NEWSY I WIDEO

Były fajerwerki, to kiedy debiut? Al-Nassr nie może zgłosić Cristiano Ronaldo do rozgrywek

Cristiano Ronaldo został bardzo gorąco przywitany w Al-Nassr. Portugalczyk nie może jednak zadebiutować w barwach nowego klubu, gdyż ten nie jest w stanie go zarejestrować do rozgrywek.

Saga transferowa z Cristiano Ronaldo zakończyła się, choć wielu fanów futbolu wyobrażało sobie zupełnie inny happy-end. Pięciokrotny zdobywca Złotej Piłki pod koniec listopada zeszłego roku rozwiązał kontrakt z Manchesterem United za porozumieniem obydwu stron. Kibice Portugalczyka spodziewali się kolejnego europejskiego przystanku w dość bogatej karierze ich ulubieńca, lecz ostatecznie się go nie doczekali.

Juninho Pernambucano krytykuje nowego trenera Cristiano Ronaldo. „Mam z nim okropne doświadczenia” [CZYTAJ]

37-latek zdecydował się związać umową z saudyjskim Al-Nassr. Tajemnicą nie jest fakt, iż Ronaldo wybrał pieniądze, zamiast poziomu rozgrywek. Były zawodnik Manchesteru United związał się z saudyjskim klubem 2.5-rocznym kontraktem. Według mediów Portugalczyk za sezon gry zarobi 200 milionów euro!

Zbigniew Boniek skomentował zamieszanie dot. poszukiwań selekcjonera. „Odbijamy się od ściany do ściany” [CZYTAJ]

Cristiano Ronaldo został bardzo gorąco przywitany w nowym klubie. Ogłoszenie, prezentacja, a kiedy pierwszy mecz? Jak się okazuje, na debiut 37-latka trzeba będzie chwilę zaczekać. Zgodnie z regulaminem ligi saudyjskiej każdy klub może zgłosić do rozgrywek siedmiu zagranicznych zawodników. Al-Nassr wszystkie sloty ma już zajęte, dlatego Portugalczyk musi poczekać, aż jego klub zrobi jakieś przetasowania. Najprawdopodobniej barwy zmieni Jaloliddin Masharipov, który wcześniej musiał oddać siódemkę Ronaldo.

Kolejnym powodem do czekania jest fakt, iż pięciokrotny triumfator w plebiscycie Złotej Piłki ma jeszcze do odbycia karę z czasów gry w Manchesterze United. Portugalczyk otrzymał wówczas 2 mecze zawieszenia za swoje zachowanie po meczu, w którym przeciwnikiem Czerwonych Diabłów był Everon. Cristiano Ronaldo najprawdopodobniej zadebiutuje w barwach Al-Nassr 22 stycznia.

Jacek Góralski o poszukiwaniach selekcjonera. „Kiedyś powiedziałem, że trenerem reprezentacji zawsze powinien być Polak” [CZYTAJ]

Juninho Pernambucano krytykuje nowego trenera Cristiano Ronaldo. „Mam z nim okropne doświadczenia”

 

Juninho Pernambucano w rozmowie z MaisFutebol wypowiedział się na temat nowego trenera Cristiano Ronaldo. Legenda Olympique’u Lyon nie ma dobrych wspomnień z Rudim Garcią, który poprowadzi Portugalczyka w Al-Nassr.

Nowy trener „CR7”

Cristiano Ronaldo dołączył niedawno do klubu z Arabii Saudyjskiej. Portugalczyk związał się z Al-Nassr 2,5-letnim kontraktem. Jego nowym szkoleniowcem będzie Rudi Garcia. Juninho Pernambucano w rozmowie z MaisFutebol wypowiedział się na temat francuskiego szkoleniowca, z którym współpracował przez pewien czas w Lyonie.

– Moje doświadczenia z Rudim Garcią, nowym trenerem Ronaldo, były okropne. To najgorsza osoba, jaką kiedykolwiek spotkałem w piłce nożnej. Nie wie, jak cokolwiek prowadzić. Rządzi przez strach, który nakłada na innych. Potrzebuje być w centrum uwagi. Nie zmienił się jako osoba, ale wie, że musi to pokazać w niektórych sytuacji. Potrafi tym ogłupić sporo ludzi – powiedział Brazylijczyk.

