Na konferencji prasowej po meczu z Finlandią Michał Probierz został zapytany o ewentualne podanie się do dymisji. Selekcjoner nie zastanawiał się długo nad odpowiedzią.
Reprezentacja Polski przegrała wyjazdowy mecz z Finlandią (1:2), czym mocno utrudniła swoją sytuację w eliminacjach do Mistrzostw Świata. Na ten moment Biało-Czerwoni zajmują 3. miejsce w grupie eliminacyjnej. Mimo wszystko Polacy wciąż są faworytami do zajęcia 2. miejsca dającego prawo gry w barażach. Kluczowe będzie rewanżowe starcie z Finlandią. O szansach reprezentacji Polski pisaliśmy TUTAJ.
W ostatnich dniach wybuchł konflikt na linii Michał Probierz-Robert Lewandowski. Na tym sporze zdecydowanie gorzej wyszedł selekcjoner reprezentacji Polski. Dla wielu kibiców Probierz jest już w reprezentacji skończony. W postrzeganiu Probierza jako selekcjonera nie pomogła dzisiejsza porażka Biało-Czerwonych z Finlandią. Kibice oczekują zmiany selekcjonera. Na pomeczowej konferencji prasowej Michał Probierz został zapytany o to, czy poda się do dymisji. Selekcjoner zaprzeczył.
– Zdaję sobie sprawę, że jest to bolesne. Ale na pewno nie mam takiego zamiaru jakiegokolwiek, żeby podać się do dymisji albo o czymś takim pomyśleć – zadeklarował Michał Probierz.
– W piłce jestem już tyle lat, że przeżyłem różne sytuacje. Jest to też normalne. Trener podpisuje kontrakt w prawej, w lewej trzyma walizkę – takie jest życie. Ja akurat nie jestem człowiekiem, który poddaje się i nagle powie, że… – dodał.
– Nie, uważam, że ten sens pracy, który robimy na to co możemy. Uważam, że z tego wyjdziemy, jeżeli będzie mi to dane – podsumował selekcjoner.
🚨 Michał Probierz: Nie mam zamiaru podać się do dymisji.
🎥 @LaczyNasPilka pic.twitter.com/fjtWMJO9yP
— Meczyki.pl (@Meczykipl) June 10, 2025