NEWSY I WIDEO

Cezary Kulesza mediatorem w sporze Probierz-Lewandowski. „Trzeba wysłuchać dwóch stron”

Cezary Kulesza przedstawił swoje stanowisko w rozmowie z Mateuszem Borkiem na antenie Kanału Sportowego. Prezes PZPN przekazał, że planuje porozmawiać zarówno z Michałem Probierzem, jak i z Robertem Lewandowskim.




W niedzielę wybuchł konflikt na linii Michał Probierz-Robert Lewandowski. Wszystko z powodu decyzji selekcjonera o zmianie kapitana reprezentacji Polski. Samo przekazanie opaski kapitańskiej nie było zapalnikiem do wywołania afery, ale okoliczności i sposób dokonania tego już jak najbardziej tak. Probierz odebrał opaskę Lewandowskiemu w trakcie krótkiej rozmowy telefonicznej bez podawania konkretnego powodu. Chwilę po tym Robert Lewandowski ogłosił, że nie zagra w reprezentacji, dopóki selekcjonerem jest Michał Probierz. W kraju wywiązała się ogólnopolska debata.

Na domiar złego we wtorek reprezentacja Polski przegrała ważny mecz z Finlandią. Słaby wynik, słaba gra, a do tego ogólnonarodowa afera kazały sądzić, że nadchodzi nieuchronny koniec Michała Probierza w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Kibice czekali, że Cezary Kulesza ogłosi zwolnienie Michała Probierza. Dzisiejsze medialne doniesienia każą nam jednak sądzić, że Probierz – póki co – nie zostanie jeszcze zwolniony.




Wygląda na to, że Cezary Kulesza nie chce podejmować pochopnych decyzji. Z jego wypowiedzi na antenie Kanału Sportowego wynika, że będzie chciał porozmawiać z obiema stronami konfliktu. Prezes zdążył już przeprowadzić rozmowę z selekcjonerem, czas więc porozmawiać z byłym już kapitanem.

Zadzwonię do Roberta, bo trzeba wysłuchać dwóch stron. Wysłuchałem Michała i chcę porozmawiać z Robertem. Każdy z tych panów ma swoje racje. Nie chcę być żadnym sędzią i arbitrem, ale chcę wyciągnąć wnioski i zobaczyć gdzie błędy zostały popełnione. Spróbuję zadzwonić dziś, chociaż wiem, że Robert jest zajęty. Jadę na mecz młodzieżówki, ale zadzwonię dzisiaj do Roberta skomentował Cezary Kulesza.

Obaj panowie mają ciężkie charaktery. Z Michałem odbyłem już rozmowę i chciałbym posłuchać stanowiska Roberta i zobaczyć, jakie jest jego stanowisko i czym to jest spowodowane. Dopóki nie porozmawiam z Robertem nie mam żadnego rozwiązania – podsumował prezes PZPN.

źródło: Kanał Sportowy

Oficjalny komunikat z otoczenia Roberta Lewandowskiego. Wszystko jasne ws. mediacji

Tomasz Zawiślak wypowiedział się na temat zamieszania wokół Michała Probierza i Roberta Lewandowskiego. Według doradcy napastnika FC Barcelony nie ma potrzeby mediatora.

Co dalej z Lewym?

Michał Probierz pozbawił Roberta Lewandowskiego opaski kapitana. Styl, w jakim zrobił to selekcjoner spowodował, że napastnik zawiesił swoją karierę reprezentacyjną, dopóki Probierz jest selekcjonerem.

W przestrzeni medialnej pojawiły się jednak informacje, jakoby miało dojść do mediacji między trenerem, a piłkarzem. W rolę rozjemcy miałby wcielić się Cezary Kulesza.

Na te doniesienia zareagował Tomasz Zawiślak. Doradca Roberta Lewandowskiego w odpowiedzi dla Meczyków przedstawił swoje zdanie w tym temacie.

Źródło: Meczyki.pl

Pojawił się głos z rządu w sprawie Probierza. Minister zajął stanowisko. Chce dymisji selekcjonera

Przyszłość reprezentacji Polski stoi pod znakiem zapytania. W rozmowie z Bogdanem Rymanowski na temat Michała Probierza wypowiedział się Dariusz Klimczak. Minister infrastruktury stwierdził, że selekcjoner powinien podać się do dymisji.




