NEWSY I WIDEO

Leo Messi skończy karierę w Barcelonie? Joan Laporta chciałby zobaczyć taki obrót spraw

 

Joan Laporta wypowiedział się na temat potencjalnego powrotu Leo Messiego do FC Barcelony. Prezydent Dumy Katalonii twierdzi, że klub ma dług moralny wobec argentyńskiego atakującego.

Koniec długiej przygody z Barcą

Leo Messi opuścił FC Barcelonę latem 2021 roku. Argentyńczyk jako wolny zawodnik dołączył do Paris Saint-Germain. W ostatnich tygodniach pojawiły się jednak plotki, jakoby 35-latek miałby wrócić do stolicy Katalonii.

Szykuje się bitwa o „9”? Memphis Depay nie chce odchodzić z Barcelony [CZYTAJ]

Joan Laporta jest zwolennikiem takiego pomysłu. Prezydent FC Barcelony otwarcie mówi o tym, że chciałby powrotu Lionela Messiego na Camp Nou. 60-latek uważa, że Argentyńczyk powinien zakończyć swoją karierę w klubie ze stolicy Katalonii.

– To oczywiste, że etap Messiego w Barcelonie nie zakończył się tak, jakbyśmy chcieli. Czuję się za to współodpowiedzialny. Wierzę jednak, że to tymczasowe zakończenie. Mamy wyraźny dług moralny wobec Messiego. Chciałbym, żeby karierę zakończył w koszulce Barcelony i przy oklaskach ze wszystkich stron – powiedział Joan Laporta, cytowany przez AS.

Robert Lewandowski na Times Square. Barcelona promuje sparing [CZYTAJ]

Źródło: AS/Meczyki.pl

Borussia rozważy wypożyczenie Piątka. „Spadłaby mu z nieba ta szansa”

 

BILD przedstawił nowe informacje w sprawie przyszłości Krzysztofa Piątka. Borussia Dortmund rozważy wypożyczenie napastnika reprezentacji Polski.

Sebastian Haller miał zastąpić Erlinga Haalanda w Borussii Dortmund. Niemiecki klub zapłacił za niego Ajaxowi ponad 30 milionów euro. 28-latek zmierza się jednak z nowotworem jądra, dlatego jego gra dla BVB jest na ten moment wykluczona.

Szansa dla Piątka

W związku z tym działacze ekipy z Signal Iduna Park poszukują nowego napastnika. Jednym z kandydatów do zastąpienia 28-letniego Iworyjczyka jest Krzysztof Piątek. Według doniesień dziennikarzy Bilda BVB rozważy wypożyczenie napastnika reprezentacji Polski. Cała operacja miałaby kosztować dortmundczyków około 5 mln euro.

Robert Lewandowski na Times Square. Barcelona promuje sparing [CZYTAJ]

Dziennikarz Viaplay, Marcin Borzęcki uważa, że dla Krzysztofa Piątka to może być duża szansa na odbudowę formy. Ekspert zajmujący się ligą niemiecką twierdzi jednak, że Polak nie do końca oddałby ten sam poziom co Sebastian Haller.

– Spadłaby mu z nieba ta szansa. Drużyna kreująca sytuacje, idealna pod napastnika. Może technicznie nie ten poziom, ale parę goli powinien wsadzić – napisał Marcin Borzęcki na swoim profilu na Twitterze.

Kamil Glik zawalczy w MMA? Obrońca został zaproszony do walki [CZYTAJ]

Źródło: Twitter, BILD

Robert Lewandowski na Times Square. Barcelona promuje sparing

 

FC Barcelona nie przestaje wykorzystywać transferu Roberta Lewandowskiego do promocji swojego tournee po Stanach Zjednoczonych. Kapitan reprezentacji Polski tym razem został główną postacią banneru reklamowego na słynnym Times Square. 

Robert Lewandowski rozegrał do tej pory dwa spotkania w barwach nowego klubu, z Realem Madryt (1:0) oraz Juventusem (2:2). Kibice Blaugrany nie doczekali się jeszcze pierwszej bramki Roberta Lewandowskiego w barwach ich klubu, ale jak zapewnia większość ekspertów najlepsze jeszcze przed nimi.

