UEFA zaostrza sankcje nałożone na Rosję. Umowa z Gazpromem wisi na włosku

Agresywne zachowanie Rosjan w stosunku do Ukrainy skłoniło najbardziej wpływowe środowiska do nałożenia sankcji na kraj rządzony przez Wladimira Putina. Również UEFA planuje podjęcie odpowiednich kroków, m.in. zawieszenie tamtejszych klubów w rozgrywkach europejskich oraz rozwiązanie umowy z Gazpromem.

„Nie” dla wojny

W mijającym tygodniu Rosja zaatakowała Ukrainę. Wiele krajów potępia zachowanie Władimira Putina oraz jego współpracowników. Świat wstawia się za Ukrainą i próbuje osłabić sektor gospodarzy Rosji, nakładając na niego sankcje. Działania te mają na celu zmuszenie Putina do zaprzestania ataków.

Również UEFA stara się nie przechodzić obojętnie wokół zaistniałej sytuacji. Organizacja podjęła już decyzję o odebraniu Sankt Petersburgowi możliwości organizacji finału Ligi Mistrzów oraz narzuceniu rosyjskim klubom rozgrywania domowych spotkań na neutralnym terenie.

Dynamiczna zmiana sytuacji na Ukrainie sprawiają, że wiele krajów zwiększa nałożone na Rosję sankcje. Według informacji Tomasza Włodarczyka, UEFA także pójdzie ich śladem. Dziennikarz portalu Meczyki.pl podaje, iż organizacja jest bliska rozwiązania umowy sponsorskiej z firmą Gazprom, tym samym pozbawiając się około 80 milionów euro. Dodatkowo, podczas poniedziałkowego Komitetu Wykonawczego UEFA ma zapaść decyzja o zawieszeniu rosyjskich klubów i reprezentacji w udziału w rozgrywkach organizowanych pod szyldem europejskiej organizacji.

Warto pochwalić zachowanie Zbigniewa Bońka, który mocno zabiegał o nałożenie powyższych obostrzeń. UEFA jest obecnie o krok przed FIFĄ, którą nie podjęła jeszcze w stosunku do Rosji żadnych poważnych kroków. Żeby jakkolwiek wyjść z twarzą z tej sytuacji, Gianni Infantino musi ostro zareagować na zachowanie agresora i nałożyć odpowiednie sankcje.

Kacper Polaczyk