Już jutro w pierwszym spotkaniu fazy grupowej Ligi Europy Lech Poznań zmierzy się z SL Benficą. Na Twitterze pojawiają się spekulacje o tym, jakim składem przyjadą Portugalczycy.
Jeszcze wczoraj informowaliśmy o tym, że Benfica może przylecieć do Poznania w rezerwowym składzie. Według Mateusza Borka Portugalczycy zrobiliby to tylko dlatego, aby uniknąć zakażeń koronawirusem w pierwszej drużynie. Jak jest naprawdę?
Wczoraj dostałem info, ze wielce prawdopodobny przyjazd rezerw. Boją się zakażeń podstawowych graczy. Ale zobaczymy kto wsiądzie na pokład.
— Mateusz Borek (@BorekMati) October 20, 2020
Okazało się, że wpis Mateusza Borka mija się z prawdą. Na Twitterze pojawiła się kadra Benfici na mecz z Lechem Poznań. Tak, jak niektórzy przypuszczali, Orły przylecą na mecz z Kolejorzem w najmocniejszym możliwym składzie.
Tak jak przypuszczałem, Benfica leci do Poznania w najmocniejszym możliwym zestawieniu. https://t.co/eQEZfTb9td
— Radek Misiura (@Radek_Misiura) October 21, 2020
Informację potwierdził Leszek Urban, który napisał w tej sprawie do portugalskiego dziennikarza.
Szczerze wątpię w to. Nic nie słyszałem. Mogą dać odpocząć kilku graczom, ale nie wyjdą rezerwowym składem, dopóki nie odpadną – napisał Rui Miguela
Odnośnie składu Benfiki, bo staje się to najważniejszym tematem wokół czwartkowego meczu (chociaż ja głównie skupiam się na Lechu), to zapytałem Rui Miguela o to, czy możliwe jest wystawienie rezerwowego składu.
Odpowiedział, że zmiany pewnie będą, ale nie kompletne rezerwy. pic.twitter.com/OnvoizScYV
— Leszek Urban (@Lechu_Urban) October 21, 2020