Srogie warunki dla przyszłych właścicieli Chelsea. Grono potencjalnych kupców zmniejszyło się

Wciąż nie poznaliśmy nowych właścicieli Chelsea. Według informacji Sky Sports w grze pozostały 3 kandydatury, a w jedną z nich swoje pieniądze zainwestowali Serena Williams i Lewis Hamilton.

W związku z atakiem Rosji na Ukrainę brytyjskie władze nałożyły sankcje, które uderzają m.in. w oligarchów. Wśród „poszkodowanych” znalazł się Roman Abramowicz. W związku z nałożonymi obostrzeniami problemy ma także Chelsea, która nie może przeprowadzać transferów, podpisywać nowych kontraktów ani sprzedawać wejściówek na domowe spotkania.

W związku z powyższym Abramowicz postanowił sprzedać klub, którego od 2003 roku jest właścicielem. Sky Sports podaje, iż nowy właściciel The Blues musi spełnić specjalne warunki. Cena zakupu Chelsea przekroczy 2 miliardy funtów, a dodatkowo potencjalny nabywca zobowiąże się do inwestycji miliarda funtów w stadion, akademię oraz sekcję żeńską. Nowy właściciel musi także zachować pakiet kontrolny do 2032 roku, co ma zapewnić The Blues stabilność. Warunek ten nie wyklucza jednak generowania dodatkowych akcji, aby polepszyć sytuację finansową klubu.

Grupa Raine, która zajmuje się aukcją klubu, zawęziła listę kandydatów do trzech potencjalnych kupców. O miano właściciela Chelsea wspólnie zabiegają Steve Pagliuc (współwłaściciel Boston Celtics) oraz Larry Tanenbaum (szef NBA i właściciel Toronto Maple Leafs).

Kolejną kandydaturę złożył Martin Broughton (były prezes British Airways oraz Liverpool FC). Wedle tej oferty większościowe udziały miałoby mieć Harris Blitzer Sports & Entertainment – przedsiębiorstwo, które jest również właścicielem Crystal Palace. Według Sky Sports w tę kandydaturę mieli zainwestować Serena Williams i Lewis Hamilton.

Ostatnia oferta została złożona wspólnie przez amerykański fundusz Clearlake Capital (66% udziałów) oraz grupę inwestorów pod przewodnictwem Todda Boehly’ego, właściciela LA Dodgers. Mimo różnicy w udziałach, obie strony miałyby równe prawa głosu.

Grupa Raine miała również zdradzić wszystkim potentatom, że oprócz ceny, ważne jest, żeby potencjalny nabywca zapewnił jak najlepszą przyszłość Chelsea.

Kacper Polaczyk