NEWSY I WIDEO

Wysokie ceny karnetów na mecze Motoru Lublin. Kibice zniesmaczeni. „Was grubo pogięło”

Motor Lublin opublikował cennik karnetów na sezon 2025/2026. Kibice są niezadowoleni z wysokich kwot.

Sezon 2024/2025 w PKO BP Ekstraklasie dopiero co dobiegł końca. Wkrótce piłkarze rozpoczną przygotowania do nowej kampanii. Kluby zaczęły się już jednak przygotowywać w kwestiach organizacyjnych. Dla przykładu Motor Lublin opublikował ostatnio ceny karnetów na nowy sezon, co nieoczekiwanie wywołało lawinę negatywnych komentarzy.

W niedzielę Motor Lublin opublikował cennik karnetów na nadchodzący sezon. Jeśli chodzi o karnety „normalne”, to ceny rozpoczynają się od 772 złotych. Pozostałe warianty (w zależności od sektorów) osiągają nawet cenę 1 430 złotych. Dla karnetów wznawianych zastosowano nieznaczną zniżkę w wysokości ok. 3% względem nowych karnetów. W ramach ciekawostki – karnet VIP kosztuje 10 200 złotych.




Na profilach społecznościowych Motoru pojawił się film promujący sprzedaż karnetów na nowy sezon. Kibice mogą je kupować od 16 czerwca – dotyczy to tych kibiców, którzy posiadali karnet w minionym sezonie. Otwarta sprzedaż rozpocznie się 20 czerwca. W kolejnych dniach ruszy również sprzedaż karnetów na rundę jesienną. Karnet obejmuje nie tylko mecze w Ekstraklasie, ale również te rozgrywane w Pucharze Polski.

Wysokość cen nie spodobała się jednak kibicom Motoru Lublin. Ich zdaniem kwoty są przesadzone. Kibice wskazują na duży wzrost cen względem poprzedniego sezonu. Porównują się również z innymi klubami. Poniżej przykładowe głosy niezadowolenia.





Foto: Łukasz Wójcik / Motor Lublin

Sousa na celowniku klubu z silnej ligi. Lech Poznań dostał pierwszą ofertę

Afonso Sousa był jednym z liderów Lecha w mistrzowskim sezonie. Teraz może opuścić Bułgarską. Według medialnych doniesień Portugalczykiem interesuje się Samsunspor, który złożył konkretną ofertę. Lech jej jednak nie przyjął.

Dwa miliony za Sousę

Lech Poznań szykuje się do obrony tytułu mistrza Polski i gry w Europie. Zespół Nielsa Frederiksena już niebawem rozpocznie przygotowania do nowego sezonu. Tymczasem rośnie zainteresowanie kluczowymi zawodnikami Kolejorza. Jednym z nich jest Afonso Sousa.

Jak podał portal goal.pl, w piątek na biurko zarządu Lecha wpłynęła pierwsza oficjalna oferta za portugalskiego pomocnika. Złożył ją Samsunspor, trzeci zespół tureckiej Süper Lig w ubiegłym sezonie.

– Z naszych informacji wynika, że Turcy zaproponowali za Sousę dwa miliony euro – ujawnił portal.

Lech odrzucił propozycję, ale temat wcale nie jest zamknięty. Według wspomnianego źródła wiele wskazuje na to, że Samsunspor może wrócić z poprawioną ofertą.

Sousa ma za sobą znakomity sezon. W 31 ligowych występach zdobył 13 bramek i zaliczył sześć asyst. Wcześniej, przez dwa sezony, strzelił tylko cztery gole. Przeskok jakościowy był widoczny gołym okiem.

Portugalczyk świetnie współpracował z Mikaelem Ishakiem. Ich duet napędzał ofensywę Lecha, co przełożyło się na mistrzostwo Polski. Nic więc dziwnego, że Sousa przyciąga uwagę zagranicznych klubów.

Lech Poznań zagra w eliminacjach do Ligi Mistrzów i powalczy o Superpuchar Polski. Już 13 lipca poznańska drużyna zmierzy się z Legią Warszawa, a pięć dni później zainauguruje sezon ligowy meczem z Cracovią.