Stołek pod Michałem Probierzem płonie. Reprezentacja Polski przegrała we wtorek z Finlandią (1-2), a na domiar złego ostatnio wybuchła afera kapitańska. W jej wyniku z gry w kadrze zrezygnował Robert Lewandowski.

Dymisja? Tak

O przyszłości Probierza mówią już wszyscy. Pojawił się nawet głos z rządu. W rozmowie z Bogdanem Rymanowski na antenie „Radia ZET” Dariusz Klimczak dostał serię szybkich pytań. Jedno z nich dotyczyło dymisji Probierza. Minister infrastruktury bez wahania odpowiedział „tak”.

– Sprawa nie jest taka prosta. Zapytałem moich synów, jak oni to widzą. Oni uważają, że rację ma Lewandowski. Ja też jestem bliższy zdania moich dzieci – wyjaśnił później.

– Uważam, że nie warto walczyć z osobą, która naprawdę mnóstwo dała tej reprezentacji. (…) Pamiętam, jak próbowano walczyć z Ronaldo w Portugalii. To jest niemożliwe. Nie warto rzucać się z motyką na słońce – dodał.




Klimczak był jednak sprawiedliwy. Od ministra oberwało się także Lewandowskiemu. Przede wszystkim dostało mu się za to, że nie przyjechał na czerwcowe zgrupowanie.

– Lewandowski też nie jest idealny. Dyplomacji mu zabrakło. Jeżeli chciał to rozegrać, to w inny sposób. Warto to robić trochę inaczej, tak żeby niekoniecznie cały świat o tym wiedział i to widział. Na pewno nie wolno narażać na stratę punktów naszej reprezentacji – podkreślił.

Źródło: Radio ZET / Bogdan Rymanowski

Apel do Probierza i Kuleszy. Obaj powinni podać się do dymisji. „Ten projekt wymknął się spod kontroli”

Łukasz Wiśniowski wystosował zdecydowany apel do Cezarego Kuleszy i Michała Probierza. Dziennikarz chce wstrząsu. Oczekuje dymisji zarówno prezesa, jak i selekcjonera.




Atmosfera wokół reprezentacji Polski jest fatalna. We wtorek „Biało-Czerwoni” przegrali z Finlandią w eliminacjach mistrzostw świata (1-2). Na domiar złego ostatnio wybuchła afera związana z opaską kapitańską.

Dysmisja

Po porażce na kadrę wylał się wodospad krytyki. Łukasz Wiśniowski na antenie „Meczyków” stwierdził, że najlepsze, co może obecnie spotkać kadrę, to odejście Michała Probierza. Dodatkowo, dziennikarz apeluje do Cezarego Kuleszy o ustąpienie ze stołka prezesa PZPN.

– Wierzę, że Probierz nie jest odklejony od rzeczywistości. Wierzę, że wie, że z tej sytuacji nie ma wyjścia i trzeba to oddać w inne ręce. Przyznanie się do błędu, do własnej porażki, nie jest niczym złym. To po prostu ludzkie. Ten projekt go przerósł. Odejście byłoby najlepszym, co może zrobić dla siebie i polskiej piłki – zaznaczył Wiśniowski.

– Jeśli się nie mylę, to nie ma żadnych przeciwwskazań, żeby prezes PZPN podał się do dymisji. Ten projekt wymknął mu się z rąk, spod kontroli. Ten projekt nie ma szans na uratowanie w tym układzie personalnym. Dla dobra wszystkich, dla własnego spokoju, dla uspokojenia nastrojów społecznych, bo ludzie są wściekli – apelował.

30 czerwca odbędą się wybory w PZPN. Jedynym kandydatem na prezesa związku będzie Kulesza. Według Wiśniowskiego, rezygnacja ze startu obecnego włodarza byłaby dla niego ratunkiem wizerunkowym.




– Po prostu zróbcie to dla nas wszystkich. Jeśli teraz powiecie: „dość”, to zostaniecie zapamiętani pozytywnie. To będzie oznaczać, że macie na tyle refleksji w sobie, żeby podjąć decyzję, która wszystkim przyniesie ulgę. Wystarczająco dużo już popsuliście, nie róbcie tego więcej. Dajcie chociaż spróbować nie zepsuć tego innym. Wy zepsujecie wszystko do końca – podsumował.

