NEWSY I WIDEO

Cristiano Ronaldo pomylił na konferencji prasowej Arabię Saudyjską z… RPA

Dziś odbyła się oficjalna prezentacja Cristiano Ronaldo w Al-Nassr. Portugalczyk odpowiedział także na kilka pytań podczas konferencji prasowej. Padło na niej kilka dość interesujących i kuriozalnych wypowiedzi. 

Potwierdzenie transferu Ronaldo do Al-Nassr obiegło świat kilka dni temu i wywołało ogromny szum w mediach oraz wśród kibiców. Największym echem odbiła się wypowiedź 37-latka sprzed lat, kiedy zarzekał się, że nie chciałby zakończyć kariery na Bliskim Wschodzie.

Dodatkowym echem odbiła się także informacja o zarobkach Portugalczyka. Na mocy ponad dwuletniego kontraktu ma zarabiać około 200 mln euro co sezon.

Kuriozalna konferencja

Dziś odbyła się natomiast oficjalna prezentacja piłkarza w nowym klubie, a także konferencja prasowa z jego udziałem. To właśnie na niej padło kilka ciekawych wypowiedzi. Ronaldo zaznaczył na początku, że w Europie wygrał już wszystko, a w Arabii Saudyjskiej chce zmienić postrzeganie piłki nożnej.

– Moja kariera w Europie jest zakończona. Wygrałem wszystko i grałem w największych klubach. Przede mną nowe wyzwania w Azji. Jestem wdzięczny za to, że będę mógł wpłynąć na nową generację młodych dziewczynek i chłopców, grających tu w piłkę. Mam nadzieję, że będę mógł ich zainspirować, z czego jestem bardzo dumny. Nie traktuję pobytu tutaj tylko i wyłącznie jako wyzwania sportowego. Chcę zmienić tutejsze postrzeganie piłki nożnej – powiedział Portugalczyk. 

– Zawsze kiedy podejmuje takie decyzje, moja rodzina mnie wspiera. Zwłaszcza dotyczy to moich dzieci i żony. Wszyscy jesteśmy tutaj szczęśliwi. Wczorajsze powitanie było niesamowite. Czujemy, że ludzie w Arabii Saudyjskiej kochają mnie i moją rodzinę – dodał.

Miał inne oferty

Ronaldo był wolnym zawodnikiem od 22 listopada, kiedy to Manchester United rozwiązał z nim kontrakt. Od tamtej pory, nawet podczas mundialu, jego agent intensywnie poszukiwał dla niego nowego klubu. Nie była to jednak łatwa misja (głównie ze względu na duże zarobki), chociaż, jak stwierdził sam piłkarz, otrzymał wiele ofert.

– Chciało mnie wiele klubów w Europie, ale również pojawiły się propozycje z Brazylii, Australii czy USA. Również kluby z Portugalii chciały podpisać ze mną kontrakt, ale dałem słowo temu klubowi. Wiem czego chcę i doskonale wiem też czego nie chcę. Z moją wiedzą i doświadczeniem dużo możemy tutaj zmienić. Co ważne również chodzi mi o pomoc w piłce kobiecej, która w Arabii Saudyjskiej mocno się rozwija, a tego nie wiedzą pewnie wszyscy. Chcę pokazać w inny sposób kraj i całą piłkę nożną tutaj. Traktuję to jako duże wyzwanie – zaznaczał 37-latek. 