Źródło: goal.pl

Mateusz Borek z symbolicznym przekazem. „To trzeba zrobić z polskim futbolem” [WIDEO]

Polska reprezentacja U-21 przegrała aż 0:5 z Portugalią i odpadła z mistrzostw Europy. To kolejny cios dla naszej piłki. Mateusz Borek wymownie skomentował sytuację po dwóch bolesnych porażkach polskich kadr.

Porażka za porażką

Polska młodzieżówka została upokorzona przez Portugalię w drugim meczu mistrzostw Europy U-21. Spotkanie rozegrane w sobotę zakończyło się bolesnym 0:5. Biało-czerwoni nie mieli żadnych argumentów, by nawiązać walkę z rozpędzonym rywalem.

Podopieczni Adama Majewskiego już wcześniej przegrali z Gruzją 1:2. Po dwóch kolejkach turnieju na Słowacji stracili więc szansę na awans. Wynik z Portugalią tylko dopełnił obrazu nędzy i rozpaczy. Bramki zdobyli: Geovany Quenda (dwukrotnie), Henrique Araujo, Paulo Bernardo oraz Rodrigo Gomes.

To niejedyna kompromitacja polskiego futbolu w ostatnich dniach. We wtorek pierwsza reprezentacja uległa Finlandii 1:2 w eliminacjach do mistrzostw świata. Dwa poważne upokorzenia w ciągu tygodnia wywołały falę krytyki na temat polskiej piłki. Głos zabrał również Mateusz Borek.

– Po meczach w Helsinkach i na Słowacji chciałbym powiedzieć, że to należy zrobić z polskim futbolem – powiedział dziennikarz w materiale na Kanale Sportowym, po czym zasłonił kurtynę.

Szansa na choćby częściowe odkupienie przyjdzie 17 czerwca. Polska U-21 zagra wtedy ostatni mecz w grupie – o honor – z reprezentacją Francji.

Źródło: Kanał Sportowy

Cezary Kulesza zabiera się do pracy. Chce spotkać się z pierwszym kandydatem na selekcjonera

Cezary Kulesza rozpoczyna poszukiwania nowego selekcjonera. Redakcja „sport.pl” informuje o pierwszym spotkaniu, jakie wkrótce chce odbyć prezes PZPN.




W czwartek Michał Probierz zrezygnował z dalszego prowadzenia reprezentacji Polski. Tego samego dnia Cezary Kulesza zabrał głos ws. rozpoczęcia poszukiwań nowego selekcjonera drużyny narodowej. Prezes PZPN wymienił 4 nazwiska, które będzie w tym procesie rozważał. A są to: Adam Nawałka, Jerzy Brzęczek, Jan Urban i Jacek Magiera.

Poza powyższymi trenerami w przestrzeni medialnej pojawiły się kolejne nazwiska. Pojawiła się informacja o tym, że Nenad Bjelica sam złożył swoją kandydaturę. Polscy dziennikarze wśród swoich wymarzonych trenerów wymieniali również Macieja Skorżę.

Cezary Kulesza wyleciał do USA, gdzie w nocy z soboty na niedzielę startują Klubowe Mistrzostwa Świata. Prezes nie wyleciał tam tylko w celach rekreacyjnych. Jak bowiem donosi „sport.pl”, Kulesza zamierza się spotkać z pierwszym kandydatem do objęcia reprezentacji Polski. Mowa o Macieju Skorży, który zagra na KMŚ wraz z japońskim Urawa Red Diamonds. „Sport.pl” informuje, że polska federacja nawiązała już kontakt z otoczeniem Skorży. Jak jednak czytamy, nakłonienie 53-letniego trenera do objęcia reprezentacji Polski może być bardzo trudne.

Maciej Skorża jest trenerem Urawa Red Diamonds od lutego 2023 roku. W ubiegłym roku miał jednak kilkumiesięczną przerwę. W sumie poprowadził japoński zespół w 90 meczach. W sezonie 2021/2022 zdobył Azjatycką Ligę Mistrzów.





