NEWSY I WIDEO

Nagelsmann zachwycony Lewandowskim. „Ma ciało 20-latka, dba o każdy najmniejszy detal”

Julian Nagelsmann w wywiadzie po meczu Bayernu Monachium z 1.FC Koeln (4:0) wypowiedział się na temat Roberta Lewandowskiego. Szkoleniowiec mistrzów Niemiec stwierdził, że 33-letni Polak ma ciało 20-latka.

Robert Lewandowski się nie zatrzymuje. Napastnik Bayernu Monachium notuje kolejny świetny sezon. W kampanii 2021/22 zanotował 34 trafienia w 27 meczach, dokładając do tego 3 asysty.

Trener komplementuje „Lewego”

Taka forma 33-letniego imponuje Julianowi Nagelsmannowi. Trener Bayernu Monachium zaznacza jednak, że dyspozycja Polaka wynika z bardzo profesjonalnego podejścia do gry w piłkę.

– Robert ma ciało 20-latka. Wynika to z faktu, jaki styl życia prowadzi Robert, jak śpi, trenuje i dba o siebie. Nie zaskakuje mnie to, albowiem „Lewy” dokładnie wie, co robi, pracując nad sobą i dbając o każdy najmniejszy detal – powiedział trener mistrzów Niemiec.

Pomeczowy komentarz piłkarza

W minionej kolejce Bundesligi Robert Lewandowski popisał się hat-trickiem. Po spotkaniu kapitan reprezentacji Polski był zadowolony z postawy zespołu.

– Pokazaliśmy od pierwszej minuty, że chcemy strzelać bramki i wygrać tutaj. Chcieliśmy atakować od samego początku, stwarzać sytuacje i zdobywać bramki. Wszystko, co zaplanowaliśmy – udało się – mówił po meczu z Kolonią.

Źródło: dieroten.pl

Francuzi bez ogródek o grze Milika. „Co za niezdarność. Zmarnował wiele okazji”

Arkadiusz Milik nadal ma problemy z odnalezieniem formy. Polak zaliczył w niedzielę 84-minutowy występ w meczu Olympique Marsylii z Lille (1-1). Francuskie media bardzo surowo oceniły jego grę przeciwko obecnymi mistrzom. 

Napastnik powrócił w niedzielę do pierwszego składu Marsylii i od początku rozgrywał spotkanie przeciwko Lille. Występ Milika był jednak bardzo przeciętny, zaś dziennikarze we Francji w większości uznali go za jednego z najgorszych piłkarzy na boisku. Pod koniec meczu Polaka zmienił Amine Harit.

Kiepskie noty

„L’Equipe” był zdecydowanie najsurowszy dla 27-latka. Zdaniem dziennika Milik zasłużył jedynie na „trójkę”. Tym samym była to najniższa ocena ze wszystkich.

– Wywołał poruszenie na trybunach, gdy w 74. minucie stworzył zagrożenie pod bramką Lille. To była jego pierwsza szansa w tym meczu. Dziesięć minut później opuścił boisko. Polak w ataku Marsylii był niczym przeszczepiony organ, który się nie przyjął – ocenili surowo dziennikarze.

– Co za niezdarność. Milik tym razem nie może się tłumaczyć brakiem piłek. Polski napastnik zmarnował wiele okazji – napisał z kolei serwis 90min.com, który przyznał Milikowi „czwórkę”.

Nieco wyżej, bo na „5” ocenił Polaka portal Coeurmarseillais.fr. W podsumowaniu jednak również zaznaczono, że występ Milika był dość spokojny i cichy. Jakby przeszedł obok meczu.

– Polak był dość dyskretny, nawet w momentach, w których robił dobre rzeczy – ocenili.

 

Michał Kucharczyk wbija szpilkę Lechowi Poznań. „Zależy im na godnym uczczeniu pseudo stulecia”

Michał Kucharczyk udzielił wywiadu Michałowi Horbaczewskiemu z portalu Pogoń SportNet. Piłkarz Portowców opowiedział o swoich odczuciach względem tabeli PKO BP Ekstraklasy i rywalizacji z Lechem Poznań

Pogoń musi gonić Lecha

Po rundzie jesiennej Lech Poznań lideruje w PKO BP Ekstraklasie. Druga Pogoń Szczecin traci do Kolejorza cztery punkty. Władze Portowców nie ukrywają, iż w dalszej części sezonu będą chcieli zbliżyć się do poznaniaków, aby ostatecznie wywalczyć tytuł.

