NEWSY I WIDEO

Kosta Runjaić odpowiedział na krytykę po meczu z Cracovią. „Wciąż znajdujemy się w procesie przebudowy”

Kosta Runjaić odpowiedział na pytania dziennikarzy podczas konferencji prasowej przed meczem Legii Warszawa z Piastem Gliwice. Niemiecki szkoleniowiec odpowiedział na głosy krytyki względem Wojskowych.

Cały czas w przebudowie

Legia Warszawa po trzech kolejkach PKO BP Ekstraklasy ma na swoim koncie cztery punkty. Podopieczni Kosty Runjaicia w poprzedniej serii gier przegrali z Cracovią aż 0:3. Widoczna różnica klas pomiędzy Pasami a Wojskowymi wywołała falę krytyki na warszawski klub.

– Porażka 0:3, nieważne czy u siebie, czy na wyjeździe, to zawsze przykra sprawa, gorzka pigułka do przełknięcia dla drużyny i szkoleniowca. Piastując stanowisko trenera, moim zadaniem jest przeprowadzenie merytorycznej analizy, by nie dominowały w niej emocje, i dojście do przyczyn takiego przebiegu zdarzeń – powiedział Kosta Runjaić.

– Trzeba to zrobić, by odpowiednio dostosować założenia i dopasować jednostki szkoleniowe. Widziałem wiele pozytywów w tym meczu, co nie oznacza, że byłem zadowolony z wyniku z Cracovią. Być może będzie to was nużyło, ale będę się powtarzał: wciąż znajdujemy się w procesie przebudowy. Zespół jest młody, nowy, potrzeba czasu, by wszystkie elementy się zgrały. W spotkaniu z Piastem można spodziewać się zmian w wyjściowej jedenastce – dodał.

Nagły zwrot akcji ws. Aleksandara Prijovicia? Serb może wrócić do Ekstraklasy, jednak niekoniecznie do Legii [CZYTAJ]

– Wszyscy zdają sobie sprawę, ilu trenerów miała Legia w poprzednim sezonie. Rozumiem, że wizja była taka, że minie siedem tygodni i wszystko będzie funkcjonowało tak, jak powinno? Bardzo dobrze radzę sobie z krytyką i opiniami ekspertów, ale często materiały dotyczące naszej gry zawierają praktycznie stracone bramki i niekorzystne sytuacje. W telewizji najczęściej pokazuje się akcję bramkową – przemilcza się genezę jej powstania, łańcuch błędów, czyli rzeczy, które wpływają na stratę gola. Ale to jest moja praca, za to mi płacą. Moim celem jest to, by zespół grał zgodnie z moimi oczekiwaniami i doprowadził Legię do miejsca, na które zasługuje – zakończył.

Źródło: Legia.net

Kto zostanie królem strzelców Bundesligi? „Nikt nie zbliży się do wyników Lewandowskiego”

Karl-Heinz Rummenigge udzielił wywiadu Sport Bildowi. Dziennikarz poprosił Niemca o wytypowanie króla strzelców Bundesligi po tym, jak Robert Lewandowski opuścił Bayern Monachium. – Moim zdaniem 24 bramki wystarczą w nadchodzącym sezonie, bo nikt nie zbliży się do najlepszych wyników Polaka.

Dominacja „Lewego”

Robert Lewandowski przez ostatnie lata zdominował Bundesligę. Polak siedem razy w swojej karierze zdobył statuetkę dla najlepszego sezonu. Przez ostatnie pięć lat otrzymywał je rok po roku. Odejście takiej gwiazdy wiąże się więc z szansą dla innych snajperów.

Mane nie jest faworytem Rummenigge

Dziennikarz, który przeprowadzał wywiad z Karlem-Heinzem Rummenigge zapytał go o to, kto zostanie królem strzelców w nadchodzącym sezonie ligi niemieckiej. Były reprezentant Die Mannschaft wytypował swojego faworyta.

– Thomas Müller to mój faworyt! Moim zdaniem 24 bramki wystarczą w nadchodzącym sezonie, bo nikt nie zbliży się do najlepszych wyników Roberta Lewandowskiego – powiedział Karl-Heinz Rummenigge.

John van den Brom nie przestaje wierzyć w awans Lecha. „W Poznaniu mamy jeszcze szanse, by wszystko odmienić” [CZYTAJ]

Pierwszy mecz Bundesligi w sezonie 2022/23 odbędzie się w piątek o godzinie 20:30. Bayern Monachium pojedzie do Frankfurtu, aby zmierzyć się z lokalnym Eintrachtem.