źródło: sport.pl

Peszko żartuje z poszukiwań selekcjonera. „Prezes jeszcze nie dzwonił”

Po dymisji Michała Probierza reprezentacja Polski została bez selekcjonera. W gronie kandydatów pojawia się kilka znanych nazwisk. Głos w sprawie zabrał także Sławomir Peszko, który charakterystycznie odniósł się do zamieszania wokół kadry.

Kadrowy chaos po odejściu Probierza

We wtorkowy wieczór Polska przegrała z Finlandią 1:2. Porażka była bolesna, bo zepchnęła biało-czerwonych na trzecie miejsce w grupie eliminacyjnej do mistrzostw świata 2026. Dwa dni później, w czwartek rano, Michał Probierz ogłosił rezygnację z funkcji selekcjonera. Od tego momentu trwa medialna burza i spekulacje, kto obejmie narodową drużynę.

Na giełdzie nazwisk pojawiają się m.in. Jan Urban, Adam Nawałka i Nenad Bjelica. Prezes PZPN, Cezary Kulesza, jak dotąd nie podał żadnych konkretów. Tę ciszę skomentował w swoim stylu Sławomir Peszko.

– Ja nie mam jeszcze licencji UEFA Pro, więc do mnie prezes PZPN nie dzwonił – zażartował Peszko na antenie TVP Sport.

Były reprezentant Polski nie ukrywa, że cała sytuacja budzi duże emocje.

– Czekam na ogłoszenie nazwiska nowego selekcjonera, jak każdy w Polsce. To emocjonujący temat. Czytaliśmy o tym, co się działo. Były zawirowania, nie wyglądało to zbyt dobrze. Skończyło się fatalnym wynikiem w Finlandii – dodał.

Peszko w roli trenera pracował dotychczas tylko w Wieczystej Kraków. Klub zakończył z nim współpracę w kwietniu tego roku. Na razie nie wiadomo, czy były skrzydłowy planuje kontynuować karierę szkoleniowca.

Źródło: TVP Sport

Lech Poznań szuka stopera. W grze reprezentant Polski z klauzulą za 900 tysięcy euro

Lech Poznań rozpoczął działania transferowe przed nowym sezonem. Priorytetem dla mistrzów Polski ma być pozyskanie środkowego obrońcy. Według Tomasza Włodarczyka z Meczyki.pl, jednym z kandydatów jest Mateusz Skrzypczak – reprezentant Polski z atrakcyjną klauzulą wykupu.

Mistrz Polski chce odmłodzić defensywę

Na tydzień przed rozpoczęciem przygotowań do nowego sezonu Lech Poznań rozgląda się za pierwszymi wzmocnieniami. Drużyna Nielsa Frederiksena nie dokonała jeszcze żadnego transferu, ale to tylko kwestia czasu. Fani przy Bułgarskiej czekają na ruchy, a potrzeby zespołu są konkretne.

Dotychczas mówiło się głównie o konieczności pozyskania skrzydłowego i napastnika. Teraz jednak pojawił się nowy priorytet – wzmocnienie środka obrony. Jak donosi Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl, Lech zamierza sprowadzić nowego stopera. Klub zgłosił już konkretne zapotrzebowanie na platformie TransferRoom.

Nazwisko Skrzypczaka budzi spore zainteresowanie, zwłaszcza że klauzula wykupu wynosi zaledwie 900 tysięcy euro. To okazja, którą trudno zignorować na obecnym rynku. Na razie działacze Kolejorza nie podjęli jeszcze ostatecznej decyzji.

Lipiec zapowiada się intensywnie. Lech ruszy wtedy do walki w eliminacjach Ligi Mistrzów. Każde wzmocnienie może przecież odegrać kluczową rolę w walce o fazę grupową.

Źródło: meczyki.pl

Kłopoty Zielińskiego w Interze. Włoskie media biją na alarm

Piotr Zieliński opuścił mecz z Finlandią z powodu urazu łydki. Forma pomocnika Interu Mediolan niepokoi nie tylko kibiców, ale i włoskich dziennikarzy. Zbliżają się Klubowe Mistrzostwa Świata, a jego występ stoi pod znakiem zapytania.

