Nie milkną echa finału Ligi Mistrzów: „Chcemy poznać przyczyny tych niedopuszczalnych problemów”

Kibice Liverpoolu mieli problem z wejściem na finał Ligi Mistrzów, w związku z czym spotkanie rozpoczęło się z prawie czterdziestominutowym opóźnieniem. Francuskie władze za całą sytuację obwiniają fanów The Reds, natomiast wicemistrz Anglii żąda oficjalnego śledztwa w tej sprawie.

Nie zdarza się, żeby finał Ligi Mistrzów rozpoczynał się z opóźnieniem, tym bardziej z prawie czterdziestominutowym. Taka sytuacja miała miejsce w sobotę, kiedy to Real Madryt mierzył się z Liverpoolem. Mecz zakończył się zwycięstwem Królewskich 1:0, lecz po za samym wynikiem kibice będą pamiętać to, co działo się przed stadionem.

Czterdziestominutowe opóźnienie nie wzięło się znikąd. Według informacji, które podała UEFA bramki wejściowe dla kibiców Liverpoolu zostały zablokowane ze względu dużą ilość osób z fałszywymi biletami. Organizacja przesunęła rozpoczęcie spotkania, aby jak najwięcej fanów z oryginalnymi wejściówkami mogło obejrzeć widowisko z wysokości trybun. Podczas całego zamieszania osoby bez biletów przeskakiwały przez płot, a stewardzi nie byli nimi zainteresowani.

Camila Cabello z pretensjami do kibiców, bo za głośno śpiewali podczas jej występu. „Bardzo niemiłe zachowanie” [CZYTAJ]

Sytuację uspokoiła dopiero policja, która użyła gazu, aby rozproszyć tłumy pod bramkami. UEFA winą za całe zamieszanie obarczyła kibiców Liverpoolu, lecz brytyjskie władze żądają wyjaśnień w tej sprawie. Również The Reds wydali specjalnie oświadczenie.

– Jesteśmy bardzo zaniepokojeni tym, co wydarzyło się zeszłej nocy wokół Stade de France. Będziemy współpracować z odpowiednimi organami, by dowiedzieć się, co się stało i dlaczego miało to miejsce – napisał na Twitterze brytyjski minister sportu Nigel Huddleston.

– Zdecydowana większość kibiców zachowywała się wzorowo. Fani podchodzili pod bramki odpowiednio wcześniej i ustawiali się w kolejkach zgodnie z zaleceniami – poinformowała angielska policja z Merseyside, która również zabezpieczała finał.

– Jesteśmy bardzo rozczarowani tym, co wydarzyło się przed finałem Ligi Mistrzów. To największy mecz w europejskim futbolu i kibice nie powinni doświadczać takich rzeczy. Poprosiliśmy już o śledztwo w tej sprawie. Chcemy poznać przyczyny tych niedopuszczalnych problemów – możemy przeczytać w komunikacie Liverpoolu.

Próby włamań i oszustw dokonywanych przez tysiące angielskich kibiców utrudniły pracę personelu stadionu i policji – napisała na Twitterze francuska minister sportu Amelie Oudea-Castera.

Wkurzony Toni Kroos przerwał wywiad. „Miałeś 90 minut na przemyślenie sensownych pytań” [WIDEO] [CZYTAJ]

Kacper Polaczyk