Michał Probierz zapytany o powrót Lewandowskiego do kadry. „To nie ja podjąłem tę decyzję”

Michał Probierz na konferencji prasowej został zapytany o sytuację z Robertem Lewandowskim. Selekcjoner podkreślił, że nie zamknął 36-latkowi drzwi do kadry.




Reprezentacja Polski przegrała we wtorek z Finlandią (1-2). Na kadrę wylała się fala krytyki. Gromy spadły także na Michała Probierza, który kilka dni przed rywalizacją odebrał opaskę kapitańską Robertowi Lewandowskiemu.

„Nie ja podjąłem tę decyzję”

Na konferencji prasowej selekcjoner został zapytany o całą aferę. Zaznaczył, że Lewandowski sam podjął decyzję o zawieszeniu kariery w reprezentacji.




– To jest wybitny zawodnik i ja mu drogi do kadry nie zamknąłem. To nie ja podjąłem tę decyzję (…) – podkreślił.

– Ja tego ruchu nie zrobiłem – dodał, zapytany o to, czy chciałby, że Lewandowski wrócił do reprezentacji.

Michał Probierz poda się do dymisji? Jasna deklaracja selekcjonera [WIDEO]

Na konferencji prasowej po meczu z Finlandią Michał Probierz został zapytany o ewentualne podanie się do dymisji. Selekcjoner nie zastanawiał się długo nad odpowiedzią.




Reprezentacja Polski przegrała wyjazdowy mecz z Finlandią (1:2), czym mocno utrudniła swoją sytuację w eliminacjach do Mistrzostw Świata. Na ten moment Biało-Czerwoni zajmują 3. miejsce w grupie eliminacyjnej. Mimo wszystko Polacy wciąż są faworytami do zajęcia 2. miejsca dającego prawo gry w barażach. Kluczowe będzie rewanżowe starcie z Finlandią. O szansach reprezentacji Polski pisaliśmy TUTAJ.

W ostatnich dniach wybuchł konflikt na linii Michał Probierz-Robert Lewandowski. Na tym sporze zdecydowanie gorzej wyszedł selekcjoner reprezentacji Polski. Dla wielu kibiców Probierz jest już w reprezentacji skończony. W postrzeganiu Probierza jako selekcjonera nie pomogła dzisiejsza porażka Biało-Czerwonych z Finlandią. Kibice oczekują zmiany selekcjonera. Na pomeczowej konferencji prasowej Michał Probierz został zapytany o to, czy poda się do dymisji. Selekcjoner zaprzeczył.

– Zdaję sobie sprawę, że jest to bolesne. Ale na pewno nie mam takiego zamiaru jakiegokolwiek, żeby podać się do dymisji albo o czymś takim pomyśleć – zadeklarował Michał Probierz.

– W piłce jestem już tyle lat, że przeżyłem różne sytuacje. Jest to też normalne. Trener podpisuje kontrakt w prawej, w lewej trzyma walizkę – takie jest życie. Ja akurat nie jestem człowiekiem, który poddaje się i nagle powie, że… – dodał.

– Nie, uważam, że ten sens pracy, który robimy na to co możemy. Uważam, że z tego wyjdziemy, jeżeli będzie mi to dane – podsumował selekcjoner.




Przedziwny wywiad Jana Bednarka. „Jesteśmy wprowadzeni w grę polityczną”

Po meczu z Finlandią wywiadu przed kamerami TVP Sport udzielił Jan Bednarek. 29-latek opowiedział między innymi o podziale polskiego społeczeństwa.




Po bardzo słabej grze reprezentacja Polski przegrała w starciu z reprezentacją Finlandii. Spotkanie zakończyło się wygraną Finów 2:1. Gole Łukaszowi Skorupskiemu strzelili Joel Pohjanpalo i Benjamin Kallman. Jedyną bramkę dla Polski zdobył Jakub Kiwior.