Źródło: Sport Bild

John van den Brom nie przestaje wierzyć w awans Lecha. „W Poznaniu mamy jeszcze szanse, by wszystko odmienić”

John van den Brom odpowiedział na pytania dziennikarzy podczas konferencji prasowej po meczu Vikingura z Lechem. Holenderski szkoleniowiec porażkę poznańskiego zespołu nazwał „niepotrzebną”.

Nie przestaje wierzyć

Lech Poznań przegrał 0:1 z Vikingurem Reykjavík w pierwszym meczu trzeciej rundy eliminacji do Ligi Konferencji. John van den Brom nie traci jednak nadziei. Holenderski szkoleniowiec wierzy w awans mistrzów Polski do kolejnej rundy.

– Po każdym meczu mogę mówić to samo. Cały czas szukamy kontroli nad meczem, której znowu zabrakło. W końcówce pierwszej połowy mogliśmy strzelić gola, a przez brak kontroli to przeciwnik zdobył bramkę. W przerwie porozmawialiśmy o tym, wychodząc na drugą połowę z większą energią. Wyglądaliśmy wtedy lepiej, ale przegraliśmy. W Poznaniu mamy jeszcze szanse, by wszystko odmienić – powiedział John van den Brom.

Nagły zwrot akcji ws. Aleksandara Prijovicia? Serb może wrócić do Ekstraklasy, jednak niekoniecznie do Legii [CZYTAJ]

– Piłkarze, którzy grali w tym meczu, byli wystarczająco dobrzy, abyśmy wygrali. Zmieniłem za to Kristoffera Velde, bo nie byłem zadowolony z jego postawy. Graliśmy dziś w piłkę, jednak brakowało nam ostatniego podania czy wykończenia. Brakowało też większej pazerności na zdobycie gola. Wierzę, że da się z tego wyjść – dodał Holender.

– Zawsze jestem pozytywnie nastawiony. Wierzę w siebie, wierzę w swój zespół. Jako Mistrzowie Polski zeszliśmy od bohatera do zera. Musimy teraz znaleźć drogę, by wrócić. Mecze weryfikują wszystko, wszystkie nasze plany. Musimy dążyć jako cała drużyna do tego, by osiągać lepsze wyniki – podsumował szkoleniowiec Lecha Poznań.

Rewanż pomiędzy Lechem Poznań a Vikingurem Reykjavík odbędzie się 11 sierpnia o 20:30. Tym razem gospodarzem starcia będą mistrzowie Polski.

Źródło: KKSLech.com/Lech Poznań

Nagły zwrot akcji ws. Aleksandara Prijovicia? Serb może wrócić do Ekstraklasy, jednak niekoniecznie do Legii

Po ponad pięciu latach Aleksandar Prijović może powrócić do Ekstraklasy. Serbskim napastnikiem interesowała się ostatnio Legia, jednak to inny polski klub może wygrać wyścig o Prijovicia.

Aleksandara Prijovicia polskim kibicom nie trzeba przedstawiać. Serbski napastnik grał w Ekstraklasie w latach 2015-2017. W barwach Legii rozegrał 72 spotkania, w których strzelił 24 bramki i zanotował 13 asyst. W styczniu 2017 roku odszedł do PAOK-u Saloniki. Ostatnio Prijović grał w Australii.

Tłumy kibiców na prezentacji Lewandowskiego! Polak pobije rekord Ronaldinho [CZYTAJ]

Legia szuka napastnika

W ostatnich tygodniach polskie media informowały o możliwym powrocie Prijovicia do Polski. Nazwisko Serba pojawiało się w kontekście transferu do Legii Warszawa. Nie da się ukryć, że zespół Kosty Runjaicia ma potrzebę wzmocnienia linii ataku. Ostatnio Prijović był jednym z dwóch głównych kandydatów do obsadzenia tej pozycji. Drugim z nich był Tomas Pekhart, któremu skończył się ostatnio kontrakt z Legią.

Zmienne nastroje wokół Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa. „Różnica jest uderzająca” [REAKCJE]

Gdzie zagra Prijović?

Legia Warszawa nie jest jednak jedyną drużyną z Ekstraklasy zainteresowaną Aleksandarem Prijoviciem. Portal „Weszło” przekazał, że 32-letnim napastnikiem zainteresował się Raków Częstochowa. Sztab Rakowa miał analizować, czy Serb będzie pasował do zespołu Marka Papszuna. Na ten moment nie wiadomo jednak, czy Raków faktycznie sięgnie po Prijovicia.


