Przyszłość reprezentacji Polski stoi pod znakiem zapytania. W rozmowie z Bogdanem Rymanowski na temat Michała Probierza wypowiedział się Dariusz Klimczak. Minister infrastruktury stwierdził, że selekcjoner powinien podać się do dymisji.
Stołek pod Michałem Probierzem płonie. Reprezentacja Polski przegrała we wtorek z Finlandią (1-2), a na domiar złego ostatnio wybuchła afera kapitańska. W jej wyniku z gry w kadrze zrezygnował Robert Lewandowski.
Dymisja? Tak
O przyszłości Probierza mówią już wszyscy. Pojawił się nawet głos z rządu. W rozmowie z Bogdanem Rymanowski na antenie „Radia ZET” Dariusz Klimczak dostał serię szybkich pytań. Jedno z nich dotyczyło dymisji Probierza. Minister infrastruktury bez wahania odpowiedział „tak”.
– Sprawa nie jest taka prosta. Zapytałem moich synów, jak oni to widzą. Oni uważają, że rację ma Lewandowski. Ja też jestem bliższy zdania moich dzieci – wyjaśnił później.
– Uważam, że nie warto walczyć z osobą, która naprawdę mnóstwo dała tej reprezentacji. (…) Pamiętam, jak próbowano walczyć z Ronaldo w Portugalii. To jest niemożliwe. Nie warto rzucać się z motyką na słońce – dodał.
Klimczak był jednak sprawiedliwy. Od ministra oberwało się także Lewandowskiemu. Przede wszystkim dostało mu się za to, że nie przyjechał na czerwcowe zgrupowanie.
– Lewandowski też nie jest idealny. Dyplomacji mu zabrakło. Jeżeli chciał to rozegrać, to w inny sposób. Warto to robić trochę inaczej, tak żeby niekoniecznie cały świat o tym wiedział i to widział. Na pewno nie wolno narażać na stratę punktów naszej reprezentacji – podkreślił.
Źródło: Radio ZET / Bogdan Rymanowski