– Dużo osób wypowiada się na temat tutejszej ligi, ale nie wiedzą nic o piłce nożnej. Przez ostatnich 10-15 lat generalnie w futbolu sporo się tu zmieniło. Wszystkie drużyny są lepiej przygotowane. Przykładem może być chociażby ostatni mundial, podczas którego tylko Arabia Saudyjska pokonała późniejszych mistrzów świata. Nie można o tym zapominać. Na mundialu było dużo niespodzianek. Z dobrej strony pokazała się Korea Południowa czy reprezentacje z Afryki. Generalnie jest coraz trudniej wygrywać z kimkolwiek. Rozwój piłki jest spory. Moje przyjście do Afryki Południowej [Ronaldo pomylił Arabię Saudyjską – Saudi Arabi po angielsku z South Africaprzyp. red.] nie jest końcem mojej kariery. Szczerze mówiąc nie bardzo obawiam się tym, co ludzie powiedzą o moim przejściu. Podjął taką decyzję i jestem za nią odpowiedzialny. Bardzo cieszę się z tego, że tu jestem. Wiem, że tutejsza liga jest bardzo wyrównana i silna. Ludzie tego nie wiedzą, ale ja wiem, bo obejrzałem sporo meczów. Oczekuje tego, że będę grał i to już jutro, o ile trener mnie wystawi. Cały czas chcę grać, bo to daje mi radość, a ja chcę dawać też radość ludziom moją grą – kontyuował.

„Jestem wyjątkowy”

Naturalnie kontrakt Ronaldo wzbudza wielkie emocje. Portugalczyk dzięki przejściu do Al-Nassr stał się najlepiej opłacanym piłkarzem w historii futbolu. Jego umowa jest zatem wyjątkowa, natomiast on sam także jest przekonany o swojej wyjątkowości.

– Jestem wyjątkowym zawodnikiem. Już do tej pory pobiłem kilka rekordów i mam nadzieję, że tutaj również to zrobię. Tak jak powiedzieliście ten kontrakt jest wyjątkowy, ale ja też jestem wyjątkowym piłkarzem. Przyszedłem tutaj, żeby wygrywać i grać. Chcę być częścią sukcesów całego kraju i tutejszej kultury. Jestem tutaj z moim trenerem i prezydentem klubu oraz wszystkimi innymi ludźmi z Al-Nassr, żeby dawać radość kibicom. Sam chcę czerpać z tego radość i grać w piłkępodsumował.

Strzelił bramkę Manchesterowi City w barwach Lecha. Niedługo może dołączyć do rezerw Legii

Według doniesień portalu „Legia.net” Mateusz Możdżeń trafi do rezerw Legii Warszawa. Wspomniane źródłlo twierdzi, że były piłkarz Lecha Poznań wkrótce powinien zawrzeć umowę ze stołecznym klubem.

Wybił się w Lechu

Mateusz Możdzeń w przeszłości reprezentował barwy Lecha Poznań. Po jego kilkuletniej przygodzie w Kolejorzu pomocnik odszedł do Lechii Gdańsk. Następnie grał m.in. dla Podbeskidzia Bielsko-Biała, Korony Kielce czy Widzewa Łódź. Od września 2021 roku broni barw Znicza Pruszków.

Gianni Infantino znów przesadził. Robił selfie obok trumny Pelego [CZYTAJ]

Według doniesień serwisu „Legia.net” 31-letni pomocnik ma zasilić rezerwy Legii Warszawa. Możdżeń ma się wpisywać w politykę klubu, który chce sprowadzić do swojego drugiego zespołu doświadczonych piłkarzy wywodzących się z Warszawy i okolic.

– Ma wzmocnić i poprowadzić do sukcesów zespół rezerw Legii. Umowa nie jest jeszcze podpisana, ale jeśli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, to wkrótce powinna zostać zawarta. Władze Akademii z dyrektorem Markiem Śledziem na czele rozmawiają jeszcze z innymi kandydatami do gry w „dwójce” – doświadczonymi, w przeszłości związanymi z Legią i Warszawą – czytamy na „Legia.net”.

Źródło: Legia.net

Gianni Infantino znów przesadził. Robił selfie obok trumny Pelego

 

Gianni Infantino znów znalazł się na językach kibiców i dziennikarzy. Tym razem prezes FIFA okazał brak szacunku rodzinie zmarłego Pelego. Szwajcar robił sobie selfie tuż obok trumny Brazylijczyka.

Znów zamieszanie wokół prezesa FIFA

Gianni Infantino od wielu miesięcy nie ma dobrej prasy. Szwajcarski działacz m.in. nieudolnie bronił kontrowersyjnych okoliczności organizacji Mistrzostw Świata w Katarze. Teraz znów znalazł się na językach.