Wywiad Bednarka

Po meczu do wywiadu przed kamerami TVP Sport podszedł Jan Bednarek. 29-latek pełnił w meczu z Finlandią funkcję kapitana reprezentacji Polski. W rozmowie przedstawił on swoje przemyślenia. Stwierdził, że polskie społeczeństwo jest podzielone. Zaapelował, aby się pojednać dla dobra polskiego futbolu.

– Ciężko mi zebrać jakiekolwiek myśli. Wiele ich mi teraz do głowy przychodzi. W mojej głowie odbywa się wiele analiz – rozpoczął Jan Bednarek.

– Jedyne, co mi teraz przychodzi, to wydaje mi się, że zostaliśmy spolaryzowani jako społeczeństwo, podzieleni. Jesteśmy w złym momencie jako Polacy. (…) Uważam, że jako naród, jako drużyna, jako cała grupa polskich kibiców, polskich piłkarzy powinniśmy tworzyć środowisko, które remu sprzyja i pozwala nam osiągać sukcesy. Wydaje mi się, że wiele rzeczy zaszło za daleko i to musi być jakiś reset. Musimy zresetować nasz tok myślenia, nasz tok zachowań – ocenił 29-latek.

– Uważam, że musimy się przegrupować, powiedzieć sobie kilka ważnych słów. Najważniejsze jest, byśmy my, jako naród, szli w tę samą stronę. (…) Jest to bardzo trudny moment, gorzej być nie może. Musimy coś zmienić – stwierdził Bednarek.

– Myślę, że jako piłkarze jesteśmy wprowadzani w grę polityczną. Jakieś rzeczy, które nie powinny mieć miejsca. (…) My chcemy grać z czystą głową, grać dla naszych kibiców, którzy jeżdżą za nami w tak licznej grupie. (…) Wydaje mi się, że musimy to środowisko stworzyć jako nie tylko piłkarze, ale jako kibice, jako dziennikarze, jako wszyscy, którzy kochają futbol. Bo na koniec dnia wszyscy chcemy sukcesów reprezentacji Polski. Oczywiście do nas należy to, żebyśmy na boisku pokazali dobry futbol, czego nie robimy w tym momencie – powiedział piłkarz Southampton.


źródło: TVP Sport




Polska wciąż faworytem do baraży! Tak wygląda sytuacja w polskiej grupie

Reprezentacja Polski poległa w starciu z Finlandią. Pomimo porażki Biało-Czerwoni wciąż są faworytem do zajęcia 2. miejsca w grupie.

Za nami 3. mecz reprezentacji Polski w eliminacjach do Mistrzostw Świata 2026. Po zwycięstwach nad Litwą i Maltą przyszedł czas na nieco poważniejszego rywala – Finlandię. No i niestety, Polacy polegli w starciu z Finami i nie zabiorą z ich terenu choćby punktu. Finlandia pokonała Polskę 2:1.




Obecna sytuacja

Po dzisiejszych meczach reprezentacja Polski zajmuje 3. miejsce w grupie. Liderem jest Finlandia, a za jej plecami znajduje się Holandia. Patrząc na tabelę należy jednak zwrócić uwagę na to, że poszczególne zespoły rozegrały różną liczbę meczów.

Walka o baraże

Pomimo dzisiejszej porażki reprezentacja Polski wciąż jest faworytem do zajęcia 2. miejsca w grupie, które daje możliwość gry w barażach o mundial. Serwis „Football Meets Data” ocenia szanse Polaków do zajęcia 2. miejsca na 66%. Finowie mają na to 31% szans, a Holandia 3%.

Szansa na wygranie grupy

Szanse reprezentacji Polski na wygranie grupy i bezpośredni awans na Mistrzostwa Świata są już tylko iluzoryczne. Według wyliczeń jest to tylko 3%. Faworytem jest Holandia, której daje się 97% szans.

Niezręczny moment przed meczem Finlandia-Polska. Dariusz Szpakowski nagle przestał mówić [WIDEO]

Tuż przed meczem Finlandia-Polska na antenie TVP Sport doszło do mocno niezręcznego momentu. Dariusz Szpakowski w pewnym momencie zamilkł.




