Szalony pomysł syna Diego Maradony! Co na to Leo Messi?

Po śmierci Diego Maradony ludzie ze świata piłki zaczynają się prześcigać w tym, kto ma lepszy sposób na uhonorowanie słynnego Argentyńczyka. Najstarszy syn Diego rzucił pomysł, by zakazać gry w koszulkach z numerem „10” w klubach,  w których grał jego ojciec.

Pomysły na uhonorowanie Diego Maradony

Kilka dni po śmierci byłego reprezentanta Argentyny trener Olympique Marsylia Andre Villas-Boas rzucił pomysł, by zakazać gry z dziesiątką na plecach we wszystkich klubach na świecie. Portugalczyk twierdził, że byłby to najlepszy sposób na oddanie hołdu Diego.

ZOBACZ: Tak Neapol żegna Diego Maradonę [WIDEO]

ZOBACZ: Pele, Lewandowski, Ronaldo, Bolt i inni żegnają Diego Maradonę. Zobacz najciekawsze wpisy

Ciekawa sugestia syna słynnego Argentyńczyka

Z nieco zmienionym pomysłem wyszedł ostatnio najstarszy syn złotego medalisty MŚ z 1986 roku. Zaproponował on, by zakazać gry z numerem 10 we wszystkich klubach, w których grał Argentyńczyk.

– W drużynach, których grał mój ojciec, myślę, że powinno się to wydarzyć. Włączając w to Barcę, nie mam wątpliwości – wyznał w rozmowie z Marcą.

Nie da się ukryć, jest to dość kontrowersyjna teza. Tym bardziej że wiemy, kto aktualnie gra z dychą na plecach w Barcelonie. Messi spędził całą swoją dotychczasową karierę w klubie z Katalonii i osiągnął wszystko, co było do zdobycia. Teraz nagle miałby odstąpić strój z uwagi na Diego Maradonę, który spędził w hiszpańskim klubie zaledwie 2 lata?

Michał Budzich