Polak trafi do drużyny Cesca Fabregasa? Dopiero co spadł z Ekstraklasy

Como, które wywalczyło awans do Serie A, chciałoby ściągnąć Aleksandra Bobka z ŁKSu Łódź. Według portalu meczyki.pl, Polak miałby z miejsca wskoczyć do bramki beniaminka w nadchodzącym sezonie. Co ciekawe, szkoleniowcem klubu, choć nieoficjalnym, jest znany doskonale kibicom Cesc Fabregas. 




Bobek wyróżniał się w ŁKSie jeszcze podczas gry w Fortuna 1. Lidze. Dobrą formę przeniósł także na Ekstraklasę i często chronił drużynę przed porażkami lub stratą większej ilości goli. Dobre występy nie przeszły bez uwagi za granicą, nawet mimo spadku z ligi. Wiele wskazuje na to, że 20-latek odejdzie latem z Łodzi.

Trafi pod opiekę Fabregasa?

Golkiper miał mieć kilka ofert transferu z klubów włoskiej Serie B. Najbliżej ma być mu jednak do Como, które wywalczyło awans do Serie A. Co ciekawe w papierach jako trener wpisany jest tam Walijczyk Osian Roberts. Nieoficjalnie mówi się jednak o tym, że faktycznym szefem w szatni jest Cesc Fabregas. Na pierwszy rzut oka widać, że Como jest nietuzinkowym i ciekawym projektem.

W przypadku transferu Bobek miałby stać się numerem jeden w bramce, jednak nie uniknąłby rywalizacji. Do tej pory między słupkami Como stał Chorwat Adrian Semper.




– Kiedyś pisano nawet o zainteresowaniu Juventusu, teraz Polak miał kilka zapytań z Serie B, ale Como wydaje się znakomitym projektem i aż żal nie wskoczyć do takiego pociągu, jeśli jest okazja – czytamy w tekście Samuela Szczygielskiego na portalu meczyki.pl.