Mourinho zaufa kolejnemu młodemu Polakowi? 18-latek trenuje z pierwszą drużyną [CZYTAJ]

Niedawno piłkarski świat zasmucił się wieściami o śmierci Pelego. W stronę rodziny Brazylijczyka spłynęło wiele słów wsparcia od ludzi ze środowiska futbolu. Wielu z nich pojawiło się na pogrzebie legendarnego piłkarza.

Na pożegnalnej ceremonii pojawił się również Gianni Infantino. Szwajcar znów nie zachował się najlepiej. Prezydent FIFA robił sobie zdjęcie z grupą mężczyzn. Wśród nich znajdował się m.in. Manoel Maria (były piłkarz Santosu – przyp. red.). Chwilę później Szwajcar pozował do kolejnej fotki. Wszystko działo się obok pogrążonej w smutku rodziny Pelego.

Źródło: Twitter

Cristiano Ronaldo dotarł do Rijadu. Znamy szczegóły prezentacji Portugalczyka

Cristiano Ronaldo niedawno dołączył do Al-Nassr. Klub poinformował o szczegółach dotyczących prezentacji Portugalczyka.

Wielki piłkarz w Arabii Saudyjskiej

Cristiano Ronaldo dotarł do Rijadu w Arabii Saudyjskiej. Portugalczyk niedawno stał się piłkarzem tamtejszego Al-Nassr. 37-letni napastnik pokaże się kibicom podczas specjalnej prezentacji.

Mourinho zaufa kolejnemu młodemu Polakowi? 18-latek trenuje z pierwszą drużyną [CZYTAJ]

Wydarzenie odbędzie się 3 stycznia o godzinie 17:00 polskiego czasu. Wielu kibiców jest zainteresowanych. Na stadionie Mrsool Park podczas prezentacji ma zasiąść 25 tysięcy fanów. Klub sprzedawał wejściówki za około cztery euro. Całość dochodu zostanie przeznaczona na cele charytatywne.

Źródło: Al-Nassr/TVP Sport

Mourinho zaufa kolejnemu młodemu Polakowi? 18-latek trenuje z pierwszą drużyną

Jose Mourinho włączył do treningów pierwszej drużyny AS Romy kolejnego Polaka. Portugalczyk docenił Jordana Majchrzaka, wypożyczonego do Rzymu z Legii Warszawa. 

Mourinho pomógł już jednemu polskiemu zawodnikowi. Dłuższy czas temu dał szansę Nicoli Zalewskiemu, który w pewnym momencie zaczął grać u niego w pierwszym składzie. Wkrótce jego śladami może pójść inny Polak.

Podobna droga

Mourinho na początku 2023 roku dołączył do treningów z pierwszą drużyną Jordana Majchrzaka. 18-letni napastnik przebywa w Romie na zasadzie wypożyczenia z Legii Warszawa. W Rzymie przebywać będzie co najmniej do końca sezonu. Wówczas „Giallorossi” zdecydują, czy chcą dokonać transferu definitywnego.

W bieżących rozgrywkach Primavery Majchrzak wystąpił zaledwie w trzech meczach. Nadzieją dla młodego zawodnika jest problem ze skutecznością piłkarzy pierwszej drużyny.

Polski trener faworytem do objęcia reprezentacji Polski. „Ma sporo zwolenników”

Kolejne informacje na temat potencjalnego następcy Czesława Michniewicza. Według „WP Sportowe Fakty” największe szanse na zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski ma Jan Urban. 

Pod koniec ubiegłego roku Cezary Kulesza postanowił nie przedłużać kontraktu Czesława Michniewicza. Jeszcze w styczniu mamy poznać natomiast jego następcę. W mediach codziennie przewija się wiele nazwisk potencjalnych nowych selekcjonerów.

Jednak Polak?

Według wielu wcześniejszych informacji z reprezentacją Polski ponownie miałby pracować obcokrajowiec. W dalszym ciągu do takiej opcji nie miałby być przekonany Cezary Kulesza. Prezes PZPN zdecydowanie wolałby zatrudnić do tej roli polskiego szkoleniowca.