Kucharczyk wbija szpilkę Kolejorzowi

Nieco odmienną taktykę przyjęli piłkarze. Michał Kucharczyk ucieka od nakładania na siebie dodatkowej presji. 30-latek w rozmowie z Pogoń SportNet opowiedział o swoich odczuciach względem tabeli Ekstraklasy. Były piłkarz Legii Warszawa przy okazji wbił szpilkę Lechowi Poznań.

– Jeśli mamy rozmawiać o mistrzostwie, to póki co tonujmy wszystko. Nie róbmy sobie dodatkowej presji ze względu na to, że mamy cztery punkty straty do Lecha. Drużynie z Poznania bardzo zależy na tym, żeby godnie uczcić pseudo stulecie klubu – powiedział „Kuchy”.

– Mamy dzisiaj odprawę, choć tak naprawdę trener nam już wcześniej pokazał statystycznie jak to wszystko wygląda. Jeśli chodzi o cztery punkty, jest to duża strata w przeciągu 15. kolejek, które zostały do końca sezonu – dodał.

– Musimy mieć chyba o 0.3 albo o 0.4 większą średnią punktową do Lecha, jeśli nie zejdzie z własnego poziomu, który osiągnął w rundzie jesiennej. W takim wypadku wychodzi, że z 15 spotkań musimy wygrać około 12. Minimum 12 meczów – jest to naprawdę trudne zadanie, ale wszystko jest możliwe – podsumował 30-latek.

Michał Kucharczyk do tej pory wystąpił w 19 spotkaniach sezonu 2021/22. W tym czasie zdobył 4 bramki. Umowa 30-letniego skrzydłowego z Portowcami obowiązuje do końca czerwca 2023 roku.

Źródło: Pogoń SportNet

Ile zarabiać będzie Adam Nawałka? Wyciekły szczegóły kontraktu trenera z PZPN-em

Adam Nawałka jest głównym faworytem do objęcia reprezentacji Polski po Paulo Sousie. Były selekcjoner jest już ponoć po rozmowach z Cezarym Kuleszą. W mediach pojawiły się szczegóły kontraktu, jaki ma podpisać 64-latek. 

Szkoleniowiec pracował w reprezentacji od 2013 do 2018 roku. Wprowadził „Biało-Czerwonych” na Euro 2016, gdzie zaszedł aż do ćwierćfinału. Jego przygoda zakończyła się jednak po fatalnym występie na mistrzostwach świata w Rosji.

Powrót z podwyżką?

W początkowym okresie swojej pracy Nawałka zarabiał 80 tysięcy złotych miesięcznie. Po Euro 2016 otrzymał natomiast podwyżkę do 120 tysięcy.

Zdecydowanie większymi zarobkami może się jednak pochwalić Paulo Sousa. Portugalczyk w trakcie swojej krótkiej przygody w Polsce inkasował 70 tysięcy euro miesięcznie. W przeliczeniu na złotówki daje to około 300 tys. złotych.

Adam Godlewski z portalu „Sportowy24” podaje, że Nawałka nie może teraz liczyć na podobną pensję. Mimo to i tak dostanie sporą podwyżkę względem tego, co dostawał wcześniej.

Dziennikarz twierdzi, że szkoleniowiec inkasować będzie 200 tysięcy złotych brutto. To właśnie ta kwota miała być głównym problemem w negocjacjach z PZPN-em. Nawałka oczekiwał bowiem takiego wynagrodzenia, ale w netto. Cezary Kulesza nie zamierzał jednak zgodzić się na żądania.

Ta kwota i tak będzie rekordowa. Do tej pory żaden inny polski trener nie zarabiał takiej sumy za szkolenie reprezentacji.

Klich o nieuznanej bramce: „Krążą plotki, że Jan Bednarek maczał palce przy VARze…”

W niedzielnym spotkaniu Premier League Leeds United pokonało w Londynie West Ham 3:2. Bramkarza rywali pokonał nawet Mateusz Klich, lecz sędzia po konsultacji z VARem nie uznał gola.