źródło: Weszło

Zmienne nastroje wokół Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa. „Różnica jest uderzająca” [REAKCJE]

Raków Częstochowa i Lech Poznań spisały się dziś ze zmiennym szczęściem w eliminacjach Ligi Konferencji Europy. Raków – zgodnie z planem – pokonał Spartak Trnava 2:0, z kolei Lech Poznań skompromitował się na Islandii, przegrywając z Vikingurem Reykjavik 0:1.

W eliminacjach do europejskich pucharów w sezonie 2022/2023 pozostały już tylko dwa polskie kluby – Raków Częstochowa oraz Lech Poznań. Medaliki w III rundzie mierzą się ze Spartakiem Trnava. Z kolei rywalem Kolejorza na tym etapie rozgrywek jest Vikingur Reykjavik. W obu przypadkach faworytami dwumeczu są polskie kluby.

Jakub Kamiński opowiedział o swoim „chrzcie” w Wolfsburgu. Zdradził, co musiał zrobić [CZYTAJ]

Zwycięstwo Rakowa

W czwartkowy wieczór jako pierwsi na boisko wyszli piłkarze Rakowa Częstochowa. Wicemistrzowie Polski wylecieli na Słowację, by tam rozegrać pierwszy pojedynek dwumeczu przeciwko Spartakowi Trnava. Podopieczni Marka Papszuna stanęli na wysokości zadania i odnieśli zwycięstwo 2:0. Obie bramki dla Rakowa zdobył niezawodny Ivi lopez.

Warta Poznań z nowym właścicielem. To duża firma z poważnymi klientami [CZYTAJ]

Porażka Lecha

Dużo gorzej poradził sobie natomiast Lech Poznań. W czwartek Kolejorz mierzył się na wyjeździe z Vikingurem Reyjkavik. Faworytem tego starcia był rzecz jasna Lecha Poznań. Niestety, górą w tym starciu był jednak mistrz Islandii, który odniósł zwycięstwo 1:0. Jedyną bramkę z tego pojedynku zobaczycie TUTAJ.

Wiadomo, ile polskie kluby otrzymają za tran [CZYTAJ]

Raków Częstochowa

Niesamowite statystyki

Zachwyty nad Ivim Lopezem

https://twitter.com/gggfx129/status/1555243589319409667

Lech Poznań

John van den Brom

https://twitter.com/UncleTommyPL/status/1555267769687482371?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1555267769687482371%7Ctwgr%5E18a0f23b704be17f16e96b5fe10accb5700f6889%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fekstraklasatrolls.pl%2Fwp-admin%2Fpost.php%3Fpost%3D47225action%3Dedit

Fatalna polityka transferowa

Bolesne statystyki

Porównania

3 piłkarzy FC Barcelony zaoferowanych Chelsea. Podano konkretne nazwiska

FC Barcelona dokonała latem wielu ciekawych transferów. Wiadomo, że Blaugrana nie zamierza jednak na tym poprzestać. Według Nizaara Kinsela dziennikarza związanego z „The Blues” Joan Laporta zaproponował Chelsea trzech piłkarzy.

Barca obecnie negocjuje z londyńczykami transfery Cesara Azpilicuety oraz Marcosa Alonso. Ten pierwszy najpewniej zostanie jednak w Anglii i przedłuży swój kontrakt.

Wielki klub marzy o transferze Cristiano Ronaldo. „Wszystko jest możliwe. Zrobimy to” [CZYTAJ]

Inni piłkarze w obiegu

Niewykluczone jednak, że na linii Chelsea — Barcelona dojdzie do innych transferów, ale w inną stronę, niż pierwotnie zakładano. Duma Katalonii miała zaproponować Anglikom aż trzech swoich zawodników.

Pierwszym z nich ma być Pierre-Emerick Aubameyang. Nizaar Kinsell podaje jednak, że poda Gabończykiem Barcelona zaproponowała również Frenkiego de Jonga. Kontrakt Holendra sprawia spore problemy Blaugranie i chętnie pozbyła się go z Camp Nou.

Jakub Kamiński opowiedział o swoim „chrzcie” w Wolfsburgu. Zdradził, co musiał zrobić [CZYTAJ]

Trzecim piłkarzem zaproponowanym Chelsea ma być Memphis Depay. Napastnik obecnie dzierży „9” w drużynie, zaś Joanowi Laporcie zależy, aby oddać ją Robertowi Lewandowskiemu.