Banner na Times Square

Tournee FC Barcelony po Stanach Zjednoczonych dobiega końca, piłkarze Dumy Katalonii znajdują się obecnie w Nowym Jorku, gdzie zagrają w niedzielę mecz z New York Red Bulls. W ramach promocji tego wydarzenia na słynnym Times Square pojawił się banner reklamowy z piłkarzami FC Barcelony. Widnieje na nim: Sergio Busquets, Pedri, Sergino Dest oraz Robert Lewandowski. Obecność polskiego piłkarza na banerze w nazywanym przez wielu „centrum Stanów Zjednoczonych” jest faktem wartym odnotowania.

Spotkanie FC Barcelony z New York Red Bulls odbędzie się w niedzielę, 31 lipca o 1:00.

Szykuje się bitwa o „9”? Memphis Depay nie chce odchodzić z Barcelony

Wszystko wskazuje na to, że w najbliższych dniach szykuje się mocna pozaboiskowa rywalizacja między Robertem Lewandowskim, a Memphisem Depayem. Kością niezgody może być koszulka z numerem „9”.

Robert Lewandowski został w połowie lipca nowym piłkarzem FC Barcelony. Polak ma być rozwiązaniem klubu z Katalonii na problem z brakiem „typowej 9” w składzie oraz gwarantem kilkudziesięciu bramek w sezonie. Duma Katalonii liczyła, że wraz z transferem Lewandowskiego uda się sprzedać Memphisa Depaya. Ten jednak nie jest zainteresowany odejściem z klubu.

https://twitter.com/seweryncule/status/1552226887249829888?s=21&t=jSsHPkD7VIQrHZHLaPIrdQ

Obecność Memphisa Depaya w klubie rodzi nietypowy problem. Holender dzierży obecnie koszulkę z numerem 9, a jak można się domyślić Robert Lewandowski nie wyobraża sobie gry w FC Barcelonie z innym numerem na plecach. Wynika to przede wszystkim ze stworzonej przez Polaka marki „RL9” i brak „9” może spowodować duże straty marketingowe kapitanowi reprezentacji Polski. Brak „9” u Roberta Lewandowskiego jest również problemem dla samego klubu, który szacuje, że ze sprzedaży koszulek z nazwiskiem Lewego zarobi co najmniej 20 milionów euro.

https://twitter.com/SinghaKanu/status/1552205065242288128?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1552205065242288128%7Ctwgr%5E%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fsport.radiozet.pl%2FPilka-nozna%2FLa-Liga%2FBarcelona-dotrzyma-obietnicy-Lewandowski-otrzyma-swoj-wymarzony-numer

Zdaniem katalońskich mediów Robert Lewandowski otrzymał od klubu z Katalonii wyraźną obietnicę przekazania mu „numeru 9”, ale nadal nie wiadomo jaki stosunek do tej obietnicy ma Memphis Depay. Czy Holender będzie skłonny na oddanie Lewemu swojego numeru? Wszystko wyjaśni się w najbliższych dniach.

Kamil Glik zawalczy w MMA? Obrońca został zaproszony do walki

 

Gościem ostatniego odcinka na kanale „Foot Truck” był zawodnik Wieczystej Kraków – Błażej Augustyn. Były piłkarz Górnika Zabrze przyznał, że z chęcią spróbowałby swoich sił w sportach walki. 

Lubię to od małolata. Lubiłem się bić i lubię to cały czas, w wolnym czasie trenuję. Jak skończę grać w piłkę, to mam zamiar się raz odpalić, chociaż spróbować

Błażej Augustyn wyznał, że od jakiegoś czasu trenuje u byłego polskiego boksera, olimpijczyka z Barcelony – Dariusza Snarskiego. W trakcie programu padło również nazwisko potencjalnego przeciwnika. Według Augustyna idealnym kandydatem byłby Kamil Glik, obrońcy są już podobno po pierwszych rozmowach w tym temacie.