Bramka była na wyciągnięcie ręki

W czterech ostatnich meczach wyjazdowych rozegranych w ramach Premier League Leeds United zdobyło tylko jeden punkt. W niedzielę podopieczni Marcelo Bielsy przełamali niemoc i wywieźli z Londynu cenne 3 punkty wygrywając z West Hamem 3:2. Na listę strzelców mógł wpisać się Mateusz Klich, który co prawda pokonał Łukasza Fabiańskiego, lecz ostatecznie pan Mike Dean po konsultacji z VARem nie uznał bramki i zasygnalizował spalonego.

Na pozycji spalonej nie znalazł się reprezentant Polski, a Rodrigo, którego 31-latek przypadkowo ustrzelił. Zdaniem arbitra siedzącego w wozie VAR, to właśnie Hiszpan „palił”, a dokładniej jego dłoń. Nawet, gdyby piłka nie dotknęła napastnika Leeds United i tak wpadłaby do bramki, ponieważ Rodrigo dostał piłką będąc na linii bramkowej. Ciekawe, na czyje konto zapisano by gola, gdyby został on uznany?

https://twitter.com/Russlufc/status/1482781084429529090?s=20

Gdyby nie te wścibskie dzieciaki…

Do całej sytuacji na swoim InstaStories odniósł się Mateusz Klich. Piłkarz zażartował, że za anulowaniem bramki stoi Jan Bednarek, który akurat siedział w wozie VAR. Obrońca Southampton zrobił to z premedytacją, ponieważ nie chciał, aby 31-latek dogonił go w zestawieniu najlepszych polskich strzelców w historii Premier League.

https://twitter.com/polczyk_foto/status/1482813287708377096?s=20

Dariusz Szpakowski wystąpił w „Jaka to melodia?”. Komentator zażartował ze Zbigniewa Bońka [WIDEO]

Dariusz Szpakowski gościnnie wystąpił w programie „Jaka to melodia”. Podczas siódmej konkurencji 70-latkowi została zagrana piosenka „Rudy się żeni”. Komentator odgadł tytuł jednak nie zmarnował przy tym okazji nawiązania do Zbigniewa Bońka podając najpierw przekręcony tytuł „Boniek się żeni”. 

 

Nani z asystą po dwóch minutach na boisku! Świetny debiut Portugalczyka [WIDEO]

Pare dni temu Nani został zaprezentowany jako nowy zawodnik Venezii. Portugalczyk już w debiucie udowodnił swoją wartość. Właśnie zaliczył asystę przy bramce Davida Okereke. Warto dodać, że Nani potrzebował tylko dwóch minut, aby pomóc swojej drużynie wyrównać wynik spotkania.

https://twitter.com/ELEVENSPORTSPL/status/1482739083050991623

Nieuznana bramka Klicha! Kolejny minimalny spalony [WIDEO]

W niedzielnym meczu Premier League Leeds prowadzi na wyjeździe z West Hamem 3:2. Do siatki rywala trafił nawet Mateusz Klich, lecz bramka nie została uznana. Reprezentant Polski ustrzelił swojego drużynowego kolegę, Rodrigo, który stał na linii bramkowej. W momencie uderzenia dłoń Hiszpana znajdowała się na pozycji spalonej.

Żurkowski daje prowadzenie! Bramkarz był bez szans [WIDEO]

W niedzielnym meczu Serie A Empoli prowadzi do przerwy z Venezią 1:0. Bramkę dla drużyny gości zdobył Szymon Żurkowski, jest to czwarte trafienie Polaka w tym sezonie Serie A.

https://twitter.com/elevensportspl/status/1482722587750932482?s=21

Mario Balotelli wróci do Premier League? Prezes Adany Demirspor z jasnym stanowiskiem

Po nieudanej przygodzie w Monzy Mario Balotelli podpisał kontrakt z Adaną Demirspor. W obecnym sezonie Włoch w 20 spotkaniach zanotował 8 bramek i 3 asysty. Dobra dyspozycja poskutkowała zainteresowaniem ze strony Newcastle United.