Wielki klub marzy o transferze Cristiano Ronaldo. „Wszystko jest możliwe. Zrobimy to”

Przyszłość Cristiano Ronaldo budzi coraz większe emocje. Portugalczyk chciałby odejść z Manchesteru United, aby grać w Lidze Mistrzów. Mimo ambicji doświadczonego zawodnika zainteresowanie wykazuje nim coraz więcej klubów spoza Europy. 

CR7 okres przygotowawczy między sezonami w większości spędził poza bez drużyny Erika ten Haga. Choć 37-latek wrócił do Manchesteru United zaledwie rok temu, to media podają, że już chciałby kolejny raz zmienić klub. Portugalczyk chciałby grać w Lidze Mistrzów, gdzie w tym sezonie nie zagra Manchester United.

Na razie wydaje się jednak, że Portugalczyk zostanie na Old Trafford. Choć spekulowano o zainteresowaniu ze strony Chelsea i Bayernu Monachium, to oba kluby finalnie zrezygnowały ze starań o piłkarza.

Jakub Kamiński opowiedział o swoim „chrzcie” w Wolfsburgu. Zdradził, co musiał zrobić [CZYTAJ]

Za Europę?

Z braku chętnych na Ronaldo zamierzają skorzystać nieco bardziej egzotyczne drużyny. Pojawiały się już informacje, dotyczące bajońskiej oferty z Arabii Saudyjskiej. Tym kierunkiem zainteresowany nie był jednak sam piłkarz.

Wiadomo, ile polskie kluby otrzymają za transferu Lewandowskiego. Podano dokładne kwoty [CZYTAJ]

Być może zastanowi się on natomiast nad przeprowadzką do Brazylii. Prezes Corinthians Sao Paulo, jednego z największych klubów Ameryki Południowej przyznał wprost, że byłby chętny na sprowadzenie Portugalczyka.

– To wielkie marzenie, ale w piłce nożnej wszystko jest możliwe. Na razie nie sondowaliśmy tej możliwości, lecz zrobimy to. Wyobraźcie sobie, że będzie chciał grać w Brazylii – wyznał Duilio Monteiro Alves.

Jakub Kamiński opowiedział o swoim „chrzcie” w Wolfsburgu. Zdradził, co musiał zrobić

W bieżącym sezonie Jakub Kamiński będzie reprezentować barwy VfL Wolfsburg. Były zawodnik Lecha Poznań na łamach „Super Expressu” zdradził, jak wyglądały jego początki w nowej drużynie. Opowiedział o „chrzcie”, jaki musiał przejść. 

Transfer Kamińskiego został ogłoszony już w styczniu, ale miniony sezon skrzydłowy dokończył w Lechu. Dopiero od tego sezonu będzie pełnoprawnym zawodnikiem niemieckiego klubu.

Wiadomo, ile polskie kluby otrzymają za transferu Lewandowskiego. Podano dokładne kwoty [CZYTAJ]

Chrzest

Choć miał sporo czasu na naukę, 20-latek dalej nie opanował w pełni nowego języka. Przyznał, że przywitał się po niemiecku z nowymi kolegami, ale dalej potrzebuje sporo lekcji.

– Przywitałem się oczywiście po niemiecku, choć wciąż jeszcze potrzebuję trochę czasu, by ten język opanować na poziomie komunikatywnym. Dlatego na razie dogaduję się w szatni głównie po angielsku, ucząc się intensywnie niemieckich zwrotów i słów – przyznał Kamiński. 

Warta Poznań z nowym właścicielem. To duża firma z poważnymi klientami [CZYTAJ]

Były piłkarz Lecha opowiedział także o swoim „chrzcie”. Na powitanie z drużyną musiał odśpiewać wybraną piosenkę. Finalnie nie zdecydował się na śpiewanie w języku niemieckim i postawił na polski klasyk.

– Rzeczywiście miałem przygotowaną piosenkę po niemiecku, ale ostatecznie nie zdecydowałem się jej wykonać, żeby nie „pokaleczyć” języka. Stanęło na „Przez twe oczy zielone” – opowiedział.