Gadałem z Kamilem. Wymieniliśmy kilka spostrzeżeń na temat ludzi, którym można by było dokuczyć. Ja nie mam z tym problemu, aby z nim zwalczyć. Wszedłbym do klatki. Lubię Kamila, jest fajnym gościem i wiem, że też mu się to podoba

Cały program można obejrzeć tutaj:

A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Chcielibyście zobaczyć taki pojedynek w oktagonie?

Kibice Lechii Gdańsk okradli z flagi kibica Lechii Gdańsk

 

Na dzisiejszym meczu 2. rundy eliminacji do Ligi Konferencji między Lechią Gdańsk, a Rapidem Wiedeń doszło do bardzo nieprzyjemnej sytuacji. Na spotkanie postanowił wybrać się kibic Lechii z Anglii. Przyjechał on na stadion w Gdańsku z własną flagą „International Lechia Gdańsk Fans”. Niestety, najprawdopodobniej flaga nie wróci razem z nim do Anglii, ponieważ została skradziona.

Wszystko wskazuje na to, że kibicom z Gdańska nie spodobała się flaga „International Lechia Gdansk Fans” i postanowili oni pozbyć się jej z band stadionowych. Motywacja osób, które zdecydowały się na likwidację flagi nie jest znana. Fakt jej kradzieży został potwierdzony przez kibica na Twitterze:

Lechia Gdańsk przegrała z Rapidem Wiedeń 1:2 i tak jak angielski kibic pożegnał się z flagą tak i klub z Gdańska pożegnał się z nadziejami na awans do Ligi Konferencji.

Mimo nieprzyjemnej sytuacji z kradzieżą flagi kibic Lechii zapewnia, że jego pobyt w Gdańsku był miłym doświadczeniem. Zapewnił również, że następnym razem weźmie… lepszą flagę.

 

Napięta atmosfera w Torino. Przepychanka trenera i dyrektora [WIDEO]

 

Do sieci wyciekło nagranie kłótni trenera Torino FC z dyrektorem sportowym. Pomiędzy Ivanem Juriciem i Davide Vagnatim doszło do rękoczynów. Dyskusja prawie zakończyła się bójką.

Napięta atmosfera w Torino

Telewizja SportItalia ustaliła, że podczas letniego zgrupowania Torino FC doszło do przepychanki trenera Ivana Juricia z dyrektorem sportowym Davide Vagnatim. Gdyby nie reakcja kierownika zespołu, mogłoby się skończyć bójką.

CuoreToro twierdzi, że inicjatorem żywej dyskusji miał być dyrektor sportowym. Davide Vagnati miał oskarżyć Ivana Juricia o to, że poszedł za plecami do szefa, aby poskarżyć się na brak transferów przed nadchodzącym sezonem.

„Nowy Haaland” w RB Salzburg. Jego gra robi wrażenie [WIDEO]

– Na wideo słychać, jak dyrektor Vagnati krzyczy do trenera: 'Jestem jedynym, który broni cię przed tym pie… durniem!’ i wydaje się, że mógł mieć na myśli prezydenta Torino Urbano Cairo – podsumował całe zdarzenie portal football-italia.net.

Cristiano Ronaldo zaoferowany włoskiemu klubowi. Portugalczyk chce grać w Lidze Mistrzów [CZYTAJ]

Źródło: Football Italia, WP Sportowe Fakty

„Nowy Haaland” w RB Salzburg. Jego gra robi wrażenie [WIDEO]

 

Manchester United planuje wzmocnić swoją ofensywę. Na oku Czerwonych Diabłów znalazł się utalentowany napastnik RB Salzburg. Według Fabrizio Romano klub z Old Trafford monitoruje sytuację Benjamina Sesko, którego nazywa się „nowym Haalandem”.