Jacek Góralski o poszukiwaniach selekcjonera. „Kiedyś powiedziałem, że trenerem reprezentacji zawsze powinien być Polak” [CZYTAJ]

Jak Garcia potraktuje Ronaldo?

– Nie pozwoli, by cokolwiek wchodziło mu w drogę. […] Nawet podałby Cristiano śniadanie, jeśli to by było potrzebne. Będzie chciał być jego najlepszym przyjacielem, to będzie jego marzenie – dodał.

Źródło: MaisFutebol/WP Sportowe Fakty

Jacek Góralski o poszukiwaniach selekcjonera. „Kiedyś powiedziałem, że trenerem reprezentacji zawsze powinien być Polak”

 

Jacek Góralski wypowiedział się na temat poszukiwań nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Pomocnik Vfl Bochum uważa, że trenerem Biało-Czerwonych powinien zostać Polak.

Góralski wolałby polskiego trenera

Wraz z końcem 2022 roku wygasła umowa Czesława Michniewicza z PZPN. W związku z tym federacja poszukuje nowego selekcjonera dla reprezentacji Polski. Wśród kandydatów wymienia się polskie i zagraniczne nazwiska. Jacek Góralski w rozmowie z TVP Sport przyznał, że wolałby, aby trenerem kadry został Polak.

– Kiedyś powiedziałem, że trenerem reprezentacji zawsze powinien być Polak. Jednak inne osoby o tym decydują. Zobaczymy, na kogo postawi prezes Kulesza. Mam nadzieję, że na jakiegoś polskiego trenera – powiedział Jacek Góralski.

Zbigniew Boniek skomentował zamieszanie dot. poszukiwań selekcjonera. „Odbijamy się od ściany do ściany” [CZYTAJ]

Przypomnijmy, że Jacek Góralski nie pojechał na Mistrzostwa Świata w Katarze ze względu na swoją kontuzję. Pomocnik przyznał, że nie śledził zbyt uważnie poczynań reprezentacji Polski, ponieważ przysparzało mu to więcej nerwów niż gra na boisku.

– Jeżeli chodzi o mecze reprezentacji Polski, to niektóre obejrzałem w kawałkach. Ciężko jest wysiedzieć przed telewizorem. Człowiek się bardziej denerwuje niż na boisku. Oglądałem mistrzostwa z wielkim bólem serca. Kibicowałem naszej drużynie, ale ciężko mi się patrzyło na mundial z myślą, że nie pojechałem do Kataru przez kontuzję – dodał.

Źródło: TVP Sport

Zbigniew Boniek skomentował zamieszanie dot. poszukiwań selekcjonera. „Odbijamy się od ściany do ściany”

 

Wciąż nie wiadomo kto obejmie posadę selekcjonera reprezentacji Polski po Czesławie Michniewiczu. Opinia publiczna dyskutuje na temat tego, czy trener Biało-Czerwonych powinien być Polakiem, czy człowiekiem z zagranicy. Zbigniew Boniek w rozmowie z Super Expressem stwierdził, że to nie ma dla niego żadnego znaczenia.

Boniek o poszukiwaniach selekcjonera

Zbigniew Boniek udzielił wywiadu Super Expressowi. Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej wypowiedział się na temat poszukiwań selekcjonera reprezentacji Polski. Były piłkarz Juventusu uważa, że narodowość szkoleniowca Biało-Czerwonych nie ma dla niego większego znaczenia.

Arkadiusz Milik podsumował mecz z Cremonese. „Nie wiem, czy będę pierwszym wykonawcą rzutów wolnych” [CZYTAJ]

– Widzę, że my jesteśmy na tyle… upośledzeni umysłowo, że wydaje się nam, iż zagraniczny trener będzie rozwiązaniem wszystkich kłopotów. Powtarzam: u nas często odbijamy się od ściany do ściany. Chcemy Roberta Martineza i zaznaczam, że cenię całą jego robotę wykonaną przez lata z reprezentacją Belgii. Ale w Katarze nie wyszedł z grupy, a równolegle wyrzuciliśmy do rynsztoka Czesława Michniewicza, choć on taki awans wywalczył – powiedział Zbigniew Boniek.

– Dziś wszystkim się nagle wydaje, że na nasze reprezentacyjne gwiazdy potrzeba wyłącznie „supertresera”, supernazwiska z zagranicy. Że Lewandowski tylko wtedy będzie biegał i grał w reprezentacji, jeśli dostanie trenera, który w życiorysie będzie mieć pięć razy więcej tytułów króla strzelców niż on. Nie, tak to nie działa – dodał.