Już dziś o godzinie 20:45 rozpocznie się mecze Finlandia-Polska. Obie drużyny powalczą o punkty w eliminacjach do Mistrzostw Świata 2026. Do tej pory Polska uzbierała 6 punktów w 2 meczach. Z kolei Finlandia zdobyła 4 punkty w 3 spotkaniach.

Standardowo przed meczem reprezentacji Polski na antenie TVP Sport odbył się program zapowiadający rywalizację. Na obiekcie w Finlandii obecnych było 3 dziennikarzy tejże stacji. Podczas nadawania programu na żywo prosto ze stadionu w tle usłyszeć można było hymn Polski. Tuż po rozpoczęciu polskiego hymnu obecny na stadionie Dariusz Szpakowski rzucił słowa: „Teraz o tym nie będziemy mówić”. 74-latek zasugerował tym samym, by wstrzymać rozmowę, aż zakończy się odgrywanie hymnu. Mimo to jego młodsi koledzy postanowili kontynuować dyskusję.





źródło: TVP Sport

Reprezentant Finlandii zażartował z afery w reprezentacji Polski. Wiadomo, co powiedział jednemu z kadrowiczów

Reprezentant Finlandii skomentował afery, które ostatnio wydarzyły się wokół reprezentacji Polski. Zdradził, co powiedział Karolowi Świderskiemu.




Przed meczem eliminacji mistrzostw świata, reprezentacja Polski jest szargana samymi aferami. Michał Probierz niespodziewanie zdecydował się na odebranie opaski kapitańskiej Robertowi Lewandowskiemu. Ten w odpowiedzi zawiesił grę w kadrze, dopóki nie dojdzie do zmiany selekcjonera.

„Wreszcie zmieści się”

Afera kapitańska obiegła już media poza Polską. Naturalnie dotarła także do obozu naszych najbliższych rywali. Jere Uronen, 30-letni środkowy obrońca reprezentacji Finlandii przyznał, że w ich drużynie taka sytuacja nie mogłaby się wydarzyć.




– Lewandowski to oczywiście niesamowity zawodnik, ale jego brak nie zmienia niczego w naszym podejściu ani przygotowaniach. Nikt nie może mówić niczego poza domysłami. Możliwe, że w polskiej drużynie odbyło się jakieś dodatkowe spotkanie. Ale z własnego doświadczenia wiem, że większość takich rzeczy znika z głowy, gdy tylko sędzia gwizdnie na rozpoczęcie meczu – cytował zawodnika portal yle.fi.

– Taka sytuacja nie miałaby prawa wydarzyć się w naszej reprezentacji. Może to wynika z naszej fińskiej mentalności. W reprezentacji Francji by mnie to nie zdziwiło, ale u nas? Trudno to sobie wyobrazić. Jesteśmy trochę inni. Wykorzystajmy to i zgarnijmy trzy punkty – dodał.




Uronen w latach 2023 i 2024 występował wspólnie z Karolem Świderskim w Charlotte FC. Fin przyznał, że skontaktował się ze swoim byłym kolegą. W związku z całą aferą pozwolił sobie nawet na żart.

– Powiedziałem mu z przymrużeniem oka, że teraz wreszcie zmieści się w podstawowym składzie, skoro najlepsi zawodnicy nie grają – wyznał.

Jakub Kwiatkowski komentuje zmianę kapitana reprezentacji Polski. „Można było to rozegrać zupełnie inaczej”

Jakub Kwiatkowski na łamach „TVP Sport” skomentował ostatnią aferę w reprezentacji Polski związaną ze zmianą kapitana. – Na pewno można było to rozegrać zupełnie inaczej – ocenił były rzecznik reprezentacji Polski.

Od dwóch dni polskie media żyją aferą w reprezentacji Polski. Niedzielnego wieczoru Michał Probierz postanowił dokonać nagłej zmiany kapitana drużyny narodowej. Selekcjoner odebrał opaskę kapitańską Robertowi Lewandowskiemu i podarował ją Piotrowi Zielińskiemu. Czas i okoliczności tej decyzji sprawiły, że Robert Lewandowski stracił zaufanie do trenera i zadeklarował, że nie zagra już więcej w reprezentacji Polski, póki selekcjonerem jest Michał Probierz.