Manchester United zainteresowany 19-letnim Słoweńcem

Fabrizio Romano niedawno poinformował o tym, że Manchester United obserwuje sytuację Benjamina Sesko z RB Salzburg. Dziennikarz dodał jednak, że Czerwone Diabły nie są jedynym klubem, który obserwuje „nowego Haalanda”. W gronie zainteresowanych znajdują się również Newcastle United, Borussia Dortmund i Bayern Monachium.

Szybka reakcja świata na zachowanie kibiców Fenerbahce. „Zwołano telekonferencję w trybie pilnym” [CZYTAJ]

RB Salzburg wolałby jednak, aby piłkarz pozostał w klubie na sezon 2022/23. Austriacy liczą, że dobre występy w bieżącej kampanii podniosą cenę 19-letniego Słoweńca. W Salzburgu chcieliby wówczas otrzymać minimum 55 mln euro za swojego utalentowanego napastnika.

Admin konta RB Salzburg przedstawił swoje oczekiwania

Na doniesienia o zainteresowaniu Manchesteru United zareagował sam austriacki klub. Administrator anglojęzycznego konta RB Salzburg przedstawił swoje oczekiwania względem sprzedaży utalentowanego Słoweńca. „Chcemy miliard, Bruno i Freda za Sesko„.

Dziennikarz zdradził kulisy pracy Nowaka. „Widzieli w nim amatora, opóźniał odprawy, żeby sprawdzić kurs Bitcoina” [CZYTAJ]

Udany występ w środowym sparingu

Słoweniec pokazał się z bardzo dobrej strony w meczu Red Bulla Salzburg z Liverpoolem. Austriacy pokonali ekipę z Anfield (1:0), a jedyną bramkę w meczu zdobył 19-letni Benjamin Sesko. W poniższym filmie zebrano zagrania napastnika RB Salzburg z tego spotkania.

https://twitter.com/iskaholic/status/1552482105086689282

Nowy Haaland

Wiele osób nazywa Benjamina Sesko „nowym Haalandem”. Dlaczego? 19-latek w wielu względach przypomina Erlinga Haalanda. Słoweniec mierzy około 195 cm, jest bardzo silny i pewnie trzyma się na nogach. Mimo swojego wzrostu jest bardzo szybki i niezły technicznie.

Kompromitacja Lechii Gdańsk. Akcja #TrzyDychyNaLechię z zamkniętymi sektorami [CZYTAJ]

Benjamin Sesko reprezentuje barwy RB Salzburg od 2019 roku. Napastnik zanotował w barwach tego klubu 38 występów. W tym czasie zdobył 12 bramek i zaliczył 8 asyst. Umowa 19-latka z austriackim klubem obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku. Portal transfermarkt.de wycenia młodego napastnika na 10 mln euro.

Źródło: Fabrizio Romano/Daily Mail

Cristiano Ronaldo zaoferowany włoskiemu klubowi. Portugalczyk chce grać w Lidze Mistrzów

 

Cristiano Ronaldo nie zamierza kontynuować swojej kariery w Manchesterze United. Portugalczyk chciałby odejść do klubu, który gra w Lidze Mistrzów. Agent zawodnika, Jorge Mendes zaoferował swojego klienta włoskiemu SSC Napoli.

„CR7” chce odejść z Old Trafford

Manchester United zajął w szóste miejsce w poprzednim sezonie Premier League. To oznacza, że Czerwone Diabły nie zagrają w nadchodzącej edycji Ligi Mistrzów. W związku z tym Cristiano Ronaldo chciałby zmienić otoczenie.

Kibice Atletico nie chcą Cristiano Ronaldo w klubie! Przygotowali transparent [CZYTAJ]

Większość europejskich gigantów nie chce Portugalczyka u siebie. Nowe informacje w sprawie przenosin Cristiano Ronaldo podał „AS”. Hiszpańska prasa twierdzi, że agent „CR7”, Jorge Mendes zaoferował swojego klienta… SSC Napoli.

Prawdopodobieństwo na taki transfer jest jednak niewielkie. Wspomniane źródło twierdzi również, że Czerwone Diabły byłyby skłonne wypożyczyć 37-latka. W tym przypadku problemem byłaby jednak pensja Portugalczyka.