Na naszym rynku brakuje jednak odpowiednich wykonawców. Piotr Koźmiński z „WP Sportowe Fakty” przekazuje,  że w oczach Kuleszy urosły notowania Jana Urbana.

– Oczywiście, w kuluarach wciąż dyskutuje się też o polskich kandydatach. Wprawdzie trudno policzyć „szable”, ale sporo zwolenników ma Jan Urban – napisał dziennikarz. 

Warto dodać, że to nie pierwszy raz, kiedy Urban jest łączony z pracą w reprezentacji. Już rok temu PZPN miał się z nim kontaktować. Wówczas jednak postawiono na Czesława Michniewicza. Obok 52-latka głównym kandydatem był jeszcze Adam Nawałka.

Cristiano Ronaldo może jeszcze zagrać w Lidze Mistrzów! Nietypowa klauzula w kontrakcie

Cristiano Ronaldo związał się dwuletnim kontraktem z Al-Nassr. Jak się okazuje, Portugalczyk zapewnił sobie nietypową klauzulę w umowie. Niewykluczone, że jeszcze zagra dzięki niej w Lidze Mistrzów. 

Przejście Cristiano Ronaldo do Arabii Saudyjskiej zostało w środowisku odebrane, jako zmierzch kariery 37-latka. Trudno się dziwić. W Al-Nassr zarobi co prawda prawdziwą fortunę, jednak poziom sportowy pozostawia wiele do życzenia.

Specjalna klauzula

Niewykluczone jednak, że zobaczymy go jeszcze pośród najlepszych zawodników w Europie. Jakim cudem? „Marca” podaje, że Portugalczyk zapewnił sobie możliwość powrotu do… Premier League.

Konkretnie mowa o Newcastle United, które wchodzi w skład Publicznego Funduszu Arabii Saudyjskiej.  W skrócie – Ronaldo może zostać wypożyczony do Newcastle, jeśli „Sroki” zapewnią sobie udział w przyszłym sezonie Ligi Mistrzów.

Nowy trener Cristiano Ronaldo zażartował na konferencji prasowej. „Chciałem ściągnąć Messiego” [WIDEO]

Trener Al-Nassr wypowiedział się na temat ostatnich transferów klubu. Nowy szkoleniowiec Cristiano Ronaldo podczas konferencji prasowej powiedział, że wolałby, aby wcześniej do jego klubu trafił Lionel Messi.

Trener nietypowo zaprzeczył plotkom

Cristiano Ronaldo znalazł nowy klub. Portugalczyk będzie bronił barw saudyjskiego Al-Nassr. Transfer 37-latka był do końca ukrywany. Nawet szkoleniowiec klubu, Rudi Garcia starał się unikać rozmów na temat pozyskania „CR7”. Podczas jednej z konferencji prasowych powiedział, że wolałby pierw sprowadzić Lionela Messiego.

Mateusz Borek przekazał nowe informacje ws. poszukiwań dyrektora sportowego PZPN. „Najbardziej pożądanym kandydatem byłby Michał Żewłakow” [CZYTAJ]

– Chciałem ściągnąć Messiego prosto z Doha – powiedział, gdy zapytano go o Cristiano Ronaldo.

Źródło: Twitter

Gianni Infantino z kolejnym nietypowym pomysłem. Chce stadionów z imieniem na cześć Pelego w każdym kraju [WIDEO]

 

Gianni Infantino zabrał głos po śmierci Pelego. Prezydent FIFA chce uczcić Brazylijczyka w szczególny sposób. Szwajcar pragnie, aby w każdym kraju był stadion na cześć tego legendarnego piłkarza.

Infantino chce uhonorować Pelego

– Cały świat, nawet ci, którzy nigdy nie widzieli jego gry, wiedzą, co reprezentuje dla futbolu. Rozumieją, że dzięki niemu ludzie zakochują się w tym sporcie. Żegnamy go ze smutkiem, ale i uśmiechem, ponieważ dał nam tak wiele – powiedział Gianni Infantino.