Salihamidzić o najtrudniejszym zadaniu przy transferze Lewandowskiego. „Musiałem go przekonać” [CZYTAJ]

Kamiński ma za sobą debiut w Wolfsburgu w meczu Pucharu Niemiec. W sobotę „Wilki” podejmą Werder Brema na inaugurację Bundesligi.

Wiadomo, ile polskie kluby otrzymają za transferu Lewandowskiego. Podano dokładne kwoty

Transfer Roberta Lewandowskiego przyniesie korzyści finansowe nie tylko Bayernowi Monachium. Zarobią na nim także polskie kluby. Weszło.com doszło do kwot, jakie otrzymają byłe zespoły, w których występował 33-letni napastnik. 

Dwa tygodnie temu Lewandowski oficjalnie trafił do FC Barcelony. Bayern za swojego byłego zawodnika otrzymał 45 mln euro. Część tej kwoty trafi na konto byłych drużyn kapitana reprezentacji Polski.

Warta Poznań z nowym właścicielem. To duża firma z poważnymi klientami [CZYTAJ]

Krocie dla polskich klubów

Maciej Wąsowski z Weszło.com ustalił, że Varsovia, Delta Warszawa, Legia Warszawa, Znicz Pruszków i Lech Poznań otrzymały już od PZPN wyliczenia przysługujących im kwot. Wszystkie te ekipy, wraz z Borussią Dortmund, otrzymają do podziału 2,250 mln euro.

Salihamidzić o najtrudniejszym zadaniu przy transferze Lewandowskiego. „Musiałem go przekonać” [CZYTAJ]

Z tytułu „solidarity payment” największa część pieniędzy ma trafić na konto Varsovii. Mowa o 564,750 tys. euro. Drugi w kolejce znajduje się Lech Poznań, który otrzyma 471,375 tys. Znicz Pruszków zainkasuje natomiast 450,495 tys. Kolejnym warszawskim klubom, a więc Delcie i Legii przypadnie kolejno: 242,415 tys. i 200,070. Borussia otrzyma 320,895 tys.

Niemiecki dziennikarz skrytykował zachowanie Lewandowskiego. „Pozostaje niesmak” [CZYTAJ]

Warto zaznaczyć, że kwoty nie zawierają bonusów i są wyliczone od podstawowej kwoty z transferu Lewandowskiego. Jeśli uruchomione zostaną dodatkowe kwoty, to od nich także pewien procent otrzymają wspomniane ekipy.

Pieniądze, jakie otrzymają byłe kluby Roberta Lewandowskiego:

  • Varsovia – 564 750 euro
  • Lech Poznań – 471 375 euro
  • Znicz Pruszków – 450 495 euro
  • Borussia Dortmund – 320 895 euro
  • Delta Warszawa – 242 415 euro
  • Legia Warszawa 200 070 euro

Warta Poznań z nowym właścicielem. To duża firma z poważnymi klientami

Warta Poznań poinformowała, że DD12 Lab została nowym większościowym udziałowcem klubu. Prezes spółki, Paulina Sypniewska przedstawiła swoją wizję w wywiadzie dla oficjalnej strony klubu.

Apel do sponsorów i inwestorów

Jeszcze przed sezonem 2022/23 Bartłomiej Farjaszewski napisał list otwarty, w którym zwrócił się do potencjalnych sponsorów i inwestorów.

– Chciałbym zaprosić do współpracy sponsorów i inwestorów. Razem rozwijajmy dalej Wartę Poznań i dążmy do tego by wspólnie świętować przyszłe sukcesy – napisał.

Tak będzie wyglądał nowy stadion Wieczystej. Radny przedstawił projekt [CZYTAJ]

Nowy właściciel

Na apel Farjaszewskiego zareagowała grupa inwestorów, która nabyła od Bartłomieja Farjaszewskiego większościowy pakiet akcji Warty Poznań S.A.

– Prezesem zarządu DD12 Lab, spółki nabywającej pakiet inwestorski, jest Paulina Sypniewska, poznanianka, doktor nauk ekonomicznych na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu, mająca w swoim CV ukończenie programów dla najwyższej kadry zarządzającej m.in. na Harvard Business School. Paulina Sypniewska dołączy do Rady Nadzorczej Klubu, w której pozostanie również Bartłomiej Farjaszewski – czytamy na oficjalnej stronie klubu.