Decyzja Michała Probierza wywołała ogólnopolskie poruszenie. Głos w tej sprawie zabrał już chyba każdy, nawet ci nie do końca związani z polską piłką. Swoją perspektywę przedstawił również Jakub Kwiatkowski. Były rzecznik prasowy oraz team manager reprezentacji Polski skomentował aferę na łamach „TVP Sport”.

– Na pewno można było to rozegrać zupełnie inaczej. Popełniono tutaj bardzo dużo błędów. Słuchaliśmy trenera na konferencji prasowej, który mówił, że zrobił to dla dobra drużyny. Oczywiście to jest prawo selekcjonera, ale myślę, że można to było zupełnie inaczej rozegrać – skomentował Jakub Kwiatkowski.

– Niepotrzebnie wdarło się w to tyle emocji i tak naprawdę wszyscy na tym ucierpieli. Ucierpiał wizerunek reprezentacji, trenera i Roberta. Jeżeli ktoś to trenerowi podpowiadał to myślę, że trzeba zmienić te osoby – uzupełnił.




Nawet jeśli decyzja o zmianie kapitana może być zrozumiała, to forma i okoliczności całej tej zmiany pozostawiają wiele do życzenia. Znaczna część osób uważa, że Michał Probierz zachował się nie w porządku w stosunku do Roberta Lewandowskiego. Wspomniany Jakub Kwiatkowski jest podobnego zdania.

– Absolutnie nie. To jest jednak wybitna postać, znakomity piłkarz i można się pokusić o stwierdzenie czy nie największa postać piłkarska w historii polskiej piłki nożnej. Pewnie Zbigniew Boniek się ze mną nie zgodzi, ale wiele osób tak właśnie ocenia Roberta – skomentował Kwiatkowski.

– My w Polsce mamy taką tendencję do burzenia pomników. Robert jest osobą, która poświęciła kawał swojego życia, zdrowia i zaangażowania, by reprezentować Polskę na arenie międzynarodowej – dodał.

źródło: tvp sport

„Zawodnicy poszli do Probierza”. Afery opaskowej ciąg dalszy

Każdy dzień przynosi nam nowe informacje z obozu reprezentacji Polski. Tym razem Tomasz Włodarczyk podzielił się kulisami zdarzeń, które były wywołane publikacją Przeglądu Sportowego. Według dziennikarza Meczyków piłkarze odwiedzili Michała Probierza, aby PZPN zmienił narrację.

Szambo w reprezentacji Polski

W ostatnich dniach powinniśmy skupiać się na analizie rywala i potencjalnym składzie wyjściowym na mecz z Finlandią. Tak się jednak nie działo, a wszystko przez zamieszanie związane z odebraniem opaski Robertowi Lewandowskiemu.

Media wciąż ujawniają nowe informacje, które są ze sobą sprzeczne. Według Przeglądu Sportowego Onet za decyzją o odebraniu opaski „Lewemu” optowali podobno piłkarze z rady drużyny. Wspomniane źródło pisało również o euforycznym przyjęciu takiej decyzji.

Okazuje się jednak, że Tomasz Włodarczyk z Meczyków posiada inne informacje. Według dziennikarza wspomniana publikacja miała wywołać spore zdenerwowanie w szeregach kadry. Piłkarze mieli interweniować u samego Probierza, aby ten zmienił narrację. Niedługo później w mediach społecznościowych PZPN-u pojawiło się oświadczenie przerzucające winę na selekcjonera.

Całe to zamieszanie pokazuje, jak jedną decyzją można wywołać aferę na skalę kraju. Miejmy jednak nadzieję, że zamieszanie nie wpłynie zbyt mocno na postawę kadry Polski, która walczy o awans na mundial.

Mecz z Finlandią odbędzie się we wtorek o 20:45 w Helsinkach.

Źródło: Meczyki.pl

Boniek o zamieszaniu w reprezentacji Polski. „Lewandowski jest problemem dla przeciwników, a nie dla nas”

Zbigniew Boniek zabrał głos w sprawie zamieszania w kadrze Biało-Czerwonych. Legendarny piłkarz stanął w obronie Roberta Lewandowskiego.

Co dalej z Lewandowskim w kadrze?

