Peszko żartuje z poszukiwań selekcjonera. „Prezes jeszcze nie dzwonił”

Po dymisji Michała Probierza reprezentacja Polski została bez selekcjonera. W gronie kandydatów pojawia się kilka znanych nazwisk. Głos w sprawie zabrał także Sławomir Peszko, który charakterystycznie odniósł się do zamieszania wokół kadry.

Kadrowy chaos po odejściu Probierza

We wtorkowy wieczór Polska przegrała z Finlandią 1:2. Porażka była bolesna, bo zepchnęła biało-czerwonych na trzecie miejsce w grupie eliminacyjnej do mistrzostw świata 2026. Dwa dni później, w czwartek rano, Michał Probierz ogłosił rezygnację z funkcji selekcjonera. Od tego momentu trwa medialna burza i spekulacje, kto obejmie narodową drużynę.

Na giełdzie nazwisk pojawiają się m.in. Jan Urban, Adam Nawałka i Nenad Bjelica. Prezes PZPN, Cezary Kulesza, jak dotąd nie podał żadnych konkretów. Tę ciszę skomentował w swoim stylu Sławomir Peszko.

– Ja nie mam jeszcze licencji UEFA Pro, więc do mnie prezes PZPN nie dzwonił – zażartował Peszko na antenie TVP Sport.

Były reprezentant Polski nie ukrywa, że cała sytuacja budzi duże emocje.

– Czekam na ogłoszenie nazwiska nowego selekcjonera, jak każdy w Polsce. To emocjonujący temat. Czytaliśmy o tym, co się działo. Były zawirowania, nie wyglądało to zbyt dobrze. Skończyło się fatalnym wynikiem w Finlandii – dodał.

Peszko w roli trenera pracował dotychczas tylko w Wieczystej Kraków. Klub zakończył z nim współpracę w kwietniu tego roku. Na razie nie wiadomo, czy były skrzydłowy planuje kontynuować karierę szkoleniowca.

Źródło: TVP Sport

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.