https://twitter.com/KubaSzlendak/status/1555104850484109313

Niemiecki dziennikarz skrytykował zachowanie Lewandowskiego. „Pozostaje niesmak” [CZYTAJ]

https://twitter.com/KubaSzlendak/status/1555106381455400960

Wywiad na przywitanie

– Przede wszystkim bardzo się cieszę, że spółka, którą kieruję, została właścicielem klubu tak zasłużonego, o pięknych tradycjach, dwukrotnego mistrza Polski, który zarazem tak dobrze odnajduje się we współczesnych realiach. Uważam, że trudno nie mieć sympatii do tych działań, trudno nie kibicować „Zielonym”. Spółka, którą reprezentuję, nabyła większościowy pakiet udziałów w Warcie Poznań. Nie wprowadza to znaczących zmian w sposobie funkcjonowania klubu. Klub już teraz jest bardzo dobrze zarządzany. Nie zmienia się zarząd oraz skład rady nadzorczej. Dotychczasowa strategia jest dobrze przygotowana i skutecznie realizowana oraz wpisuje się w wartości, na jakich będzie bazować koncept DD12 Lab – zaczęła Paulina Sypniewska.

Tłumy kibiców na prezentacji Lewandowskiego! Polak pobije rekord Ronaldinho [CZYTAJ]

– Dotychczasowemu właścicielowi bardzo zależało na tym, żeby nie była to wyłącznie transakcja polegająca na sprzedaży akcji i nabyciu pakietu większościowego klubu. Uzgodniliśmy, że nowy inwestor zapewni środki pozwalające na dalszy rozwój klubu. Warta Poznań zostanie więc dofinansowana przez spółkę DD12 Lab kwotą, pozwalającą na finansowanie bieżącej działalności i dalszy rozwój. Założenie jest takie, że budżet będzie sukcesywnie rósł każdego roku. Jednocześnie ma to nadal być fajny, interesujący i atrakcyjny projekt dla mieszkańców Poznania, bez mocarstwowych planów, pełen pokory i skromności. Tak jak do tej pory – dodała.

– Podejście spółki DD12 Lab w zakresie bieżącego zarządzania klubem będzie podobne do sposobu prowadzenia klubu przez dotychczasowego właściciela. Naszym zadaniem będzie stworzenie jak najlepszych warunków osobom, które już są w Warcie Poznań i które wkrótce do nas dołączą. Chcemy bowiem pozyskać odpowiednich ludzi dla skutecznej realizacji tego projektu – podsumowała.

Źródło: Warta Poznań (w tym linku znajduje się również cały wywiad z nową przedstawicielką Zielonych)

Salihamidzić o najtrudniejszym zadaniu przy transferze Lewandowskiego. „Musiałem go przekonać”

Robert Lewandowski musiał długo czekać, aż Bayern Monachium pozwoli mu na odejście. Hasan Salihamidzić w rozmowie z „Sueddeutsche Zeitung” długo przekonywał Uliego Hoenessa, aby dostać zielone światło na ten ruch.

Przekonał Hoenessa

Szefowie Bayernu Monachium długo nie chciały pozwolić na transfer Roberta Lewandowskiego. Największym przeciwnikiem odejścia Polaka miał być Uli Hoeness, który już nie zajmuje żadnego stanowiska w klubie, jednak wciąż władze liczą się z jego zdaniem. Dyrektor sportowy Bawarczyków, Hasan Salihamidzić przekonał go jednak do zmiany zdania.

– Musiałem go przekonać, że można mieć inne zdanie. Dobrą rzeczą w nim jest to, że jeśli masz dobre argumenty, to możesz sprawić, że zmieni swoje podejście – powiedział Hasan Salihamidzić w rozmowie z „Sueddeutsche Zeitung”.

Niemiecki dziennikarz skrytykował zachowanie Lewandowskiego. „Pozostaje niesmak” [CZYTAJ]

Stosunki z Pinim Zahavim

Wiele mówiło się również o niezbyt dobrych relacjach Bayernu Monachium z Pinim Zahavim. Agent Roberta Lewandowskiego sprawił, że rok wcześniej klub nie dogadał się z Davidem Alabą. Osobistości związane z bawarskim klubem nazywały wówczas Zahaviego „piranią”.

– Nie mam nic przeciwko Piniemu. Wykonuje swoją pracę i mamy ze sobą dobre relacje. Oczywiście każde negocjacje są trudne, ale czasami można z nim porozmawiać lepiej niż z innymi – podsumował dyrektor sportowy Bayernu Monachium.

