PZPN przez rok nie odpowiadał kadrowiczom? Kolejna afera wisi w powietrzu

Duże kontrowersje wytworzyły się dookoła współpracy Polskiego Związku Piłki Nożnej z firmą Publicon. Teraz w związku ze sporym artykułem na goal.pl, odnośnie całej sprawy, narosły one jeszcze mocniej. Okazuje się między innymi, że związek długo lekceważył kadrowiczów. 

Od sierpnia 2022 roku firma Publicon Sport wyłącznym partnerem marketingowym PZPN. Jak podaje goal.pl, obiecywała ona sponsorom wizerunek określonych piłkarzy. Jest to jednak niezgodne z obowiązującym regulaminem.

– W 2013 roku rozwiązano sprawę udziału piłkarzy w reklamach. PZPN usiadł wtedy z zawodnikami i z radą drużyny, po czym powstał regulamin wykorzystania wizerunku kadrowiczów. Ten dokument został później przyjęty przez PZPN jako uchwała zarządu i od tego czasu reguluje, jakie zawodnicy mają obowiązki, jeśli chodzi o występ w reklamach sponsorów – napisano na goal.pl.

– Przyszedł Publicon i zaczął podpisywać nowe umowy sponsorskie, kompletnie ignorując obowiązujący dokument. Zaczęli obiecywać sponsorom różne rzeczy, nie zważając na to, jakie są ustalenia – dodała osoba, która ma znać sprawę od środka. 

Rok oczekiwania

Piłkarze byli naturalnie zaniepokojeni całą sprawę i chcieli jakichś wyjaśnień. Oczekiwali od PZPN zbadania sytuacji i przedstawienia im jakichś ustaleń. Na jakąkolwiek odpowiedź musieli jednak czekać aż rok.

– Po próbach zaangażowania przez Publicon kadrowiczów w nowe umowy sponsorskie, ci poprosili o wyjaśniające spotkanie w PZPN. Jak słyszę, chcieli usłyszeć choćby odpowiedź na pytanie, jakie świadczenia zostały obiecane sponsorom. Prośba przez PZPN została… zlekceważona. Zawodnicy przez rok nie doczekali się odpowiedzi. Niepokój rósł, szczególnie, w momencie gdy na liście sponsorów pojawiła się nikomu nieznana firma Inszury – czytamy. 

– Podstawowy zakres świadczeń sponsorskich określony jest w regulaminie przyjętym Uchwałą Zarządu PZPN. Szanujemy naszych reprezentantów i dbamy o ich wizerunek. Dlatego też świadczenia wykraczające poza regulaminowy zakres każdorazowo są przedmiotem indywidualnych porozumień między radą drużyny, PZPN i danym sponsorem. Pragniemy zaznaczyć, że w takich sytuacjach zawsze możemy liczyć na dobrą współpracę i profesjonalne podejście ze strony naszych reprezentantów – odpowiedział z kolei PZPN.