Newcastle kilka dni temu ogłosiło już transfer nowego napastnika, którym został Chris Wood. Mimo to „Sroki” nadal zamierzają szukać wzmocnień swojego składu. Zainteresowanie ze strony Newcastle potwierdził sam prezes Adany Demirspor Maurat Sancak:

Newcastle jest zainteresowane Balotellim, ale klub jeszcze nie złożył żadnej oferty. W jego kontrakcie jest klauzula wykupu, jednak nie mogę powiedzieć, ile wynosi – zakończył 53-latek.

Odległe wspomnienia

Angielscy kibice zdecydowanie mogą mieć wątpliwości czy transfer Mario Balotellego jest dobrym pomysłem. Z jednej strony podczas swojego pobytu w Manchesterze City nieraz świetnie prezentował się na boisku. Jednak  Balotelli miał też słabsze epizody takie jak ten w Liverpoolu. Poza tym zawsze do swojej sportowej formy dokładał masę poza boiskowych afer takich jak np. rzucanie rzutkami w młodzieżowych graczy Manchesteru City.

Źródło: Meczyki.pl

Ogłoszenie nowego selekcjonera coraz bliżej! „Sztab Adama Nawałki jest już w blokach”

Wszystko wskazuje na to, że w najbliższych dniach powinniśmy poznać nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Jeśli wierzyć ostatnim doniesieniom, to najpoważniejszym kandydatem do objęcia poprowadzenia Biało-Czerwonych jest Adam Nawałka.

Ostatnie tygodnie w polskiej piłce upłynęły pod znakiem poszukiwań selekcjonera, który zastąpi Paulo Sousę i poprowadzi reprezentację Polski w marcowych barażach do Mundialu w Katarze. W tej kwestii od czasu rozwiązania umowy z Paulo Sousą w mediach pojawiły się nazwiska niemal wszystkich polskich trenerów, a także wiele kandydatur z zagranicy. Mimo wszystko od samego początku tej dyskusji najwięcej mówiło się o Adamie Nawałce.

Pierwsze spotkanie

W czwartkowy wieczór miało dojść do pierwszego spotkania Adama Nawałki z Cezarym Kuleszą. Rozmowa między oboma panami miała trwać kilka godzin. Pewne źródła mówiły nawet, że obie strony miały dojść do wstępnego porozumienia ws. kontraktu. Więcej o tym spotkaniu przeczytacie TUTAJ.

Skład sztabu

Najnowsze doniesienia w sprawie wyboru selekcjonera przekazał Sebastian Staszewski. Dziennikarz Interii napisał na Twitterze, że sztab Adama Nawałki jest już gotów na rozpoczęcie pracy. Co ciekawe, rozważany jest także pomysł dołączenia do sztabu Łukasza Piszczka.

– Słyszę, że sztab Adama Nawałki jest już w blokach. Zaufani selekcjonera: Bogdan Zając, Jarosław Tkocz, Bartek Spałek, Remigiusz Rzepka, ale nie tylko. Team managerem ma być Jakub Kwiatkowski. Realne jest dołączenie do sztabu Łukasza Piszczka, może Marcina Brosza – przekazał Sebastian Staszewski.


 

Piłkarze Betisu oskarżają derbowych rywali o symulowanie. Julen Lopetegui zamieszany w całą sprawę?

Sobotnie derby Sevilli zostały przerwane w 39. minucie. Wszystko przez zachowanie jednego z kibiców Betisu, który po strzelonej bramce rzucił w Joana Jordana metalową rurką. Po zakończeniu spotkania paru piłkarzy „Los Verdiblancos” zdecydowało się skomentować całą sytuację na Twitterze.