Tak będzie wyglądał nowy stadion Wieczystej. Radny przedstawił projekt [CZYTAJ]

Źródło: WP Sportowe Fakty, Sueddeutsche Zeitung

Niemiecki dziennikarz skrytykował zachowanie Lewandowskiego. „Pozostaje niesmak”

 

Kerry Hau z portalu sport1.de skomentował postawę Roberta Lewandowskiego podczas minionej sagi transferowej. – Na koniec widział tylko siebie i swoje interesy – napisał niemiecki dziennikarz.

Średnia atmosfera przy odejściu „Lewego”

Robert Lewandowski zmienił Bayern Monachium na FC Barcelonę. Kapitan reprezentacji Polski próbował wymusić transfer na działaczach mistrzów Niemiec, przez co spotkał się ze sporą krytyką mediów i kibiców. Kerry Hau w tekście dla sport1.de skomentował postawę polskiego snajpera.

– Ostatnia, pożegnalna wizyta Lewandowskiego w Monachium nie mogła być bardziej typowa dla niego – racjonalna, bardzo profesjonalna – zaczął dziennikarz, dodając, że Lewandowski będzie zapamiętany jako jeden z najbardziej zasłużonych piłkarzy.

Nowy stadion dla Wieczystej Kraków. Radny przedstawił plany [CZYTAJ]

„Widział tylko siebie i swoje interesy”

Dziennikarz przypomniał również, że Polak był jednym z najwybitniejszych zawodników w historii klubu oraz pomógł wywalczyć Bawarczykom aż 18 trofeów. Później jednak zmienił swoją narrację. Kerry Hau zarzucił Robertowi Lewandowskiemu, że ten nie poszanował zasady Bayernu Monachium, myśląc tylko o sobie.

– Żył zgodnie z mottem 'ja to ja’ zamiast 'my to my’ („mia san mia”). Na koniec widział tylko siebie i swoje interesy. Po całym publicznym cyrku, zwłaszcza po wypowiedziach typu 'coś we mnie umarło’ i 'chcę opuścić Bayern dla większych emocji w moim życiu’, pomimo jego wszystkich zalet sportowych, pozostaje niesmak – podsumował.

Tłumy kibiców na prezentacji Lewandowskiego! Polak pobije rekord Ronaldinho [CZYTAJ]

Źródło: sport1.de, WP Sportowe Fakty

Tak będzie wyglądał nowy stadion Wieczystej. Radny przedstawił projekt

 

Dominik Jaśkowiec przedstawił wizualizacje nowego stadionu Wieczystej Kraków. Radny twierdzi, że obiekt pomieściłby około 2000 uczestników oraz spełniałby wymogi I ligi.

Nowy stadion dla Wieczystej Kraków

Dominik Jaśkowiec wypowiedział się na temat planu nowego stadionu dla Wieczystej Kraków. Radny zdradził, że obiekt ma służyć jako magnes dla dzieci, aby te mogły uprawiać dyscyplinę w odpowiednich warunkach (dookoła jest również sporo dodatkowych boisk).

Wygraj razem z Rakowem! Bonus 300 zł do zgarnięcia dla nowych klientów [CZYTAJ]

Stadion ma być przyjazny środowisku. Zaplanowano zastosowanie małej retencji i obsadzenie sąsiednich terenów drzewami i krzewami. Radny twierdzi, iż przyszły rok powinien pozwolić na stworzenie projektu i dopięcie formalności. Koszt budowy nie powinien przekroczyć kilkunastu milionów złotych.

– Po wykonaniu koncepcji czas na realizację dokumentacji projektowej i uzyskanie niezbędnych decyzji budowlanych, do powstania stadionu konieczne będzie również pozyskanie miasto Kraków dotacji zewnętrznych – powiedział Dominik Jaśkowiec.

Źródło: sport.lovekrakow.pl

Wygraj razem z Rakowem! Bonus 300 zł do zgarnięcia dla nowych klientów

Zmagania w kolejnej rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy Raków Częstochowa rozpocznie od wyjazdu na Słowację, gdzie zmierzy się ze Spartakiem Trnava. 

Spartak Trnava – Raków Częstochowa zapowiedź (czwartek, 18:30)

Polscy kibice mogą nie mieć najlepszych wspomnieć związanych z drużyną Spartaka Trnava. Słowacki klub kilka lat temu pozbawił Legię Warszawa marzeń o awansie do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Później Spartak przeszedł jednak gruntowną przebudowę spowodowaną przez zmiany właścicielskie oraz problemy finansowe i obecnie jest już inną drużyną niż wówczas. Nie oznacza to, że rywal Rakowa nie jest groźny, bowiem zespół zdołał się już odbudować i ponownie dzielnie radzi sobie w europejskich pucharach.