Ostatnie dni to spory chaos informacyjny dotyczący przyszłości Roberta Lewandowskiego w kadrze. W przestrzeni medialnej pojawiało się wiele sprzecznych komunikatów, a PZPN nie obrał odpowiedniej formy komunikacji. A wszystko to przed meczem z Finlandią, który odbędzie się we wtorek 10 czerwca o godzinie 20:45.

Według Zbigniewa Bońka takie zamieszanie to wstyd. Były prezes PZPN we wpisie na portalu X stanął w obronie Roberta Lewandowskiego i zaatakował reprezentację.

– Zawsze mówiłem, że Robert Lewandowski jest problemem dla przeciwników, a nie dla nas. Okazuje się, że niekoniecznie. Wstyd. Znając piłkarzy na wylot, już widzę jak Bednarek, Kiwior czy Piotrek Zieliński biegną do Selekcjonera, by zmienił kapitana. Tylko ciemnota może w to uwierzyć. Ps. Jak ktoś jest wybitny w tym co robi, to często jest inny od przeciętnych. Prosty lud tego nie rozumie… – napisał.

Reprezentacja Polski po dwóch meczach eliminacyjnych ma sześć punktów na koncie.

Źródło: X

Kamil Glik i Kamil Grosicki reagują na zamieszanie w reprezentacji Polski. „Dzieje się”

Michał Probierz pozbawił opaski kapitańskiej Roberta Lewandowskiego. Chwilę później napastnik FC Barcelony ogłosił zawieszenie kariery reprezentacyjnej do czasu, kiedy selekcjonerem będzie Michał Probierz. Na całe zamieszanie zareagowali już Kamil Glik i Kamil Grosicki.

Zmiana kapitana reprezentacji Polski

Niedzielnego wieczoru ogłoszono decyzję Michała Probierza ws. zmiany kapitana reprezentacji Polski. Selekcjoner odebrał opaskę kapitańską Robertowi Lewandowskiemu. Probierz mianował nowym kapitanem Piotra Zielińskiego. Selekcjoner miał poinformować o swojej decyzji Roberta Lewandowskiego, całą drużynę oraz sztab. Nie podano jednak oficjalnego powodu tej decyzji.




Lewandowski zawiesza karierę reprezentacyjną!

Chwilę później Robert Lewandowski ogłosił zawieszenie kariery reprezentacyjnej. 36-latek ogłosił, że nie zagra w reprezentacji do czasu, kiedy trenerem będzie Michał Probierz. Powodem takiej decyzji ma być utrata zaufania do selekcjonera reprezentacji Polski.




Glik i Grosicki reagują

Nie trzeba było czekać na pierwsze reakcje w powyższej sprawie. Głos zdążyli już zabrać Kamil Glik i Kamil Grosicki. Ten pierwszy wprost zgodził się z decyzją o odebraniu opaski Robertowi Lewandowskiemu.

Polska Mistrzem Europy Socca! Wielki sukces polskich piłkarzy

Reprezentacja Polski została Mistrzem Europy w piłce 6-osobowej! W finale Polacy pokonali Francję 4:2.




W tym tygodniu rozgrywane były Mistrzostwa Europy Socca. Jest to odmiana piłki nożnej, w której zespoły grają po 6 zawodników. Turniej odbył się w Mołdawii. W zmaganiach brały udział 22 drużyny. Obrońcą tytułu z 2024 roku była reprezentacja Kazachstanu.

Reprezentacja Polski trafiła do grupy „C”. W niej Polacy pokonali Serbię (4:0), Włochy (2:1) i zremisowali z Ukrainą (2:2). To dało im awans do fazy pucharowej. W 1/8 finału Biało-Czerwoni pokonali Litwę (2:1). Następnie wygrali z Mołdawią (5:3). W półfinale nasi reprezentanci rozprawili się z Chorwacją (2:1), co dało im awans do finału.

W wielkim finale Polacy zmierzyli się z Francją. Nasi reprezentanci bez większych problemów zdołali pokonać swoich rywali. Spotkanie zakończyło się wygraną Polaków 4:2. Tym samym Biało-Czerwoni sięgnęli po tytuł Mistrzów Europy. Dla Polski to pierwsze mistrzostwo w historii piłki 6-osobowej.





fot. Polska Federacja Socca


TROLLNEWSY I MEMY

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.