Mateusz Borek przekazał nowe informacje ws. poszukiwań dyrektora sportowego PZPN. „Najbardziej pożądanym kandydatem byłby Michał Żewłakow” [CZYTAJ]

– Poprosimy o to w każdym kraju. Chcemy, aby powstały takie stadiony, aby dzieci wiedziały, jak ważny był to zawodnik – dodał prezydent FIFA.

Źródło: meczyki.pl/Gianluca Di Marzio

Mateusz Borek przekazał nowe informacje ws. poszukiwań dyrektora sportowego PZPN. „Najbardziej pożądanym kandydatem byłby Michał Żewłakow”

 

Od kilku tygodni chodzą pogłoski, że PZPN zastanawia się nad zatrudnieniem dyrektora sportowego. Osoba pełniąca tę funkcję miałaby być łącznikiem pomiędzy selekcjonerem a prezesem federacji. Mateusz Borek ujawnił, że jednym z kandydatów do objęcia tego stanowiska jest Michał Żewłakow.

Nietypowa nominacja

Mateusz Borek podczas „Mocy Futbolu” na antenie Kanału Sportowego zdradził nowe informacje w sprawie poszukiwań dyrektora sportowego do Polskiego Związku Piłki Nożnej. Dziennikarz przekazał, że jednym z kandydatów do tej roli jest Michał Żewłakow.

Włoskie media brutalnie o transferze Bereszyńskiego. „Musimy zadowolić się resztkami” [CZYTAJ]

Jego nominacja może być jednak kontrowersyjna ze względu na niedawną przeszłość. Przypomnijmy, że jakiś czas temu były reprezentant Polski został przyłapany na jeździe pod wpływem alkoholu, podczas której uderzył w tył autobusu.

– Głośno zastanawiałem się, kto będzie weryfikował merytorycznie nowego selekcjonera, gdyby ktoś miał przyjechać z zagranicy. Czy to będzie dyrektor sportowy federacji, Marcin Dorna? Czy Kulesza zaprosi na rozmowę byłych reprezentantów? Wydaje mi się, że w tej chwili mocno dojrzewa temat zatrudnienia dyrektora sportowego. Chodzi o kogoś takiego, żeby miał doświadczenie w dużej piłce, najlepiej mówił kilkoma językami, miał fajną kartę reprezentanta. Słyszę, że cały czas najbardziej pożądanym kandydatem byłby Michał Żewłakow – powiedział Mateusz Borek w Kanale Sportowym.

Szymon Marciniak już dziś wraca do pracy. Posędziuje zagraniczny hit [CZYTAJ]

– Tylko wciąż ciąży na nim ten rajd po Warszawie i lekkie obicie autobusu. On naprawdę widział dużą piłkę, pracował też w sporym klubie po zakończeniu kariery. Zbudowali fajny zespół, mówi czterema-pięcioma językami, do tego wysoka kultura osobista. Wydaje mi się to fajny kandydat. Nie wiem tylko, czy Polacy są w stanie mu wybaczyć to, co wydarzyło się kilka miesięcy temu. To byłoby ciekawe – dodał dziennikarz.

Źródło: Kanał Sportowy

Włoskie media brutalnie o transferze Bereszyńskiego. „Musimy zadowolić się resztkami”

Wiele wskazuje na to, że Bartosz Bereszyński niedługo zostanie piłkarzem SSC Napoli. Włoskie media nie uznają tego transferu za wielki. Polak został nazwany „resztkami”.

Sportowy awans

Bartosz Bereszyński pokazał się z bardzo dobrej strony na zakończonym mundialu w Katarze. W związku z tym obrońca Sampdorii znalazł się na oku SSC Napoli. Wiele wskazuje na to, że Polak już niedługo zostanie piłkarzem tej drużyny.

Szymon Marciniak już dziś wraca do pracy. Posędziuje zagraniczny hit [CZYTAJ]

Nie wszyscy jednak pochwalają ten transfer. Dziennikarze „La Repubblica” uważają, że włoskie kluby, takie jak Napoli powinny sięgać po lepszych zawodników.