Problemy zdrowotne Zielińskiego

Piotr Zieliński nie zagrał w ostatnim meczu reprezentacji Polski z Finlandią (1:2). Powodem była kontuzja łydki, której nabawił się na treningu. To kolejny sygnał ostrzegawczy w kontekście jego zdrowia. Nowy kapitan biało-czerwonych opuścił też wcześniejsze spotkanie z Mołdawią (2:0).

Transfer z Napoli do Interu Mediolan miał być dla niego nowym otwarciem. Tymczasem pierwszy sezon w barwach wicemistrza Włoch okazał się rozczarowujący. Zieliński zagrał w 39 spotkaniach, ale zdobył tylko dwie bramki i zanotował trzy asysty. Jak na ofensywnego pomocnika, to wynik daleki od oczekiwań.

Niestabilna forma to w dużej mierze efekt nawracających urazów. Włoski serwis inter-news.it informuje, że stan zdrowia Polaka staje się powodem do niepokoju.

– Jeśli chodzi o zdrowie Piotra Zielińskiego, to powoli trzeba bić na alarm. Polski pomocnik nie wystąpił w ostatnim spotkaniu swojej reprezentacji z Finlandią. Przyczyną tego była kontuzja łydki odniesiona podczas treningu. Jego sytuacja jest stale monitorowana przez sztab medyczny Interu, który ma za zadanie doprowadzić go do pełni sił jeszcze przed najbliższym meczem z Monterrey – czytamy w inter-news.it.

Czasu jest coraz mniej. Już 16 czerwca Inter rozpocznie rywalizację w Klubowych Mistrzostwach Świata. Poza starciem z Monterrey, włoski zespół zmierzy się również z Urawą Red Diamonds i River Plate.

Źródło: inter-news.it, meczyki.pl

Tak mają wyglądać nowe stroje reprezentacji Polski! Powiew świeżości

Serwis Footy Headlines opublikował koncept nowych strojów reprezentacji Polski. Powiew świeżości można zauważyć szczególnie w wyjazdowym komplecie.




Reprezentacja Polski występuje w dwóch kompletach strojów. Co kilka lat są one delikatnie odświeżane. Co do zasady wersja domowa zdominowana jest przez biel, z kolei kolorem przewodnim strojów wyjazdowych jest czerwień. W przeszłości były oczywiście wyjątki, jak chociażby legendarne już obsydianowe trykoty. Od dłuższego czasu stroje dla polskiej reprezentacji przygotowuje Nike.

Na portalu Footy Headlines pojawił się ostatnio przeciek nowych strojów reprezentacji Polski. Jak czytamy, mają one zostać oficjalne ogłoszone w marcu 2026 roku z myślą o Mistrzostwach Świata w Ameryce Północnej. Nowe stroje wykorzystują nowy, globalny wzór Nike.

Na wersji domowej nie dzieje się za wiele. Klasycznie dominuje kolor biały. Największą różnicą w porównaniu z obecnym kompletem jest wprowadzenie szarych rękawów. Dodano również czerwone wstawki po bokach tułowia. Orzełek wrócił na lewą pierś.

Komplet wyjazdowy wydaje się już być znacznie bardziej ciekawy. Oczywiście dominuje kolor czerwony, jednak w zdecydowanie innym odcieniu. Na całej długości i szerokości koszulki widać jednak pewien wzorek.


źródło: Footy Headlines




Kulesza wylatuje do USA. Decyzja o selekcjonerze dopiero po powrocie

Michał Probierz zrezygnował z prowadzenia reprezentacji Polski, a PZPN rozpoczął poszukiwania jego następcy. Prezes Cezary Kulesza na razie nie podejmuje decyzji – właśnie poleciał do Stanów Zjednoczonych na Klubowe Mistrzostwa Świata.

Czas na refleksję

W czwartek Michał Probierz ogłosił swoją dymisję z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski. Cezary Kulesza stanie teraz przed zadaniem wyboru nowego trenera – już czwartego w trakcie swojej kadencji. Wcześniej mianował Czesława Michniewicza i Fernando Santosa, a także właśnie Probierza.

