Taylor Swift… problemem Realu Madryt? Amerykańska gwiazda niszczy plany europejskich klubów

Taylor Swift może wpłynąć znacząco na koniec sezonu Realu Madryt. Wszystko przez… trasę koncertową amerykańskiej gwiazdy. Co ciekawe, to nie pierwsza taka sytuacja z jej udziałem.




Artystka w maju rozpocznie swoją kilkumiesięczną trasę koncertową „The Eras Tour”. Swift odwiedzi największe stadiony w Europie. W planie jest również wystąpienie w Polsce.

Swift vs piłka

Okazuje się, że trasa koncertowa gwiazdy tworzy spore problemy. Odczuli je na własnej skórze działacze Olympique Lyon, któremu grozi udział w barażach. Jeśli do nich dojdzie, to nie będą się mogły odbyć na stadionie Gropuama Stadium, bo… w tym samym terminie zaplanowano koncert.




Przed Lyonem Swift zagra także w Madrycie na Estadio Santiago Bernabeu, 29 i 30 maja. To rodzi z kolei problemy dla Realu, gdyż ostatnią kolejkę La Ligi zaplanowano pomiędzy 25 i 26 maja. Prace przygotowawcze, które odbędą się na obiekcie uniemożliwią „Królewskim” wybiegnięcie na murawę. Działacze mieli już w tej sprawie złożyć wniosek o rozegranie meczu w innym terminie.




W podobnych sytuacjach w przeszłości liga starała się iść klubom na rękę. Pomogła dawniej Atletico Madryt czy Athletikowi Bilbao. Tym razem może być jednak inaczej. W dwóch ostatnich kolejkach rozgrywane są symultanicznie spotkania drużyn, walczących o te same cele. Jeżeli Real Madryt do końca biłby się o mistrzostwo Hiszpanii, a Real Betis o awans do europejskich pucharów, to ich spotkanie bezpośrednie spotkanie musiałoby się odbyć w niedzielę.