Źródło: Super Express

Arkadiusz Milik podsumował mecz z Cremonese. „Nie wiem, czy będę pierwszym wykonawcą rzutów wolnych”

 

Arkadiusz Milik został bohaterem środowego spotkania Juventusu z Cremonese. Polski napastnik strzelił bramkę na 1:0 w końcówce spotkania. Po meczu zabrał głos przed kamerą „DAZN”.

Milik bohaterem

Juventus pokonał Cremonese w środowym meczu ligi włoskiej. Jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył Arkadiusz Milik. Polak popisał się pięknym uderzeniem z rzutu wolnego w samej końcówce spotkania. Były piłkarz Górnika Zabrze w rozmowie z DAZN podsumował spotkanie 16. kolejki Serie A.

Kady Borges Malinowski odchodzi z Karabachu. Piłkarz, który deklarował chęć gry dla Polski przeszedł do rosyjskiego klubu [CZYTAJ]

– Jesteśmy bardzo zadowoleni, bo ważne było rozpoczęcie roku od zwycięstwa. Nie zagraliśmy dobrze, popełniliśmy dużo błędów, ale liczą się trzy punkty. Wciąż brakuje nam kilku piłkarzy, niektórzy niedawno wznowili treningi. Zanim będziemy gotowi w stu procentach, minie jeszcze trochę czasu – powiedział Arkadiusz Milik.

– Jeśli chodzi o rzuty wolne, dużo trenuję z Vlahoviciem, który strzela bardzo dobrze. Nie wiem, czy będę pierwszym wykonawcą. Dużo zależy od wydarzeń boiskowych – dodał.

Arkadiusz Milik bohaterem Juventusu! Polak ze zwycięską bramką w 91. minucie gry [WIDEO]

Źródło: DAZN, WP Sportowe Fakty

Kady Borges Malinowski odchodzi z Karabachu. Piłkarz, który deklarował chęć gry dla Polski przeszedł do rosyjskiego klubu

 

Kady Borges Malinowski odchodzi z azerskiego Karabachu. Skrzydłowy, który niedawno deklarował chęć gry dla reprezentacji Polski, związał się z rosyjskim Krasnodarem.

Kady odszedł do Krasnodaru

Kilka miesięcy temu Kady w rozmowie z portalem Futbolinfo.az powiedział, że ma polskie korzenie ze strony ojca. Mimo braku związku z tym krajem Brazylijczyk rozważał grę dla Biało-Czerwonych. Azerskie media informowały, że Polski Związek Piłki Nożnej zaczął proces naturalizacji zawodnika Karabachu Agdam.

Marcin Feddek o Piotrze Zielińskim w reprezentacji Polski. „Cmokał Brzęczek, cmokał Boniek” [CZYTAJ]

Teraz Kady związał się z rosyjskim Krasnodarem. Jego umowa obowiązuje do końca czerwca 2026 roku. Karabach zarobi na transferze Brazylijczyka 2 miliony euro. Kady w trakcie gry dla azerskiego klubu zdobył 28 bramek i zanotował tyle samo asyst. Łącznie wystąpił w 74 spotkaniach.

Marcin Feddek o Piotrze Zielińskim w reprezentacji Polski. „Cmokał Brzęczek, cmokał Boniek”

 

Marcin Feddek był gościem na kanale Meczyków. Dziennikarz Polsatu Sport wypowiedział się na temat potencjału Piotra Zielińskiego.

Zieliński nie wykorzystuje potencjału w kadrze

Marcin Feddek uważa, że Piotr Zieliński nie wykorzystuje w pełni swojego potencjału podczas gry dla reprezentacji Polski. Dziennikarz Polsatu Sport ujawnił, że Jerzy Brzęczek i Zbigniew Boniek zachwycali się grą pomocnika podczas treningów. Komentator dodał również, co na temat Zielińskiego powiedział mu Wojciech Szczęsny.