Choć lista potencjalnych kandydatów szybko zaczęła krążyć w mediach, nie należy się spodziewać natychmiastowej decyzji. Kulesza nie zamierza się spieszyć.

– Prezes PZPN właśnie wyleciał do USA, gdzie rozpoczynają się Klubowe Mistrzostwa Świata. Kulesza, jak inni prezesi federacji, będzie na meczu otwarcia tego turnieju – poinformował Tomasz Włodarczyk na Meczyki.pl.

Pierwszy mecz Klubowych Mistrzostw Świata odbędzie się w nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego. Inter Miami zagra z Al-Ahly, a funkcję sędziego technicznego podczas tego spotkania będzie pełnił Szymon Marciniak.

Na liście potencjalnych kandydatów do objęcia reprezentacji znajdują się m.in. Jan Urban, Jerzy Brzęczek, Jacek Magiera oraz Adam Nawałka. Na razie jednak temat pozostaje otwarty.

PZPN ma jeszcze trochę czasu – kadra wraca do gry dopiero we wrześniu. Wtedy Polacy zmierzą się w eliminacjach MŚ z Holandią (4.09) oraz Finlandią (7.09).

Im szybciej jednak zapadnie decyzja, tym lepiej dla zespołu. Nowy selekcjoner będzie musiał nie tylko zbudować autorytet w szatni, ale też opanować chaos, który pojawił się po odejściu Probierza i rezygnacji Lewandowskiego.

Źródło: Meczyki.pl

Lewandowski wróci do reprezentacji? Niemcy podają szczegóły

Robert Lewandowski może wrócić do reprezentacji Polski szybciej, niż się wydawało. Jak informuje niemiecki „Bild”, odejście Michała Probierza otwiera napastnikowi Barcelony drogę do powrotu już we wrześniu.

Zmiana selekcjonera zmienia wszystko

W czwartek Polski Związek Piłki Nożnej poinformował o rezygnacji Michała Probierza z funkcji selekcjonera. To wydarzenie może całkowicie odmienić sytuację w kadrze. Zaledwie kilka dni wcześniej Robert Lewandowski ogłosił, że zawiesza występy w drużynie narodowej – właśnie z powodu konfliktu z trenerem.

– Nie chodzi mi o samą decyzję o odebraniu opaski, ale o sposób komunikacji. Trener nadużył mojego zaufania – tłumaczył Lewandowski.

Po odejściu Probierza sytuacja wygląda już inaczej. Według informacji „Bilda”, kapitan reprezentacji poważnie rozważa powrót do kadry. Jego nieobecność miała być warunkowa i uzależniona wyłącznie od dalszej współpracy z byłym już selekcjonerem.

Powrót we wrześniu? Rywale będą wymagający

Polska przegrała we wtorek 1:2 z Finlandią i spadła na trzecie miejsce w grupie eliminacyjnej mistrzostw świata. To pozycja, która nie daje awansu na mundial w 2026 roku.

Kolejne spotkania odbędą się we wrześniu. 4 września Polska zagra z Holandią, a trzy dni później czeka ją rewanżowe starcie z Finami. Niewykluczone, że już w tych meczach Robert Lewandowski znów pojawi się na boisku w biało-czerwonych barwach.

Kto nowym selekcjonerem?

W przestrzeni medialnej pojawiły się już pierwsze nazwiska kandydatów na nowego selekcjonera. Najgłośniej mówi się o Janie Urbanie – byłym trenerze Górnika Zabrze, który ma za sobą doświadczenie w sztabie reprezentacji Polski.

Według medialnych doniesień, decyzja o nowym selekcjonerze ma zapaść w najbliższych dniach. Niezależnie od nazwiska, możliwy powrót Lewandowskiego będzie najważniejszym wydarzeniem dla kadry przed kluczowymi meczami jesienią.

Źródło: BILD, Przegląd Sportowy Onet

Jest pierwszy kandydat do objęcia reprezentacji Polski! Kandydatura wpłynęła do PZPN

Poszukiwania nowego selekcjonera reprezentacji Polski oficjalnie można uznać za rozpoczęte! Pierwsze CV wpłynęło już do PZPN.




