Sędzia pokazał czerwoną kartkę, po czym zszedł z boiska. Niecodzienna sytuacja w sparingu Rakowa ze Slavią

 

W niedzielę Raków Częstochowa rozgrywają sparing ze Slavią Praga. Praktycznie całe spotkanie poprowadzą pracownicy obydwu klubów, ponieważ sędziowie w 11. minucie meczu opuścili boisko.

Raków Częstochowa przygotowuje się do wznowienia ekstraklasowych rozgrywek oraz rozpoczęcia eliminacji do Ligi Mistrzów. Podopieczni Dawida Szwargi mierzą się właśnie ze Slavią Praga. W 11. minucie spotkania doszło do niedorzecznej sytuacji, z którą myślę, że mało kto spotkał się w przeszłości

Zacznijmy od początku. W 11. minucie meczu Papanikolau wdał się w dość mocną dyskusję z arbitrem, za którą obejrzał czerwoną kartkę. Obaj trenerzy od razu rozpoczęli rozmowy, zapewne po to, aby Slavia przez praktycznie całe spotkanie nie grała z przewagą jednego zawodnika. Sędzia naprawdopodobniej  nie zgodził się na przedstawione warunki, zdecydował, że nie będzie prowadzić już meczu i wraz z asystentami opuścił murawę. Sparing nadal trwa, Papanikolau wciąż biega po boisku, a nowym arbiter został kierownik drużyny mistrza Polski, Oskar Koślik, który w przeszłości prowadził spotkania na poziomie 3. ligi.

Kacper Polaczyk