Szybka reakcja świata na zachowanie kibiców Fenerbahce. „Zwołano telekonferencję w trybie pilnym” [CZYTAJ]

Umowa Cristiano Ronaldo z Manchesterem United obowiązuje do końca czerwca 2023 roku. W poprzednim sezonie Portugalczyk wystąpił w 38 meczach, notując przy tym 24 trafienia i 3 asysty. Portal transfermarkt.de wycenia 37-latka na 30 mln euro.

Źródło: AS

Szybka reakcja świata na zachowanie kibiców Fenerbahce. „Zwołano telekonferencję w trybie pilnym”

 

Dynamo Kijów awansowało do trzeciej rundy eliminacji do Ligi Mistrzów. Ukraińcy wyeliminowali tureckie Fenerbahce. Podczas spotkania w Stambule doszło jednak do skandalu. Kibice gospodarzy skandowali nazwisko Władimira Putina. Szkoleniowiec ukraińskiego klubu, Mircea Lucescu zdecydowanie zareagował na zachowanie fanatyków Fenerbahce.

Obrzydliwe zachowanie tureckich kibiców

Kibice Fenerbahce skandowali nazwisko Władimira Putina podczas spotkania z Dynamem Kijów. Po spotkaniu na takie zachowanie zdecydowanie zareagował szkoleniowiec Ukraińców. Mircea  Lucescu wyszedł ze stadionu bez słowa. Doświadczony trener Dynama Kijów odmówił udziału w pomeczowej konferencji prasowej.

Kontrowersyjne zachowanie kibiców Fenerbahce. Po strzeleniu gola przez Dynamo Kijów skandowali „Władimir Putin” [WIDEO]

Nowe informacje w sprawie incydentu na trybunach przekazał również Ahmet Cakar. Były sędzia FIFA, a obecnie turecki komentator wyjawił, że zaraz po meczu rozdzwoniły się telefony z UEFY. Przywódcy państw europejskich wywoływali presję na Aleksandrze Ceferinie.

– Komitet Wykonawczy UEFA zwołał telekonferencję w trybie pilnym. Rozmawiali z delegatami i sędziami. Wiwaty o Putinie sprawią wielkie kłopoty – napisał w mediach społecznościowych Cakar.

– Na prezydenta UEFA Ceferina pojawiła się natychmiast presja ze strony przywódców krajów europejskich. Pieśni o Putinie będą potraktowane jak najpoważniejsze wykroczenie wszech czasów – dodał.

Jens Lehmann zaatakował sąsiada piłą łańcuchową. Zdewastował mu garaż [CZYTAJ]

Źródło: Twitter, Polskie Radio 24

Dziennikarz zdradził kulisy pracy Nowaka. „Widzieli w nim amatora, opóźniał odprawy, żeby sprawdzić kurs Bitcoina”

 

Piotr Wołosik był gościem w programie Nocne Gadki Live na antenie Meczyków. Dziennikarz Przeglądu Sportowego ujawnił kulisy pracy Piotra Nowaka w Jagiellonii Białystok. Wołosik przyznał, że trener Jagi przekładał odprawy, żeby… sprawdzić kursy Bitcoina.

Musiał sprawdzać kurs Bitcoina, więc opóźniał odprawy przedmeczowe

Piotr Nowak odszedł z Jagiellonii wraz z końcem sezonu 2021/22. Według medialnych doniesień szkoleniowiec nie przypadł do gustu szatni klubu ze stolicy Podlasia. Pojawiły się nawet zarzuty, że trener miał spędzać czas w kasynach (sam Nowak odpowiedział na te zarzuty we wpisie na Twitterze). Piotr Wołosik w programie na antenie Meczyków zdradził kulisy pracy 58-latka w Jagiellonii.

– Jeśli chodzi o kasyno, to Nowak rzeczywiście miał być tam przypadkiem, ale były inne historie. Trener potrafił przekładać odprawy przedmeczowe, żeby sprawdzić kursy bitcoina, bo mówił, że musi to śledzić na żywo – powiedział dziennikarz Przeglądu Sportowego.