Dawid Kownacki może wrócić do Bundesligi. Uznany klub zainteresowany Polakiem [CZYTAJ]

– Widząc na treningach Zielińskiego, w których są różne gierki, to on był artystą. Autentycznie. Cmokał Brzęczek, cmokał Boniek. Nie wierzyli. Kiedyś Szczęsny – siedząc przy linii – powiedział mi: gdyby on grał chociaż w 90% tak, jak na treningach, to mielibyśmy Maradonę. Nie wiem, na czym polega problem Piotrka, bo nieraz z nim o tym rozmawiałem, ale mam wrażenie, że ktoś mu przeszkadza i zabiera plac – powiedział dziennikarz Polsatu Sport na antenie kanału Meczyków.

Źródło: Meczyki.pl

Dawid Kownacki może wrócić do Bundesligi. Uznany klub zainteresowany Polakiem

 

Według doniesień dziennika „BILD” Dawid Kownacki znalazł się na oku Borussii Mönchengladbach. Wychowanek Lecha Poznań miałby zastąpić Marcusa Thurama.

Odbudował się w Polsce i wrócił do Niemiec

Dawid Kownacki w letnim oknie transferowym wrócił do Fortuny Düsseldorf po wypożyczeniu do Lecha Poznań, z którym zdobył mistrzostwo Polski. Jego gra w Niemczech wyglądała tym razem o wiele lepiej niż poprzednio. W związku z solidną formą polskiego napastnika pojawiły się plotki dotyczące klubów zainteresowanych jego usługami.

Podjęto decyzję ws. kary dla Lewandowskiego! Wiadomo, co z zawieszeniem [CZYTAJ]

Według dziennika „BILD” Dawid Kownacki może wrócić do Bundesligi. Wspomniane źródło informuje, że Borussia Mönchengladbach interesuje się sprowadzeniem 25-latka do siebie. Polak miałby zastąpić Marcusa Thurama, który najprawdopodobniej odejdzie z klubu w zimowym oknie transferowym.

Umowa reprezentanta Polski z Fortuną Düsseldorf obowiązuje do końca sezonu 2022/23. W związku z tym zimowe okno transferowe będzie dla Fortuny ostatnim momentem na spieniężenie odejścia Polaka. Wiele zależy jednak od sytuacji wokół Thurama.

Dawid Kownacki zagrał w bieżącym sezonie w 19 spotkaniach. W tym czasie zanotował 7 trafień i tyle samo asyst. Portal transfermarkt.de wycenia 25-letniego Polaka na 2,5 mln euro.

Źródło: BILD

Podjęto decyzję ws. kary dla Lewandowskiego! Wiadomo, co z zawieszeniem

Złe wieści dla FC Barcelony. Trybunał Administracyjny ds. Sportu wydał decyzję w sprawie odwołania Blaugrany od zawieszenia Roberta Lewandowskiego. Kara została podtrzymana. 

Niedługo przed rozpoczęciem mistrzostw świata Robert Lewandowski otrzymał czerwoną kartkę w meczu z Osasuną. Później zdecydowano o dodatkowej karze dla polskiego napastnika za rzekome nieprzychylne gesty w stronę arbitra. W konsekwencji 34-latek miał pauzować w trzech kolejnych meczach ligowych z: Espanyolem, Atletico i Getafe.

FC Barcelona złożyła odwołanie od decyzji komisji. Na czas rozpatrzenia wniosku klubu Lewandowskiemu pozwolono natomiast zagrać w derbach z Espanyolem.

Decyzja

Na Camp Nou ciągle tliła się nadzieja, że kara dla „Lewego” zostanie skrócona. 34-latek jest bardzo ważnym zawodnikiem w układance Xaviego. Stanowi lidera, który potrafi zmienić obraz meczu, gdy nie wszystko idzie tak, jak powinno.

Na nieszczęście Barcelony Trybunał Administracyjny ds. Sportu zdecydował się podtrzymać wcześniejsze ustalenia. Tym samym Lewandowski ominie wspomniane wcześniej mecze z Atletico Madryt i Getafe. Dodatkowo jednak będzie pauzować w starciu z Gironą (za rozegrany mecz z Espanyolem).

Dotychczasowy faworyt wypadł z kandydatów do objęcia reprezentacji Polski

Piotr Koźmiński z „WP Sportowe Fakty” i Sebastian Staszewski z „Interii” zgodnie poinformowali, że Andrij Szewczenko nie zostanie selekcjonerem reprezentacji Polski. Ukrainiec miał wypaść z karuzeli trenerskiej, kręcącej się od zwolnienia Czesława Michniewicza. 