Największym echem odbiły się wpisy Cristiana Tello, ale głos zabrali także tacy piłkarze jak Juan Miranda czy też Victor Camarasa. Wszyscy trzej potępiają zachowanie kibica, który rzucił w Joana Jordana. Jednak piłkarze Betisu są też zgodni, że rywale na siłę wyolbrzymili całą sytuację. Konkretnie chodzi o Julena Lopeteguiego, który miał zachęcać Jordana do udawania zawrotów głowy i padania na murawę. Oprócz zapewnień o tym, że słyszeli całą rozmowę zawodnicy Betisu wspierają swoje zarzuty tym nagraniem:

https://twitter.com/ctello91/status/1482493125008494593

Kwestia rozstrzygnięcia meczu

Z racji tego, że mecz nie został dokończony prędzej czy później hiszpańska federacja nakaże znów rozegrać to spotkanie. Mecz raczej nie rozpocznie się od początku, lecz od 39. minuty w której został przerwany. Zachowany miałby być także wynik 1:1. Jednak do tych ustaleń mogą być dodane kolejne związane z kibicami. Media donoszą, że mecz prawdopodobnie odbędzie się z ograniczoną liczbą fanów obu drużyn.

Derbowy mecz w Hiszpanii przerwany! Zawodnik został uderzony przedmiotem rzuconym przez kibiców [WIDEO]

Derbowy mecz pomiędzy Realem Betis a Sevillą został przerwany. Wszystko to z powodu rzuconego przedmiotu przez kibiców gospodarzy w stronę Joana Jordana. Na ten moment nie wiemy, jakie zostaną podjęte dalsze kroki w tej sprawie. Niewykluczone, że mecz nie zostanie dziś dokończony.

Piłkarz IV-ligowego klubu uratował dwójkę dzieci z pożaru. Okupił to podtruciem dymem

Łukasza Gryciaka, piłkarza czwartoligowego klubu Dąb Dębno, spokojnie możemy nazywać bohaterem. Podczas pełnienia służby pożarniczej uratował dwójkę dzieci z pożaru. Teraz sam trafił do szpitala. Czyn Pana Gryciaka docenił Krzysztof Stanowski, który zaoferował mu darmowy wyjazd na zagraniczny mecz.

14 stycznia doszło do pożaru w jednym z bloków w Dębnie. Główna akcja działa się w jednym z mieszkań na czwartym piętrze. Ostatecznie z budynku ewakuowano dwójkę dzieci oraz ich babcię.

Na słowa uznania zasłużył piłkarz klubu MKS Dąb Dębno, Łukasz Gryciak. W piątek, podczas pełnienia służby w straży pożarnej uratował dwójkę dzieci z pożaru. Pan Łukasz przekazał swoją maskę podłączoną do butli z tlenem dzieciom i ewakuował ich do bezpiecznego miejsca. Niestety, sam okupił on to podtruciem dymem i trafił do szpitala.

Cieszę się, że dzieci i ich babcia zostały uratowane. To dla mnie najważniejsze – przekazał Łukasz Gryciak.

Gest Łukasza Gryciaka docenił Krzysztof Stanowski. Dziennikarz zaproponował 29-latkowi oraz jego osobie towarzyszącej wyjazd na dowolny mecz organizowany przez „Weszło Travel”.


źródło: chojna24.pl

PZPN zainteresowany Marcelem Kollerem. Kandydaturę podsunęli Cezary Kucharski i Tomasz Hajto

Nieoczekiwanie Marcel Koller znalazł się w gronie kandydatów do objęcia stanowiska selekcjonera reprezentacji Polski. Jak się okazuje, tę kandydaturę podsunął duet Cezary Kucharski-Tomasz Hajto.

Wciąż trwa wyścig o stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski w piłce nożnej. W ostatnich dniach grono kandydatów się zawężyło, a prezes Cezary Kulesza przeprowadził kilka ważnych rozmów. Niespodziewanie kolejnym kandydatem do pracy z reprezentantami Polski stał się Marcel Koller. O szwajcarskim trenerze więcej pisaliśmy TUTAJ.

Więcej szczegółów w sprawie Marcela Kollera przekazał Sebastian Staszewski z „Interii”. Z informacji przekazanych przez dziennikarza wynika, że kandydaturę Szwajcara Cezaremu Kuleszy podsunęli Cezary Kucharski oraz Tomasz Hajto. Cezary Kulesza miał już nawet nawiązać kontakt z Kollerem. Prezes PZPN miał nawet w planach wspomóc Szwajcara polskimi trenerami, którzy pełniliby role asystentów. Przede wszystkim mówi się o Michale Probierzu, którego atutem jest biegłe posługiwanie się językiem niemieckim.


źródło: interia


TROLLNEWSY I MEMY

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.