barcelony. Katalończycy nie zamierzają składać czwartej oferty za Polaka.

Saga związana z transferem Roberta Lewandowskiego nie dobiega końca. FC Barcelona złożyła już trzy oferty za kapitana reprezentacji Polski, jednak Bayern Monachium wszystkie odrzucił. Sam piłkarz jest bardzo zdeterminowany, aby dołączyć do ekipy z Katalonii. Niewykluczone jednak, że 33-latek będzie musiał poczekać na taki ruch do kolejnego sezonu.

Barca poczeka ze złożeniem kolejnej oferty

Według Bilda FC Barcelona nie złoży kolejnej oferty za Roberta Lewandowskiego. Wspomniane źródło twierdzi, że Blaugrana może poczekać rok do końca kontraktu „Lewego”. Takie rozwiązanie byłoby im na rękę, ponieważ Katalończycy nie musieliby płacić za transfer piłkarza. Wówczas opłaciliby tylko jego kontrakt.

„Z Polaków znany jest tu tylko Robert Lewandowski”. Arabia Saudyjska nie boi się Biało-Czerwonych [CZYTAJ]

„Możliwy bunt Lewandowskiego”

Taki obrót spraw zapewne nie do końca przypadłby do gustu Robertowi Lewandowskiemu. Piłkarz zadeklarował, że nie wyobraża sobie powrotu do Bayernu Monachium. Przypomnijmy, że „Lewy” ma się zameldować na zgrupowaniu mistrzów Niemiec 12 lipca. Według Bilda Polak może wtedy rozpocząć bojkot i nie pojawiać się na treningach. W ten sposób mógłby próbować wymusić swój transfer do ekipy z Katalonii.

„Taki scenariusz jest możliwy” – czytamy.

Dziennikarz krytykuje Lewandowskiego. „To zimny najemnik” [CZYTAJ]

Źródło: BILD, Polsat Sport

Dziennikarz krytykuje Lewandowskiego. „To zimny najemnik”

 

Stephan Uersfeld napisał felieton na temat sytuacji Roberta Lewandowskiego. Dziennikarz przejechał się po kapitanie reprezentacji Polski, uważa, że 33-latek jest „zimnym najemnikiem”.

Koniec przygody z Bayernem i kłopoty z odejściem

Robert Lewandowski zapowiedział, że nie zamierza już więcej grać dla Bayernu Monachium. Polak uważa ten rozdział za zakończony. Kapitan reprezentacji Polski chciałby dołączyć do FC Barcelony.

Blaugrana ma jednak wciąż spore problemy finansowe. Katalończycy złożyli już trzy oferty za Polaka, jednak Bayern Monachium cały czas je odrzuca. W Bawarii upierają się, że Robert Lewandowski ma wciąż ważny kontrakt (do 30 czerwca 2023 roku – przyp. red.).

„Z Polaków znany jest tu tylko Robert Lewandowski”. Arabia Saudyjska nie boi się Biało-Czerwonych [CZYTAJ]

Ocena dziennikarza

Dziennikarz napisał felieton, w którym przedstawił swój pogląd na całe zamieszanie wokół Roberta Lewandowskiego. Stephan Uersfeld przejechał się po 33-letnim napastniku Bayernu Monachium. Nazwał go „zimnym najemnikiem” oraz zasugerował, że w Niemczech zostaną po nim tylko liczby.

– Lewandowski to zimny najemnik, a nie legenda Bayernu. Małżeństwo dla pozoru już się skończyło. Bayern i piłkarz nie mają już sobie niczego do powiedzenia. Formalnie monachijczycy upierają się przy swoim. Polak jest na wakacjach, w restauracji przypadkowo spotkał Xaviego, który może być jego nowym trenerem w Barcelonie. Ten spektakl transferowy wydaje się groteskowy i śmieszny – zaczął dziennikarz.

Barcelona czeka na pieniądze za prawa telewizyjne [CZYTAJ]

– To ktoś, kto jakimś cudem trafił do Bundesligi, a teraz chce pojechać bardzo daleko. Jego gole rzadko były spektakularne i decydujące. Jego problemem jest to, że inni strzelali w wielkich meczach w europejskich pucharach, a gole w Bundeslidze nie są tak interesujące – dodał.

– Po Lewandowskim zostaną tylko liczby. To mało. Jasne, zdobył pięć bramek w ciągu dziewięciu minut przeciwko VfL Wolfsburg, ale poza tym? W Dortmundzie strzelił kiedyś cztery gole Realowi Madryt – podsumował Uersfeld.