– Jedni tną koszty z konieczności tak jak Juventus, a inni z wyboru, jak w przypadku Napoli. Thuram pojawił się na celowniku Manchesteru United, który jest gotowy wyłożyć za niego aż 15 mln euro. Inter już od kilku tygodni rozmawiał z otoczeniem piłkarza i starał się znaleźć porozumienie, ale po chłopaka zgłosiły się również inne topowe kluby – napisano w „La Repubblica”.

– Dodatkowo Francuz chce grać w Premier League. Inter musi więc przygotować się na obrazę. Dlatego też my musimy zadowolić się resztkami, takimi jak Bereszyński w Napoli – dodali dziennikarze.

Trener znany polskim kibicom łączony z reprezentacją. Ćwiąkała: „Jestem jego zwolennikiem” [CZYTAJ]

Bartosz Bereszyński reprezentuje barwy Sampdorii od stycznia 2017 roku. 30-latek zagrał w tym klubie 186 spotkań, notując jedno trafienie i osiem asyst. Portal transfermarkt.de wycenia Polaka na 3 miliony euro.

Źródło: La Repubblica, sport.pl

Szymon Marciniak już dziś wraca do pracy. Posędziuje zagraniczny hit

Szymon Marciniak niedawno sędziował wielki finał mundialu w Katarze. Polski arbiter nie ma jednak czasu na odpoczynek. Niebawem zostanie rozjemcą hitowego spotkania za granicą. 

Argentyna wygrała mistrzostwo świata, pokonując w finale Francję w rzutach karnych. Jednym z bohaterów tego spotkania był co ciekawe Szymon Marciniak. Polski arbiter spisał się kapitalnie, otrzymując niemal same pochwały na całym świecie.

Zagraniczny hit

Na co dzień Marciniak sędziuje oczywiście spotkania Ekstraklasy. Polska liga obecnie pauzuje i wróci dopiero pod koniec stycznia. To z kolei otwiera nowego możliwości przez arbitrem z Płocka.

Już 2 stycznia posędziuje hitowe spotkanie ligi egipskiej. Tamtejsza federacja wyznaczyła go do meczu między Al Ahly Kair a Pyramids FC. Co ciekawe, Marciniak w przeszłości prowadził już jeden mecz w Egipcie. W 2021 roku gwizdał w trakcie starcia również Al Ahly Kair z Zamalek SC (1-2).

Przemysław Frankowski oczarował francuskie media. Zachwyty i wysokie oceny dla Polaka

RC Lens wygrało wczoraj 3-1 z PSG. Jednym z bohaterów spotkania był Przemysław Frankowski, który jako pierwszy trafił do siatki. Francuskie media są zachwycone występem Polaka. 

Walka o mistrzostwo Ligue 1 zapowiada się niezwykle ekscytująco. Choć Lens znajduje się w świetnej formie, to wciąż dość niespodziewanie ograli wczoraj PSG. Przemysław Frankowski już w czwartej minucie trafił do siatki rywali. Dodatkowo spisywał się świetnie w defensywie, nie dając szans Kylianowi Mbappe.

Jeden z bohaterów

Występ Frankowskiego doceniają francuskie media. Dziennikarze przyznają mu bardzo dobre oceny, podkreślając, że spisał się świetnie w każdej fazie meczu.

– Wykonał dobrą robotę. Od pierwszych minut był pewny siebie. Dobrze grał w obronie i łączył to z akcjami ofensywnymi – napisał serwis „Maxifoot”, przyznając Polakowi notę „7,5” w dzisięciostopniowej skali. 

– Ustawiony na prawym wahadle Frankowski szybko podpalił stadion. Wykorzystał swobodę w obronie PSG i znalazł sposób na pokonanie Donnarummy. Doskonale blokował ofensywę paryżan – pisze natomiast „Footmercato”, które oceniło Frankowskiego na „7”. Taką samą note przyznał 26-latkowi portal sofoot.com, pisząc – Poprawne wymówienie jego pełnego imienia zajmuje nam więcej czasu niż jemu otwarcie wyniku w meczu z PSG.

Lens obecnie traci tylko cztery punkty do liderującego w tabeli PSG. W tym sezonie Frankowski na koncie ma dwie asysty. Wczoraj strzelił swojego pierwszego gola.

