Jagiellonia w drodze po niechlubny rekord! Tak słabego mistrza w XXI wieku jeszcze nie mieliśmy

Jagiellonia Białystok jest na dobrej drodze do pobicia niechlubnego rekordu Ekstraklasy. Pod względem średniej zdobytych punktów na mecz tak słabego mistrza w tym wieku jeszcze nie mieliśmy.




W tym sezonie mamy prawdziwy wyścig żółwi o mistrzostwo Ekstraklasy. W grze o tytuł mistrzowski na niespełna 4 kolejki przed końcem sezonu mamy wciąż aż 7 ekip. Między liderem a 7. ekipą w tabeli mamy różnicę zaledwie 8 punktów.

Na ten moment w najlepszym położeniu znajduje się Jagiellonia. Lider z Białegostoku ma 2 punkty przewagi nad drugim w tabeli Śląskiem Wrocław. Podium uzupełnia na tę chwilę Lech Poznań. Iluzoryczne szanse na tytuł mistrzowski mają także Górnik Zabrze, Legia Warszawa, Raków Częstochowa i Pogoń Szczecin.

Przewaga Jagi nad resztą stawki mogła być zdecydowanie większa. Drużyna Adriana Siemieńca potknęła się jednak w sobotniej rywalizacji ze Stalą Mielec. Los Jagiellonii w tej kolejce podzieliły także Górnik Zabrze (0:5 z Cracovią), Lech Poznań (1:2 z Ruchem) i Raków Częstochowa (0:2 z Zagłębiem). Swój mecz wygrał z kolei Śląsk (2:1 z ŁKS-em). Dziś swoje mecze rozegrają Legia i Pogoń.

Czołowe ekipy Ekstraklasy notorycznie gubią punkty w tym sezonie. Na nie najlepszej dyspozycji konkurencji korzysta Jagiellonia, która jest liderem ligi. Drużyna z Białegostoku punktuje obecnie na poziomie zaledwie 1,81 punktów na mecz. Jeśli Jaga podtrzymałaby tą średnią do końca sezonu, a przy tym wygrała ligę, to pobiłaby rekord Ekstraklasy w XXI wieku pod względem najgorszej średniej zdobytych punktów na spotkanie przez mistrza.




Do tej pory w XXI wieku najgorszą średnią może poszczycić się Legia Warszawa. Stołeczny klub w sezonie 2019/2020 wygrał mistrzostwo ze średnią 1,86. Najlepszy wynik w tym wieku odnotowała z kolei Wisła Kraków. Biała Gwiazda w sezonie 2007/2008 punktowała na poziomie 2,57.


fot. JagaTV

Michał Budzich

Dodaj komentarz