Kompromitacja Lechii Gdańsk. Akcja #TrzyDychyNaLechię z zamkniętymi sektorami [CZYTAJ]

– Przyjeżdżał na trening pięć minut przed nim i wyjeżdżał pięć minut po nim. W porównaniu do Mamrota, który siedział w klubie godzinami – to była przepaść. Kiedyś piłkarzom taki styl pracy byłby na rękę, ale czasy się zmieniły i drużyna widziała w nim amatora. Był w zespole nielubiany, wręcz znienawidzony. Historia o tym, że piłkarze nie chcieli go podwieźć, jest prawdziwa. W ogóle się nimi nie interesował, mylił imiona – dodał.

Źródło: Meczyki.pl/Weszło

Kompromitacja Lechii! Klub zaangażował się w #TrzyDychyNaLechię, a zgłosił mecz na 28 tys. uczestników

Kibice Lechii Gdańsk zapoczątkowali akcję na Twitterze pod tagiem: #TrzyDychyNaLechię. Miała ona na celu zapełnienie po brzegi stadionu na mecz eliminacji Ligi Konferencji z Rapidem. Podpiął się pod nią także sam klub, jednak pojawiły się pewne komplikacje. 

Choć Lechia posiada naprawdę imponujący stadion, to jego potencjał rzadko jest wykorzystywany. Ostatni mecz domowy w eliminacjach z Akademiją Pandev oglądało z trybun niecałe 15 tysięcy osób. Nie stanowi to nawet połowy pojemności Polsat Plus Areny, która wynosi ponad 43 tysiące.

#TrzyDychyNaLechię

Z tego powodu klub wraz z kibicami ruszyli z akcją, mającą na celu zapełnienie obiektu podczas meczu rewanżowego z Rapidem Wiedeń w eliminacjach. Na Twitterze powstał hasztag: #TrzyDychyNaLechię, a fani wykupowali wejściówki. Cel zostałby prawdopodobnie osiągnięty, gdyby nie… zamknięcie niektórych sektorów.

W dniu meczu Lechia nadal nie otworzyła do sprzedaży górnych sektorów. Mecz z Rapidem zaczyna się o 19:45, a kibice nie mają opcji wykupienia miejsc. Na innych sektorach zostały wyłącznie pojedyncze wejściówki. Klub natomiast informuje w tym czasie o wyprzedaniu strefy Prestige.c

Napięta atmosfera w Torino. Przepychanka trenera i dyrektora [WIDEO]

https://twitter.com/Mutagenik66/status/1552599688146190336

Cristiano Ronaldo zaoferowany włoskiemu klubowi. Portugalczyk chce grać w Lidze Mistrzów [CZYTAJ]

Aktualizacja:

Okazało się, że Lechia Gdańsk, która sama zaangażowała się w akcję #TrzyDychyNaLechię zgłosiła mecz z Rapidem jako imprezę masową na 28 tysięcy uczestników. Taką informację przekazało portalowi lechia.gda.pl biuro Prezydenta Gdańska.

– Zgodnie z dzisiejszą aktualizacją, organizator zgłosił dzisiejsze wydarzenie na Polsat Plus Arenie Gdańsk jako imprezę masową na 28 000 uczestników – poinformowała Paulina Chełmińska z Biura Prezydenta Gdańska.

Szybka reakcja świata na zachowanie kibiców Fenerbahce. „Zwołano telekonferencję w trybie pilnym” [CZYTAJ]

Jens Lehmann zaatakował sąsiada piłą łańcuchową. Zdewastował mu garaż

Jens Lehmann zaatakował swojego sąsiada piłą łańcuchową? Takie rewelacje podaje niemiecki dziennik „Bild”. Były piłkarz miał zdemolować mu garaż. 

Do całego zajścia miało dojść w poniedziałek. 52-latek najpierw przeciął kable od monitoringu, lecz kamery i tak zdołały go nagrać. Okazało się, że zasilano je awaryjnie bateriami.