Boniek skomentował plotki łączące Papszuna z reprezentacją Polski. Jasne stanowisko

Zbigniew Boniek skomentował doniesienia łączące Marka Papszuna z reprezentacją Polski. W rozmowie z Romanem Kołtoniem były prezes PZPN przyznał, że widzi trenera Rakowa w roli selekcjonera. Obecnie jest na to jednak za wcześnie. 

Karuzela z nazwiskami następcy Czesława Michniewicza nabiera rozpędu. Wśród potencjalnych kandydatów do objęcia reprezentacji Polski pojawia się coraz więcej szkoleniowców. W styczniu Cezary Kulesza powinien oficjalnie poinformować, kto poprowadzi „Biało-Czerwonych” w najbliższym czasie.

Papszun tak, ale… jeszcze nie teraz

Piłkarskie środowisko jest zdania, że na polskim rynku brakuje odpowiedniego kandydata. Na piedestał wystawiani są za to trenerzy zagraniczni. Jedynym trenerem z naszego podwórka, nadającym się do pracy z reprezentacją, wydaje się Marek Papszun. Według Zbigniewa Bońka nie jest to jednak dla niego dobry moment.

– Uważam, że Papszun to bardzo ciekawa kandydatura, ale za pięć, sześć, siedem lat. Jeśli go wybiorą, to na pewno grałby trójką w obronie, bo to lubi. Nie zapomnijmy jednak, że nie będzie mógł robić tego co w Rakowie. Reprezentacji nie trenujesz, ale przygotowujesz mentalnie i grasz mecz. Dostajesz produkt, nie masz obozu przygotowawczego – powiedział Boniek w rozmowie z Romanem Kołtoniem.

Były prezes PZPN uważa, że Papszun powinien zostać jeszcze w Rakowie i osiągnąć sukces w postaci mistrzostwa. Ważnym aspektem będzie także awans „Medalików” do europejskich pucharów.

– Papszun mówi, że jest gotowy? Ok, ale przez ostatnie dwa lata w jego życiu tak dużo się nie zdarzyło, bo wciąż jest trenerem Rakowa, który bardzo dobrze gra i może zdobędzie mistrzostwo. Życzę trenerowi Papszunowi, żeby awansował do fazy grupowej europejskich pucharów. Wtedy inaczej by się na niego patrzyło – stwierdził.

Jedna decyzja zważyła na karierze Ronaldo. „Nigdy nie był szczęśliwy”

Cristiano Ronaldo ma do tej pory żałować swojego odejścia z Realu Madryt do Juventusu. Według hiszpańskiego „Relevo” transfer znacząco wypłynął na dalszą karierę Portugalczyka. 

CR7 związał się ponad dwuletnim kontraktem z arabskim Al-Nassr. To pokłosie rozwiązania umowy z Manchesterem United, do której doszło jeszcze podczas mistrzostw świata.

Żałuje swojej decyzji?

W 2018 roku Cristiano Ronaldo zmienił Real Madryt na Juventus. Według hiszpańskiego „Relevo” transfer do Włoch nie wyszedł 37-latkowi na dobre. Portugalczyk ma obecnie żałować swojej decyzji. Dlatego po rozwiązaniu kontraktu z Manchesterem United, miał czekać na ofertę ze swojego byłego klubu.

– Cristiano nigdy nie był szczęśliwy w Turynie tak, jak miało to miejsce w Madrycie. Miał miesiące, w których czuł się naprawdę źle i żałował, że podpisał kontrakt z Juventusem. Przez wiele dni myślał o tym, jak opuszczał swój dom – Real – piszą dziennikarze „Relevo”.

– Nigdy nie osiągnął we Włoszech blasku, jakim błyszczał w białej koszulce. Szukał go w pośpiechu, gdy przymusowo wrócił do Manchesteur United, bo nie mógł już znieść Turynu. Tam też nie poszło mu dobrze, a teraz stoi przed końcem galaktycznej kariery – dodał.


TROLLNEWSY I MEMY