W styczniu Cezary Kulesza ma poinformować o wyborze nowego selekcjonera. Na razie nie wiadomo, na kogo postawi prezes PZPN. W mediach nie brakuje jednak spekulacji w tym temacie.

Wypadł z obiegu

Jednym z głównych faworytów Kuleszy do niedawna miał być Andrij Szewczenko. PZPN miał się nawet kontaktować w tej sprawie z otoczeniem Ukraińca. Według Piotra Koźmińskiego i Sebastiana Staszewskiego akcje szkoleniowca miały mocno podupaść.

– Nie ma tematu. Szewczenko ma dziś w życiu inne priorytety. A i dla nas to żaden topowy kandydat – poinformował Staszewski, potwierdzając informacje podane przez Koźmińskiego. 

Obecnie najwyżej mają stać notowania Jana Urbana. Obok polskiego trenera często wymienia się nazwisko Vladimira Petkovicia. Dużo mówi się również o Herve Renardzie.

Zaskakujący piłkarz na celowniku FC Barcelony. To legenda klubu z Premier League

Dość niespodziewane informacje przekazuje „Fichajes”. Według dziennikarzy Wilfred Zaha znalazł się na celowniku FC Barcelony. Blaugrana poszukuje na rynku zawodników, którzy będą odpowiednim wzmocnieniem składu. 

FC Barcelona połowicznie spełnia założenia na ten sezon. Choć w lidze lideruje, to odpadła z Ligi Mistrzów. Poziom gry również pozostawia wiele do życzenia. Mimo wielu transferów przeprowadzonych latem wkrótce może dojść do kilku kolejnych.

Zaha na ratunek?

W oczach Xaviego niektórzy piłkarze nie grają na poziomie, jaki się od nich oczekuje. Mowa między innymi o Ferranie Torresie. Hiszpan może nawet odejść z Camp Nou wraz z końcem bieżącego sezonu.

„Fichajes” podaje już nawet nazwisko potencjalnego następcy dla ofensywnego pomocnika. Tym może zostać Wilfred Zaha, którego sytuację w Crystal Palace uważnie monitoruje sztab Barcelony.

Na korzyść Blaugrany działa kończąca się 30 czerwca bieżącego roku umowa Iworyjczyka. W tym momencie Zaha może już swobodnie negocjować kontrakt z innym klubem. „Orły” mają się jednak szykować do przedstawienia mu swojej oferty.

Premier League wyróżniło Łukasza Fabiańskiego. Polak wśród najlepszych w 2022 roku [WIDEO]

Zakończenie roku wiąże się jak zwykle z licznymi podsumowaniami. Nie inaczej sytuacja ma się w Premier League. Władze ligi wyróżniły najlepsze interwencje bramkarskie ubiegłych 12 miesięcy. Wśród nich znalazły się parady Łukasza Fabiańskiego. 

Bramkarz West Hamu kilkukrotnie pokazał klasę podczas 2022 roku. Zaliczył kilka spektakularnych interwencji, które często okazywały się kluczowe dla „Młotów”.

Wielkie wyróżnienie

O niektórych z nich nie zapomniano na Wyspach. Premier League sporządziło zestawienie najlepszych interwencji bramkarskich w 2022 roku. Otwiera je obrona rzutu karnego Riyada Mahreza. W maju podczas meczu z Manchesterem City Fabiański „wyciągnął” strzał Algierczyka w samej końcówce. Dzięki temu West Ham wyrwał „Obywatelom” remis (2-2).

Równie świetną interwencją Polak popisał się w meczu z Leicester City, kiedy obronił strzał Youriego Tielemansa. To spotkanie „Lisy” wygrały jednak 2-0. Podobnie sytuacja miała się w kwietniu na Stamford Bridge, kiedy w 87. minucie Fabiański obronił rzut karny Jorginho. „The Blues” wygrali jednak w doliczonym czasie gry.

37-latek nie był jedynym jasnym punktem bramkarskim w 2022 roku. W zestawieniu Premier League znajdziemy również interwencje Jacka Butlanda, Alissona czy Deana Hendersona.

Cristiano Ronaldo pomylił na konferencji prasowej Arabię Saudyjską z… RPA

Dziś odbyła się oficjalna prezentacja Cristiano Ronaldo w Al-Nassr. Portugalczyk odpowiedział także na kilka pytań podczas konferencji prasowej. Padło na niej kilka dość interesujących i kuriozalnych wypowiedzi. 