Dziennikarz kpi z Lewandowskiego. „Dwa mecze, zero goli” [CZYTAJ]

Lehmann przy użyciu piły łańcuchowej przeciął belki stropowe garażu sąsiada. Na miejscu pojawiła się policja, natomiast straty wyceniono na kilkaset euro.

Co ciekawe, były bramkarz został powiązany z innymi dewastacjami, jakie wydarzyły się w garażu jego sąsiada. Te miały się odbywać od dwóch lat. Straty mają sięgnąć nawet 10 tysięcy euro.

Lewandowski i Szczęsny żartowali z siebie w wywiadzie. „Nawet nie oddałeś strzału” [CZYTAJ]

Były bramkarz Borussii czy Arsenalu ma na koncie inne podobne wybryki. W przeszłości zdarzało mu się zaatakować operatora kamery, czy kierowcę na autostradzie. Powodem dewastacji garażu miało być… zasłonięcie widoku na jezioro.

Dziennikarz kpi z Lewandowskiego. „Dwa mecze, zero goli”

Robert Lewandowski w swoim drugim meczu dla FC Barcelony nie strzelił bramki. Po sparingu z Juventusem szpilkę wbił mu Tomas Roncero. Hiszpański dziennikarz zażartował z numeru, jaki Polak na razie nosi w Blaugranie. 

Jak dotąd Lewandowski dwukrotnie wystąpił w barwach Barcelony, jednak ani razu nie rozegrał pełnych 90 minut. W spotkaniu z Realem Madryt zaliczył 45 minut, zaś przeciwko Juventusowi – 62. Jak na razie 33-latkowi ciężko jest znaleźć drogę do bramki.

Lewandowski i Szczęsny żartowali z siebie w wywiadzie. „Nawet nie oddałeś strzału” [CZYTAJ]

Drwiny

Choć to dopiero okres przygotowawczy, a Lewandowski nie zaadaptował się w pełni do gry nowych kolegów, to już pojawiają się pierwsze żarty pod adresem napastnika. Na Twitterze naśmiewa się z niego Tomas Roncero, dziennikarz hiszpańskiego „ASa”.

Hiszpańskie media oceniły Lewandowskiego. „Gol nadejdzie” [CZYTAJ]

– Lewandowski zaczął z hukiem w koszulce Barcy z nr 12. Dwa mecze, zero goli – napisał we wpisie. 

Co ciekawe Roncero jest zadeklarowanym kibicem Realu Madryt. Dziennikarz nie ukrywa swojej sympatii do klubu, publikując między innymi zdjęcia czy wpisy, związane z mistrzami Hiszpanii.

Lewandowski i Szczęsny żartowali z siebie w wywiadzie. „Nawet nie oddałeś strzału”

We wtorek w Dallas doszło do sparingu między Juventusem a FC Barceloną. W obu ekipach pojawili się polscy piłkarze. Wojciech Szczęsny i Robert Lewandowski, bo o nich mowa, ucięli sobie po ostatnim gwizdku krótką pogawędkę. 

Barcelona zremisowała wczoraj z Juventusem 2-2. 62 minuty na murawie spędził Robert Lewandowski, dla którego było to drugie spotkanie w barwach Blaugrany. Niestety 33-latek zakończył swój udział w meczu bez strzelonej bramki. Po pierwszej połowie na boisku nie zameldował się z kolei Wojciech Szczęsny.

Janusz Filipiak przedstawił swoją ocenę sukcesu w piłce nożnej. „Nie jest nim zdobycie mistrzostwa Polski” [CZYTAJ]

Słowna potyczka

Lewandowski przyznał po spotkaniu, że pogoda była szczególnie niesprzyjająca. W Dallas dopisywała wysoka temperatura, sięgająca aż 40 stopni Celsjusza. 33-latek stwierdził dodatkowo, że Barca powinna to spotkanie wygrać, ale finalnie liczy się, aby być w pełni gotowym do ligowego grania.