W czwartkowy poranek ogłoszono odejście Michała Probierza z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski. 52-latek podał się do dymisji po porażce z Finlandią oraz po tym, jak doszło do konfliktu między nim, a Robertem Lewandowskim. 52-latek prowadził reprezentację Polski przez blisko 2 lata. W roli selekcjonera drużyny narodowej wystąpił w sumie 21 razy.

Tuż po ogłoszeniu odejścia Michała Probierza głos w mediach zabrał Cezary Kulesza. Prezes PZPN udzielił pierwszych informacji na temat poszukiwań nowego selekcjonera. W jednej z wypowiedzi przedstawił 4 przykładowe nazwiska trenerów, których może rozważać. W tym kontekście wymienił Adama Nawałkę, Jerzego Brzęczka, Jana Urbana i Jacka Magierę.

W czwartkowy wieczór w mediach pojawiła się kolejna informacja w temacie poszukiwań nowego selekcjonera. Tomasz Włodarczyk z „Meczyków” poinformował, że do PZPN wpłynęła pierwsza kandydatura. A złożył ją Nenad Bjelica. Według „Meczyków” Chorwat byłby chętny na prowadzenie Biało-Czerwonych.

Nenad Bjelica zna polską piłkę. W latach 2016-2018 prowadziła Lecha Poznań. Następnie prowadził takie kluby jak Dinamo Zagrzeb, NK Osijek, Trabzonspor, Union Berlin, a ostatnio ponownie Dinamo Zagrzeb. Od grudnia 2024 roku pozostaje bez pracy.





źródło: Meczyki

Golfiści pierwsi dowiedzieli się o dymisji Probierza. „Na tym punkcie ma pie****ca”

Zanim ogłoszono informację o dymisji Michała Probierza, selekcjoner przekazał tę nowinę środowisku golfowemu. Kulisy ujawnił serwis „Weszło”.




Stało się. Michał Probierz podał się do dymisji. Informacja o rezygnacji 52-latka ze stanowiska selekcjonera reprezentacji Polski ukazała się w mediach w czwartkowy poranek. W oficjalnym komunikacie pojawił się krótki komentarz Michała Probierza. Były już selekcjoner stwierdził, że decyzja o dymisja wynika z myśli o dobru drużyny narodowej.

Informacja o dymisji Michała Probierza pojawiła się na profilu PZPN w czwartkowy poranek tuż przed godziną 9. Wcześniej w mediach nie było żadnego przecieku. Mimo to w kraju były osoby, które wiedziały o rezygnacji Michała Probierza nieco wcześniej. Jednymi z takich osób byli… golfiści. Serwis „Weszło” ujawnił, że osoby ze środowiska golfowego wiedziały wcześniej o końcu pracy Probierza. Jedna z tych osób jeszcze przed godziną 8 pisała w tej sprawie do redakcji „Weszło”. Osoba ta stwierdziła, że Probierz dzielił się niemal wszystkimi informacjami nt. życia reprezentacji.

– Info ze środowiska golfowego, Probierz na tym punkcie ma pie****ca, dzieli się z tymi ludźmi praktycznie każdą tajemnicą kadry – cytuje swojego informatora „Weszło”.





źródło: Weszło

Michał Probierz zrezygnował! Kibice w euforii [REAKCJE]

W czwartkowy poranek PZPN ogłosił, iż Michał Probierz zrezygnował z dalszego prowadzenia reprezentacji Polski. Kibice z entuzjazmem przyjęli tę wiadomość.

Po konflikcie z Robertem Lewandowskim oraz porażce z reprezentacją Finlandii odejście Michała Probierza było tylko kwestią czasu. Koniec końców trener sam zrezygnował z pracy na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski. Wiadomość ta ukazała się w czwartkowy poranek. Probierz uargumentował swoją decyzję dobrem drużyny narodowej.

– Doszedłem do wniosku, że w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera. Pełnienie tej funkcji było spełnieniem moich zawodowych marzeń i największym życiowym zaszczytem – przekazał Michał Probierz.

