Niespodziewany obrót spraw w kwestii Karola Świderskiego? Transfer się komplikuje

Powrót Karola Świderskiego do Europy wydaje się kwestią czasu. Portal mlsmultiplex.com wyraził w tej kwestii swoją opinię. Poddał on w wątpliwość termin potencjalnego transferu Polaka.




„Świder” trafił do MLS w 2022 roku, przechodząc z PAOK-u Saloniki do Charlotte FC. W niedawno zakończonym sezonie ligi amerykańskiej strzelił 12 goli, co uczyniło go jednym z filarów drużyny. Nie bez powodu od dłuższego czasu spekuluje się, że może on podążyć drogą Przemysława Frankowskiego, który po krótkim czasie za Oceanem odszedł do Lens.

Nowy trener go zatrzyma?

Jeszcze na początku listopada Świderski na łamach meczyki.pl przyznał otwarcie, że liczy na transfer. W tej kwestii ufa swojemu agentowi – Mariuszowi Piekarskiemu. Sam napastnik nie ukrywa zatem, że chciałby trafić do nowego klubu, ale okazuje się, że nie musi to być takie proste.




Portal mlsmultiplex.com uważa, że plany Świderskiego może pokrzyżować przybycie nowego trenera – Deana Smitha. Z ich opinii wynika, że szkoleniowiec może podjąć próbę przekonania 27-latka do zostania w Charlotte.

– Mimo braku stałej pozycji napastnik w ciągu dwóch lat udowodnił, że jest wyróżniającym się zawodnikiem całego zespołu. (…) Pozostaje pytanie, czy przybycie Smitha będzie miało wpływ na jego ambicje i perspektywy kariery. Czy piłkarz będzie zdeterminowany, aby już w styczniu przenieść się na Stary Kontynent, czy też Smithowi uda się go przekonać, aby został? – dywagują dziennikarze.




Do rozważań dodano także Kamila Jóźwiaka, który był niedawno łączony z powrotem do Lecha Poznań. Jak czytamy na portalu – „ich los pozostaje owiany tajemnicą”.

– Ich przyszłość nadal jest intrygującym rozdziałem, czekającym na odkrycie w dynamicznym krajobrazie międzynarodowego futbolu – podsumowano.