Potwierdzenie transferu Ronaldo do Al-Nassr obiegło świat kilka dni temu i wywołało ogromny szum w mediach oraz wśród kibiców. Największym echem odbiła się wypowiedź 37-latka sprzed lat, kiedy zarzekał się, że nie chciałby zakończyć kariery na Bliskim Wschodzie.

Dodatkowym echem odbiła się także informacja o zarobkach Portugalczyka. Na mocy ponad dwuletniego kontraktu ma zarabiać około 200 mln euro co sezon.

Kuriozalna konferencja

Dziś odbyła się natomiast oficjalna prezentacja piłkarza w nowym klubie, a także konferencja prasowa z jego udziałem. To właśnie na niej padło kilka ciekawych wypowiedzi. Ronaldo zaznaczył na początku, że w Europie wygrał już wszystko, a w Arabii Saudyjskiej chce zmienić postrzeganie piłki nożnej.

– Moja kariera w Europie jest zakończona. Wygrałem wszystko i grałem w największych klubach. Przede mną nowe wyzwania w Azji. Jestem wdzięczny za to, że będę mógł wpłynąć na nową generację młodych dziewczynek i chłopców, grających tu w piłkę. Mam nadzieję, że będę mógł ich zainspirować, z czego jestem bardzo dumny. Nie traktuję pobytu tutaj tylko i wyłącznie jako wyzwania sportowego. Chcę zmienić tutejsze postrzeganie piłki nożnej – powiedział Portugalczyk. 

– Zawsze kiedy podejmuje takie decyzje, moja rodzina mnie wspiera. Zwłaszcza dotyczy to moich dzieci i żony. Wszyscy jesteśmy tutaj szczęśliwi. Wczorajsze powitanie było niesamowite. Czujemy, że ludzie w Arabii Saudyjskiej kochają mnie i moją rodzinę – dodał.

Miał inne oferty

Ronaldo był wolnym zawodnikiem od 22 listopada, kiedy to Manchester United rozwiązał z nim kontrakt. Od tamtej pory, nawet podczas mundialu, jego agent intensywnie poszukiwał dla niego nowego klubu. Nie była to jednak łatwa misja (głównie ze względu na duże zarobki), chociaż, jak stwierdził sam piłkarz, otrzymał wiele ofert.

– Chciało mnie wiele klubów w Europie, ale również pojawiły się propozycje z Brazylii, Australii czy USA. Również kluby z Portugalii chciały podpisać ze mną kontrakt, ale dałem słowo temu klubowi. Wiem czego chcę i doskonale wiem też czego nie chcę. Z moją wiedzą i doświadczeniem dużo możemy tutaj zmienić. Co ważne również chodzi mi o pomoc w piłce kobiecej, która w Arabii Saudyjskiej mocno się rozwija, a tego nie wiedzą pewnie wszyscy. Chcę pokazać w inny sposób kraj i całą piłkę nożną tutaj. Traktuję to jako duże wyzwanie – zaznaczał 37-latek. 

– Dużo osób wypowiada się na temat tutejszej ligi, ale nie wiedzą nic o piłce nożnej. Przez ostatnich 10-15 lat generalnie w futbolu sporo się tu zmieniło. Wszystkie drużyny są lepiej przygotowane. Przykładem może być chociażby ostatni mundial, podczas którego tylko Arabia Saudyjska pokonała późniejszych mistrzów świata. Nie można o tym zapominać. Na mundialu było dużo niespodzianek. Z dobrej strony pokazała się Korea Południowa czy reprezentacje z Afryki. Generalnie jest coraz trudniej wygrywać z kimkolwiek. Rozwój piłki jest spory. Moje przyjście do Afryki Południowej [Ronaldo pomylił Arabię Saudyjską – Saudi Arabi po angielsku z South Africaprzyp. red.] nie jest końcem mojej kariery. Szczerze mówiąc nie bardzo obawiam się tym, co ludzie powiedzą o moim przejściu. Podjął taką decyzję i jestem za nią odpowiedzialny. Bardzo cieszę się z tego, że tu jestem. Wiem, że tutejsza liga jest bardzo wyrównana i silna. Ludzie tego nie wiedzą, ale ja wiem, bo obejrzałem sporo meczów. Oczekuje tego, że będę grał i to już jutro, o ile trener mnie wystawi. Cały czas chcę grać, bo to daje mi radość, a ja chcę dawać też radość ludziom moją grą – kontyuował.