Zwolnienie Michała Probierza było wyczekiwane przez zdecydowaną większość kibiców. Po ogłoszeniu rezygnacji selekcjonera w kraju zapanowała wręcz euforia. W mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo komentarzy kibiców, którzy poczuli ulgę.

Cezary Kulesza mediatorem w sporze Probierz-Lewandowski. „Trzeba wysłuchać dwóch stron”

Cezary Kulesza przedstawił swoje stanowisko w rozmowie z Mateuszem Borkiem na antenie Kanału Sportowego. Prezes PZPN przekazał, że planuje porozmawiać zarówno z Michałem Probierzem, jak i z Robertem Lewandowskim.




W niedzielę wybuchł konflikt na linii Michał Probierz-Robert Lewandowski. Wszystko z powodu decyzji selekcjonera o zmianie kapitana reprezentacji Polski. Samo przekazanie opaski kapitańskiej nie było zapalnikiem do wywołania afery, ale okoliczności i sposób dokonania tego już jak najbardziej tak. Probierz odebrał opaskę Lewandowskiemu w trakcie krótkiej rozmowy telefonicznej bez podawania konkretnego powodu. Chwilę po tym Robert Lewandowski ogłosił, że nie zagra w reprezentacji, dopóki selekcjonerem jest Michał Probierz. W kraju wywiązała się ogólnopolska debata.

Na domiar złego we wtorek reprezentacja Polski przegrała ważny mecz z Finlandią. Słaby wynik, słaba gra, a do tego ogólnonarodowa afera kazały sądzić, że nadchodzi nieuchronny koniec Michała Probierza w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Kibice czekali, że Cezary Kulesza ogłosi zwolnienie Michała Probierza. Dzisiejsze medialne doniesienia każą nam jednak sądzić, że Probierz – póki co – nie zostanie jeszcze zwolniony.




Wygląda na to, że Cezary Kulesza nie chce podejmować pochopnych decyzji. Z jego wypowiedzi na antenie Kanału Sportowego wynika, że będzie chciał porozmawiać z obiema stronami konfliktu. Prezes zdążył już przeprowadzić rozmowę z selekcjonerem, czas więc porozmawiać z byłym już kapitanem.

Zadzwonię do Roberta, bo trzeba wysłuchać dwóch stron. Wysłuchałem Michała i chcę porozmawiać z Robertem. Każdy z tych panów ma swoje racje. Nie chcę być żadnym sędzią i arbitrem, ale chcę wyciągnąć wnioski i zobaczyć gdzie błędy zostały popełnione. Spróbuję zadzwonić dziś, chociaż wiem, że Robert jest zajęty. Jadę na mecz młodzieżówki, ale zadzwonię dzisiaj do Roberta skomentował Cezary Kulesza.

Obaj panowie mają ciężkie charaktery. Z Michałem odbyłem już rozmowę i chciałbym posłuchać stanowiska Roberta i zobaczyć, jakie jest jego stanowisko i czym to jest spowodowane. Dopóki nie porozmawiam z Robertem nie mam żadnego rozwiązania – podsumował prezes PZPN.

źródło: Kanał Sportowy

Oficjalny komunikat z otoczenia Roberta Lewandowskiego. Wszystko jasne ws. mediacji

Tomasz Zawiślak wypowiedział się na temat zamieszania wokół Michała Probierza i Roberta Lewandowskiego. Według doradcy napastnika FC Barcelony nie ma potrzeby mediatora.

Co dalej z Lewym?

Michał Probierz pozbawił Roberta Lewandowskiego opaski kapitana. Styl, w jakim zrobił to selekcjoner spowodował, że napastnik zawiesił swoją karierę reprezentacyjną, dopóki Probierz jest selekcjonerem.

W przestrzeni medialnej pojawiły się jednak informacje, jakoby miało dojść do mediacji między trenerem, a piłkarzem. W rolę rozjemcy miałby wcielić się Cezary Kulesza.

Na te doniesienia zareagował Tomasz Zawiślak. Doradca Roberta Lewandowskiego w odpowiedzi dla Meczyków przedstawił swoje zdanie w tym temacie.

Źródło: Meczyki.pl


TROLLNEWSY I MEMY

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.