Źródło: Onet Sport, ntv

Nowe informacje ws. przejęcia Lechii Gdańsk. „Nie negocjują z Saudi Aramco”

Przegląd Sportowy przedstawił nowe informacje ws. przejęcia Lechii Gdańsk. Według wspomnianego źródła Saudyjczycy nie przejmą Biało-Zielonych.

Adam Mandziara niedawno poinformował o tym, że Lechia Gdańsk została wystawiona na sprzedaż. W mediach pojawiły się informacje, iż nowym właścicielem ekipy z Trójmiasta może zostać podmiot z Arabii Saudyjskiej. Takie doniesienia przekazał Mateusz Borek z Kanału Sportowego.

Nie było tematu Saudi Aramco w Lechii Gdańsk

Przegląd Sportowy przekazał nowe informacje w tej sprawie. W artykule umieszczono odpowiedź na powyższe plotki o wspomnianym podmiocie w Lechii Gdańsk.

– W mediach pojawiła się informacja, że nowym właścicielem może zostać koncern paliwowy z Arabii Saudyjskiej, dzięki czemu Lechia mogłaby liczyć na 25-30 mln euro dodatkowych pieniędzy w budżecie. Mowa o Saudi Aramco. Oczywiście rozmowy z potencjalnymi inwestorami odbywa się za zamkniętymi drzwiami, ale z naszych informacji wynika, że to nieprawda. Lechia negocjuje z dwoma podmiotami, wśród nich nie ma wspomnianego koncernu – napisano w Przeglądzie Sportowym.

„Z Polaków znany jest tu tylko Robert Lewandowski”. Arabia Saudyjska nie boi się Biało-Czerwonych [CZYTAJ]

– Właściciel chciałby jednoznacznie zdementować nieprawdziwą informację pojawiającą się w mediach jakoby wśród dwóch podmiotów, z którymi toczą się rozmowy był koncern Saudi Aramco. To nieprawda – czytamy.

Źródło: Przegląd Sportowy

„Z Polaków znany jest tu tylko Robert Lewandowski”. Arabia Saudyjska nie boi się Biało-Czerwonych

 

Szef skautingu Al-Fatehu wypowiedział się na temat nadchodzącego starcia Arabii Saudyjskiej z Polską podczas mundialu. Maciej Gil w rozmowie z Przeglądem Sportowym przyznał, że ten mecz wcale nie musi być łatwy dla Biało-Czerwonych.

Reprezentacja Polski w pierwszym meczu mistrzostw świata zmierzy się z Meksykiem (22.11.). Następnie podopieczni Czesława Michniewicza podejmą Arabię Saudyjską (26.11.). Fazę grupową zakończą starciem z Argentyną (30.11).

Saudyjczycy nie boją się Polaków

Maciej Gil w rozmowie z Przeglądem Sportowym przedstawił swój punkt widzenia na temat drugiego meczu Biało-Czerwonych. Szef skautingu Al-Fatehu uważa, że Saudyjczycy nie boją się reprezentacji Polski.

Koszmarnie wysokie ceny biletów na mecz pożegnalny Artura Boruca [CZYTAJ]

– Losowanie uznano za trudne ze względu na Argentynę i Meksyk. Z Polaków znany jest tu w zasadzie tylko Robert Lewandowski i uważa się, że są w stanie z nami powalczyć. Na pewno nie jest tak, że ktoś tu się nas boi. Oczywiście, będziemy faworytem, ale ja bym Arabii Saudyjskiej nie lekceważył – powiedział Maciej Gil w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

– Kibice w Arabii Saudyjskiej bardzo żyją reprezentacją. Myślę, że tak samo, jak my naszą kadrą. Tym bardziej że ich reprezentacja odniosła sukcesy w eliminacjach, wychodząc z grupy przed Australią i Japonią – dodał skaut, który pracuje w Arabii Saudyjskiej.

Klimat będzie ich atutem

Na korzyść Saudyjczyków wpływa klimat w Katarze. Ekipa z Arabii nie będzie musiała się przyzwyczajać do warunków atmosferycznych w państwie gospodarza mundialu. Maciej Gil twierdzi, że w tym aspekcie Saudyjczycy będą mieli przewagę nad Polakami.

Cracovia ogłosiła transfer za pomocą legendarnej Nokii [WIDEO]

Źródło: Przegląd Sportowy