Polska reprezentacja U-21 przegrała aż 0:5 z Portugalią i odpadła z mistrzostw Europy. To kolejny cios dla naszej piłki. Mateusz Borek wymownie skomentował sytuację po dwóch bolesnych porażkach polskich kadr.
Porażka za porażką
Polska młodzieżówka została upokorzona przez Portugalię w drugim meczu mistrzostw Europy U-21. Spotkanie rozegrane w sobotę zakończyło się bolesnym 0:5. Biało-czerwoni nie mieli żadnych argumentów, by nawiązać walkę z rozpędzonym rywalem.
Podopieczni Adama Majewskiego już wcześniej przegrali z Gruzją 1:2. Po dwóch kolejkach turnieju na Słowacji stracili więc szansę na awans. Wynik z Portugalią tylko dopełnił obrazu nędzy i rozpaczy. Bramki zdobyli: Geovany Quenda (dwukrotnie), Henrique Araujo, Paulo Bernardo oraz Rodrigo Gomes.
To niejedyna kompromitacja polskiego futbolu w ostatnich dniach. We wtorek pierwsza reprezentacja uległa Finlandii 1:2 w eliminacjach do mistrzostw świata. Dwa poważne upokorzenia w ciągu tygodnia wywołały falę krytyki na temat polskiej piłki. Głos zabrał również Mateusz Borek.
– Po meczach w Helsinkach i na Słowacji chciałbym powiedzieć, że to należy zrobić z polskim futbolem – powiedział dziennikarz w materiale na Kanale Sportowym, po czym zasłonił kurtynę.
Kurtyna 🫣@BorekMati 🗣️ „Po meczu w Helsinkach i na Słowacji to trzeba zrobić z polskim futbolem”. pic.twitter.com/SttKrSwjVy— Kanał Sportowy (@Sportowy_Kanal) June 14, 2025
Szansa na choćby częściowe odkupienie przyjdzie 17 czerwca. Polska U-21 zagra wtedy ostatni mecz w grupie – o honor – z reprezentacją Francji.
Źródło: Kanał Sportowy