„Jestem wyjątkowy”

Naturalnie kontrakt Ronaldo wzbudza wielkie emocje. Portugalczyk dzięki przejściu do Al-Nassr stał się najlepiej opłacanym piłkarzem w historii futbolu. Jego umowa jest zatem wyjątkowa, natomiast on sam także jest przekonany o swojej wyjątkowości.

– Jestem wyjątkowym zawodnikiem. Już do tej pory pobiłem kilka rekordów i mam nadzieję, że tutaj również to zrobię. Tak jak powiedzieliście ten kontrakt jest wyjątkowy, ale ja też jestem wyjątkowym piłkarzem. Przyszedłem tutaj, żeby wygrywać i grać. Chcę być częścią sukcesów całego kraju i tutejszej kultury. Jestem tutaj z moim trenerem i prezydentem klubu oraz wszystkimi innymi ludźmi z Al-Nassr, żeby dawać radość kibicom. Sam chcę czerpać z tego radość i grać w piłkępodsumował.

Strzelił bramkę Manchesterowi City w barwach Lecha. Niedługo może dołączyć do rezerw Legii

Według doniesień portalu „Legia.net” Mateusz Możdżeń trafi do rezerw Legii Warszawa. Wspomniane źródłlo twierdzi, że były piłkarz Lecha Poznań wkrótce powinien zawrzeć umowę ze stołecznym klubem.

Wybił się w Lechu

Mateusz Możdzeń w przeszłości reprezentował barwy Lecha Poznań. Po jego kilkuletniej przygodzie w Kolejorzu pomocnik odszedł do Lechii Gdańsk. Następnie grał m.in. dla Podbeskidzia Bielsko-Biała, Korony Kielce czy Widzewa Łódź. Od września 2021 roku broni barw Znicza Pruszków.

Gianni Infantino znów przesadził. Robił selfie obok trumny Pelego [CZYTAJ]

Według doniesień serwisu „Legia.net” 31-letni pomocnik ma zasilić rezerwy Legii Warszawa. Możdżeń ma się wpisywać w politykę klubu, który chce sprowadzić do swojego drugiego zespołu doświadczonych piłkarzy wywodzących się z Warszawy i okolic.

– Ma wzmocnić i poprowadzić do sukcesów zespół rezerw Legii. Umowa nie jest jeszcze podpisana, ale jeśli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, to wkrótce powinna zostać zawarta. Władze Akademii z dyrektorem Markiem Śledziem na czele rozmawiają jeszcze z innymi kandydatami do gry w „dwójce” – doświadczonymi, w przeszłości związanymi z Legią i Warszawą – czytamy na „Legia.net”.

Źródło: Legia.net

Gianni Infantino znów przesadził. Robił selfie obok trumny Pelego

 

Gianni Infantino znów znalazł się na językach kibiców i dziennikarzy. Tym razem prezes FIFA okazał brak szacunku rodzinie zmarłego Pelego. Szwajcar robił sobie selfie tuż obok trumny Brazylijczyka.

Znów zamieszanie wokół prezesa FIFA

Gianni Infantino od wielu miesięcy nie ma dobrej prasy. Szwajcarski działacz m.in. nieudolnie bronił kontrowersyjnych okoliczności organizacji Mistrzostw Świata w Katarze. Teraz znów znalazł się na językach.

Mourinho zaufa kolejnemu młodemu Polakowi? 18-latek trenuje z pierwszą drużyną [CZYTAJ]

Niedawno piłkarski świat zasmucił się wieściami o śmierci Pelego. W stronę rodziny Brazylijczyka spłynęło wiele słów wsparcia od ludzi ze środowiska futbolu. Wielu z nich pojawiło się na pogrzebie legendarnego piłkarza.

Na pożegnalnej ceremonii pojawił się również Gianni Infantino. Szwajcar znów nie zachował się najlepiej. Prezydent FIFA robił sobie zdjęcie z grupą mężczyzn. Wśród nich znajdował się m.in. Manoel Maria (były piłkarz Santosu – przyp. red.). Chwilę później Szwajcar pozował do kolejnej fotki. Wszystko działo się obok pogrążonej w smutku rodziny Pelego.

Źródło: Twitter


TROLLNEWSY I MEMY