– Temperatura wynosiła prawie 40 stopni Celsjusza i to było odczuwalne. Jednak takie mamy tournee, to jest okres przygotowawczy i to jest najważniejsze, choć oczywiście wynik też jest istotny. Tylko zremisowaliśmy, choć powinniśmy wygrać ten mecz, sytuacji mieliśmy sporo. To kolejny krok, aby w pierwszym meczu o stawkę być dobrze przygotowanym i być w dobrej formie – przyznał „Lewy”.

Hiszpańskie media oceniły Lewandowskiego. „Gol nadejdzie” [CZYTAJ]

– Traktujemy to jako dodatkową jednostkę treningową. Każdy mecz jest inaczej rozpatrywany w zależności od tego, jak wyglądał wcześniejszy trening. Trzeba brać pod uwagę również podróże, ponieważ to tournee jest długie. Ale nie jestem pierwszy raz w takiej sytuacji i pewnie nie ostatni… – dodał kapitan kadry. 

Nasz napastnik nie zdołał ani razu pokonać Wojtka Szczęsnego. Wyręczył go za to Ousmane Dembele, który dwukrotnie trafiał do bramki Juventusu.

Duży klub zainteresowany Arkadiuszem Milikiem. „Dołączono go do listy” [CZYTAJ]

– Wojtek powiedział mi przed meczem, żebym mu nie strzelał. Wolę zdobywać gole w oficjalnych meczach – zażartował Lewandowski. 

Wypowiedziom reprezentacyjnego kolei przysłuchiwał się Szczęsny. Bramkarz „Starej Damy” postanowił wtrącić się do wywiadu.

– Jeszcze będziesz miał czas, żeby nastrzelać – zaśmiał się golkiper. 

– Wojtkowi było łatwiej, bo nie musiał biegać w tym upale. Stał tylko w bramce, dwa razy się rzucił i dwa razy wyciągał piłkę z siatki… – odparł z uśmiechem Lewandowski. 

„POV: Jesteś Davidem Alabą w El Clasico”. Świetna inicjatywa Realu Madryt [WIDEO] 

– Ale ty nawet nie oddałeś strzału na bramkę, więc nie miałem okazji, żeby interweniować – kontynuował Szczęsny. 

Inne zadania

Lewandowski przeszedł jednak po chwili do pełnej powagi. Stwierdził, że w Barcelonie gra inaczej, jego zadania na boisku są inne, niż te, jakie miał w Bayernie.

– Każdy trener inaczej widzi rolę poszczególnego zawodnika. Tym bardziej napastnika, bo to kluczowa pozycja dla trenera. Budowanie przeze mnie akcji pewnie będzie częstsze niż w poprzednim sezonie. Wiadomo, to jest okres adaptacyjny i staram się czerpać z niego jak najwięcej, aby w pierwszych meczach o stawkę być gotowym w stu procentach – przyznał.

Xavi wychwala Lewandowskiego. „Chciałem, żeby do nas dołączył” [CZYTAJ]

– W Dallas było bardzo gorąco, ale tak jak powiedział Robert — to jest element przygotowań. Wiadomo, że lepiej nie przegrywać, ale to jest forma treningu. Fajnie się trenuje grając przeciwko Barcelonie – mówił z kolei Szczęsny. 

Prezes klubu z Serie A otwarcie o transferze Piątka. „Dopinamy ostatnie szczegóły z Herthą” [CZYTAJ]

– Cieszę się, że doszło do transferu Roberta, bo on bardzo tego chciał. Uważam, że dużo mu to da. Nauczy się innej piłki. To będzie też z korzyścią dla reprezentacji, bo teraz Robert bardziej angażuje się w budowanie akcji, więc może się to nam przydać. Cieszę się, że w Dallas nic nie strzelił, ale swoje bramki na pewno zdobędzie. Nie chciałem być tym, któremu strzeli pierwszą bramkę w barwach Barcelony. Jednak trzeba przyznać, że nie miał ku temu okazji – podsumował bramkarz Juventusu. 


TROLLNEWSY I MEMY

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.