Faworytem obu spotkań tego dwumeczu pozostaje jednak Raków Częstochowa, który udowodnił już w poprzednim i obecnym sezonie, że na europejskim podwórku potrafi radzić sobie z bardziej uznanymi markami. Za taką trudno jest uznać Spartak Trnava, który pozostaje klubem o podobnym, o ile nie nieco niższym, potencjale, w porównaniu do Rakowa. Spodziewamy się jednak, że podopieczni Marka Papszuna ponownie pokażą, że w europejskich pucharach nie zwykli przynosić sobie wstydu i pewnie poradzą sobie ze Słowakami.

Spartak Trnava – Raków Częstochowa nasze typy

Typujemy skromne zwycięstwo Rakowa Częstochowa. Z okazji spotkania polskiej ekipy, BETFAN przygotował specjalną promocję. Gracz może skorzystać ze specjalnego bonusu za zwycięstwo drużyny Marka Papszuna w wysokości 300 zł.

NASZE TYPY

Spartak Trnava – Raków Częstochowa kursy bukmacherów

Bukmacher Betfan przygotował na to spotkanie specjalną promocję, dzięki której gracz nie tylko zyskuję standardową wygraną za zwycięstwo Rakowa, ale także bonus 300 zł. Co należy zrobić, aby go odebrać?

  1. Zarejestruj się w BETFAN z kodem GRAMGRUBO
  2. Wpłać dokładnie 25 zł i zagraj dowolny kupon za dokładnie 20 zł
  3. Następnie zagraj dokładnie za 5 zł zakład SOLO na zwycięstwo Rakowa Częstochowa ze Spartakiem Trnava ze standardowej oferty
  4. Jeżeli Raków wygra, oprócz wygranej otrzymasz dodatkowe 300 zł w formie bonusu!

 

Spartak Trnava – Raków Częstochowa fakty meczowe

  • W tym sezonie Raków nie stracił jeszcze w europejskich pucharach ani jednego gola, a strzelił ich aż sześć
  • Raków wygrał wszystkie swoje mecze w obecnym sezonie, tracąc w nich tylko dwie bramki
  • Spartak wygrał tylko jedno z trzech ostatnich spotkań

Spartak Trnava – pięć ostatnich spotkań

Spartak Trnava – Podbrezova 1:1

Newtown – Spartak Trnava 1:2

Spartak Trnava – Banska Bystrica 1:2

Sparta Trnava – Newtown 4:1

Spartak Trnava – Z. Moravce-Vrable 2:0

Raków Częstochowa – pięć ostatnich spotkań

Raków Częstochowa – Stal Mielec 3:2

FC Astana – Raków Częstochowa 0:1

Raków Częstochowa – FC Astana 5:0

Raków Częstochowa – Warta Poznań 1:0

Lech Poznań – Raków Częstochowa 0:2

Tłumy kibiców na prezentacji Lewandowskiego! Polak pobije rekord Ronaldinho

Robert Lewandowski już na samym początku swojej przygody z FC Barceloną zaczyna bić rekordy. Kapitan reprezentacji Polski przyciągnie na Camp Nou tłumy kibiców Blaugrany. 33-latka oglądać będzie więcej osób, niż Ronaldinho. 

Już w najbliższy piątek odbędzie się długo oczekiwana prezentacja Roberta Lewandowskiego na Camp Nou. Choć Polak jest zawodnikiem Barcelony od dwóch tygodni, to na razie nie miał okazji przywitać się z kibicami w sercu Katalonii. Drużyna Xaviego przebywała do tej pory w USA na przedsezonowym tournee.

Przedsięwzięcie

Całe wydarzenie budzi ogromne zainteresowanie. Do tej pory największą publiką na swojej prezentacji na Camp Nou mógł się pochwalić legendarny Ronaldinho. Brazylijczyk zgromadził na trybunach aż 25 tysięcy kibiców.

Tę liczbę pobije jednak z pewnością Robert Lewandowski. Darmowe bilety na piątkową prezentację rozchodzą się w niebywałym tempie. Oznaczać to będzie zatem, że Polak zapisze się w historii Barcelony z największą fekwencją podczas prezentacji.

https://twitter.com/Abdulkuduz1/status/1554851118554947586


TROLLNEWSY I MEMY

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.